Problemy techniczne - Obroty, przepływomierz w I generacji LPG
Anonymous - 19-11-2005, 23:14
instalacja istotnie nojka,1,5 miesiąca-reduktor wzdłuż-problem w sumie od niedawna się pojawił, wcześniej było oki-poza tym działa dobrze i co najważniejsza nie czuć spadku mocy na gazie:)))a jeżdżę za pół darmo hehe
a i tu chyba nie chodzi o siłę ośrodkową(przy małej prędkości też tak jest)tylko-tak mi się wydaje-o zabieranie mocy silnikowi przez pompę wspomagania,ale....to tylko moja teoria
josie - 19-11-2005, 23:49
chodziło mi o skręcanie w prawą stronę i spadek obrotów (podczas jazdy) - ja tak kiedyś miałem.
Co do spadku od wspomagania (kręcenia w miejscu) - to chyba tylko regulacja od nowa...
P.S. - Byłeś już na regulacji od czasu montażu?
Anonymous - 20-11-2005, 00:28
byłem na takim gratisowym przeglądzie po 1000km i gościu podpioł auto pod komp i coś poprzestawiał tak ze miałem muła powyżej 4 tys rpm, wróciłem i mi poprawił to teraz od 3,5 tys wzwyż mam rakietę, więcej nic nie grzebał-zresztą mówili mi że się tej instalacji nie reguluje bo ją reguluje komp silnika, mam inną niż Ty Josie nowszą, w 99%współpracuje z urządzeniami od benzyny z wyjątkiem odcięcia obrotów którego nie ma, a tak ssanie itp działa jak na benzynie instalka ma też swój silnik krokowy-ogólnie jestem zadowolony tylko teraz te chocki klocki z obrotami
josie - 20-11-2005, 10:56
No tak, Ty masz II generację ja mam I gen. Ale tyle co Twoje ECU steruje gazem tyle i moje steruje.
Ty powinieneś mieć osobny komputer gazu, który dawkuje LPG silniczkiem krokowym na wężu na podstawie odczytów z sondy lambda i TPS. Gościu podpinał laptopa pod ten właśnie komputer gazu, bo go się programuje - ile gazu przy jakiej lambdzie itp.
Za ssanie też odpowiada komputer gazu (o ile ma podpięcie do czujnika temp), jeśli nie ma to ssanie polega tak samo jak u mnie na zwiększeniu przez ECU obrotów silniczkiem przepustnicy.
Moja instalacja nie używa lambdy, TPS i nie ma komputera, także można powiedzieć że też steruje nią ECU, ale tylko przez wyprzedzenie/opóźnienie zapłonu i silniczek przepustnicy.
Każdą instalację I i II generacji się reguluje - w I gen regulacja na parowniku i śrubą na wężu, w II gen regulacja na parowniku i programowanie komputera gazu.
Anonymous - 20-11-2005, 22:27
Tak dokładnie jak mówisz Josie, mam drugi komp do gazu, powiedz proszę jakie masz spalanie na 100 km, mi wciąga ok 10,a jak cisnę to 11,11.5l,a i jeszcze jedno-piszesz że też miałeś spadek obrotów przy skręcie, jak rozwiązałes ten problem?
josie - 20-11-2005, 23:13
Spala mi koło 10L - trasa/miasto. W samej trasie schodzi chyba trochę mniej.
Spadek przy skręcie powinna załatwić regulacja... chociaż nie wiem czy ci goście sobie z tym poradzą skoro mówią że się nie reguluje bo steruje tym komp silnika.
Ale przed regulacją gazu polecałbym wyregulować go na cacy na benzynie.
Ja mam teraz taki plan że wyreguluję benzynę pojadę do gazowników i dam do regulacji ze ściągniętym krokowym przepustnicy żeby przy regulacji nie nadrabiał.
Ale to moja wydumana koncepcja.
Anonymous - 21-11-2005, 18:45
ja regulowałem obroty na benzynie ale widze że się to nie sprawdza jak jeżdżę na gazie więc wyregulowałem je na gazie i jest lepiej-podniosłem sobie nawet do 1000rpm bo przy ruszaniu na gazie zawsze się trochę bardziej zmulał niż na benzynie dlatego lepiej ustawić trochę wyższe obroty, dobrze ustaw sobie potencjometr-to jak widzę jedna z najważniejzych spraw, u mnie pomogło, a silniczek krokowy to mi się zblokował chyba, reset kompa pomógł i juz teraz normalnie nadrabia i podnosi obroty przy skręcaniu itd,ale niestety wróciło również falowanie obrotów ale za to mniej już gaśnie przy skręcie-chyba że dosyć szybko i gwałtownie skrece, dam to wyregulować przy okazji wymiany wielozaworu w butli-to on jest winny tego że tak mało gazu mi wchodzi do butli
josie - 30-01-2006, 14:18
No i przypadkiem zlokalizowałem mój problem (wchodzenie na 4-5tyś obr czasem po odpaleniu). Ostatnio mu się tak zrobiło, więc włączyłem stacyjkę otworzyłem maskę - i czekam a silniczek się nie cofa - poruszałem wtyczką od czujnika położenia silniczka i bingo - bzytbzyt. Dziwne, bo staram się cały czas utzymywać te styki w czystości za pomocą sprayu kontaktowego. Może na złączu kabel-wtyczka coś nie gra. Ważne że wiadomo gdzie węszyć.
|
|
|