To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze nieMiśki ;-) - Corolle dwie.

Bizi78 - 21-08-2024, 21:58

Jacku, w takich momentach działasz automatycznie.
Na przemyślenie co zrobić nie masz czasu.

robertdg - 25-08-2024, 19:19

jacek11 napisał/a:
Jak by mi ktoś tak przed maską przejechał, to bym wdupił hebel z samego przerażenia.
Byc może Twoje wypracowane zachowania na drodze w ogóle by nie dopusciły zeby doszło do takowej sytuacji
Olivia - 28-08-2024, 22:19

Myślę że duże znaczenie miało poruszanie się po złej stronie drogi :wink:
joujoujou - 18-07-2025, 15:01

No to apdejcik. Szumi łożysko w skrzyni. Używka wytrzymała 13 miesięcy. Tym razem nie czekam, tylko od razu szukam kogoś kto to zrobi. I tu jest największy problem - wszyscy w okolicy albo wcale nie chcą tego robić albo wołają tak chore pieniądze że się odechciewa - jeden z takich "mechaników" powiedział że on do tego musi mieć skrzynię wyjętą (sam nie wyjmuje, pomimo że ma warsztat który specjalizuje się w skrzyniach właśnie) i że nie zrobi samego szumiącego łożyska, tylko niby rozbierze całą skrzynię, wszystko sprawdzi, poustawia i tak dalej. I chce za to TYSIĄC euro, o ile coś jeszcze w praniu nie wyjdzie. :shock:

To taki mechanik co jak go poprosisz o wymianę świec to będzie chciał kapitalny remont silnika zrobić. :lol:

Jest jeden, który to robi za trzy stówki (wliczając cenę łożysk), ale jest 250 km ode mnie. Mało tego, robi to nie wyjmując skrzyni z auta!

Jak tylko to usłyszałem zacząłem guglać i wyszło mi to: https://www.toyotaownersc...nt-experiences/

... i to: https://www.youtube.com/watch?v=9F7CySrt4Co

W rezultacie dojrzewam do DIY, ale najpierw spróbuję na starej skrzyni. Dobrze że na złom jej nie oddałem.

Właśnie kupiłem ściągacz: https://www.amazon.ie/dp/B0CM8L1YGH

Krzyzak - 18-07-2025, 15:42

Widać, że kluczem poprawnej operacji jest posiadanie ściągacza i co ciekawe, to one się bardziej trzymają wałków niż obudowy (patrząc na sposób zakładania). Ogólnie, skoro to te krańcowe są problemem, to spoko sposób - i tak zawsze się ściąga pokrywę 5 biegu, gdy się skrzynie rozkłada. Tylko że w skrzyniach, które ja miałem okazję robić, to hałas i największe zniszczenia zawsze były od łożyska wałka sprzęgłowego od strony silnika i ew. na mechanizmie różnicowym.
jacek11 - 19-07-2025, 00:17

Fajnie byłoby mieć też podnośnik. Małe są szanse, na taką operację na leżaka pod autem. Trzydzieści lat temu, zmieniałem sprzągło w ciężarówce, na trasie, w kilkunastostopniowym mrozie. Teraz to chyba bym pod tę cholerę nie wszedł, a już na pewno ciężko by mi było się spod niej wydostać.
Pomysł jest dobry, ja osobiście kibicuję.

joujoujou - 19-07-2025, 09:13

jacek11 napisał/a:
Fajnie byłoby mieć też podnośnik.
Pewnie że fajnie, ale z podnośników mam tylko kilka różnych takich co podkładasz pod spód i dźwigasz w górę, a tu by się nadał taki warsztatowy, czy tam kolumnowy (jak zwał tak zwał). Ewentualnie kanał albo najazd, ale nie mam. Zrobić muszę, więc jak się próby na starej skrzyni udadzą, to zaryzykuję i się za to wezmę.
Krzyzak napisał/a:
kluczem poprawnej operacji jest posiadanie ściągacza
Prawda. Długo przeglądałem różne wątki i wygląda na to że to co kupiłem się nada.

Zadzwoniłem do toyoty i zamówiłem oba łożyska - wyjdzie łącznie stówka, tragedii nie ma. Zawsze brałem też od nich olej, bo tani (2 dyszki za litr), teraz pani mi zawołała 2x więcej, więc chyba wezmę Ravenol MTF-3.

robertdg - Wczoraj 12:51

Krzyzak napisał/a:
kluczem poprawnej operacji jest posiadanie ściągacza
Bez odpowiedniego ani rusz, mam znajomego co specjalizuje sie w naprawch skrzyn biegow Toyoty oraz AISIN, taka skrzynie do corolki ogarnia w okolo godzine w garazu(bez podnosników i innych cudów) sciagacz ma wykonany rzemieslniczo bo zadna marketówka mu sie nie sprawdzala, u niego jest to uchwyt w ksztalcie litery U który wsuwa w rowek po piercieniu łozyska i wysuwa łozysko z wałka. Sciągacze z Amazona w tym przypadku można sobie na wystawe w barku postawic bo są G warte, odklejacz do lozyska nie ma mozliwosci zlapania za rowek po piercieniu na lozysku - te łożyska sa pasownie wartko ( chyba ze lozysko sie zatarlo i wyrobila gniazdo w obudowie, mozna jeszcze rozbijac koszyczek na lozysku i montowac sciagacz kulkowy.
Powodzenia



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group