[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Co wybrać - Lancer 1.5 - 1.6, czy 1.8 - silnik benzynowy ?
Trik - 16-03-2010, 08:33
baszek napisał/a: | ale przy silniku 1.5 przyspieszenie do 4000 obr/min jest chyba jeszcze gorsze | Hmm Akuratnie w przypadku SD 1,5 kontra SB 1,8 jest "zdecydowanie" lepsze Przyznam że nieczęsto sięgam po trójkę przy 70-80km/h, czwórka w zupełności wystarczy. Ale redukcja z 3 na 2 przy 80 to chyba jakiś cud, że skrzynka jeszcze działa.
baszek - 16-03-2010, 12:00
Trik napisał/a: | Ale redukcja z 3 na 2 przy 80 to chyba jakiś cud, że skrzynka jeszcze działa. | Przyznam się, że lancerem jeszcze nie próbowałem - takich sztuczek(zresztą na 2 biegu koło 80km/h lancer będzie już blisko odcięcia). A co do cudów - dlaczego tak uważasz - międzygaz - redukcja - gaz - i jazda -- poprawnie wykonana procedura bez żadnych szarpnięć nie szkodzi skrzyni. Zresztą skrzynia dalej śmiga jak nowa (nawet powiedział bym, że dużo lepiej od salonowej lancera).
Z ciekawostek próbowałem też parę razy z udany skutkiem jeździć bez sprzęgła ( tak jak pokazuje to ktoś na youtube http://www.youtube.com/wa...eature=related)
Trik - 16-03-2010, 13:07
baszek napisał/a: | (zresztą na 2 biegu koło 80km/h lancer będzie już blisko odcięcia). | Spoko nawet w 1,5 na 2 można dociągnąć do licznikowych 100-110. Tylko po po co? Zmianę biegów bez sprzegła robiłem kiedyś w Syrenie jak zerwałem linkę sprzęgłową. Ba nawet przez 4 lata ganiałem tą samą Syrenką bez licznika prędkości, tylko na ucho i mandatu za przekroczenie nie dostałem .Wszystko jest kwestią wyczucia auta.
FeniX - 17-03-2010, 10:42
sla napisał/a: | Wszystko powszednieje i człowiek chce coś coraz to lepszego. Właściciele 1,8 woleliby pewnie 2,4. Normalne |
No ba ze tak, ja kupiłem 1,8 BO TAK! Bo mnie się podobało, bo nie stać mnie było na EVO. To że czekałem na niego miesiąc bo był jeden z pierwszych z takim silnikiem i w takiej wersji zrekompensował później tym jak go się prowadzi. No i tym że na robili mi zdjęcia i pokazywali palcem jak go odebrałem.
A co do samej dyskusji co jest leprze 1.5 czy 1.8 i czy sportback czy sedan ... wszystko jest rzeczą gustu, bo to jest piękne co się komuś podoba.
April77 - 17-03-2010, 11:47
baszek napisał/a: | Trik napisał/a: | Ale redukcja z 3 na 2 przy 80 to chyba jakiś cud, że skrzynka jeszcze działa. | Przyznam się, że lancerem jeszcze nie próbowałem - takich sztuczek(zresztą na 2 biegu koło 80km/h lancer będzie już blisko odcięcia) |
Mnie się to czasem zdarza i nie ma problemu. Silnik 1.8 odcina mi paliwo na dwójce przy 105 km/h
Radassss - 17-03-2010, 13:33
z 3 na 2 przy 70-80 1,8 nie ma z tym problemu przeciez, tylko zalezy od tego jak chce sie wyprzedzic bo np jesli sie wyprzedza jakis dluzszy sznur pojadow konczac wyprzedzanie majac na liczniku 130-140 to wtedy redukcja na 2 jest troche bzdurna z tego wzgledu ze zmiana biegu z 2 na 3 i dalsze rozpedzanie auta troche czasu zajmuje i sumujac wyjdzie to samo co wyprzedzanie caly czas na 3
piomic - 17-03-2010, 23:53
Radassss napisał/a: | z 3 na 2 przy 70-80 1,8 nie ma z tym problemu | Yhy... Tylko robi się inaczej: trzeba trochę odpuścić do tyłu, tak 15-20m ponad bezpieczny odstęp, jak się zbliżasz do punktu gdzie możesz wyprzedzić redukcja do 2, rura, zbliżenie, 3, zmiana pasa i samo wyprzedzanie na 3 z przejściem do 5 pomijając 4. Oczywiście w "międzyczasie" kierunkowskazy.
jaca71 - 17-03-2010, 23:58
piomic napisał/a: | Yhy... Tylko robi się inaczej: trzeba trochę odpuścić do tyłu, tak 15-20m ponad bezpieczny odstęp... |
Ja tak robię ale skutek jest taki że... Miałem kiedyś niemiłą rozmowę ze smutnymi panami. Okazało się że stanęli 100m za białą i gdy wyskoczyłem zza gościa jadącego 55 to mnie zmierzyli na 107 Nie chcieli wierzyć że mu zza pleców wyjechałem - niemożliwe żeby się tak rozpędzić. Ale dogadaliśmy się że po wyprzedzeniu i zobaczeniu tablicy wróciłbym do 50km/h Zero korumpowania.
racer1972 - 30-03-2010, 22:53
A ja w poprzednim aucie miałem przy podobnej wadze 1,8 i było git... Teraz też specjalnie nie narzekam a Lancer swoje waży i mniejszy silnik to nieporozumienie... bez urazy Rzadko go kręcę ponad 3.000 i w mieście da się tak w miarę dynamicznie jeździć...
baszek - 31-03-2010, 00:15
jaca71 napisał/a: | piomic napisał/a: | Yhy... Tylko robi się inaczej: trzeba trochę odpuścić do tyłu, tak 15-20m ponad bezpieczny odstęp... |
Ja tak robię ale skutek jest taki że... Miałem kiedyś niemiłą rozmowę ze smutnymi panami. Okazało się że stanęli 100m za białą i gdy wyskoczyłem zza gościa jadącego 55 to mnie zmierzyli na 107 Nie chcieli wierzyć że mu zza pleców wyjechałem - niemożliwe żeby się tak rozpędzić. Ale dogadaliśmy się że po wyprzedzeniu i zobaczeniu tablicy wróciłbym do 50km/h Zero korumpowania. |
Heh. No ja miałem identyczną sytuację - wyjechałem z zakrętu - patrzę a tu sznur aut - no to rura -- szczerze powiedziawszy to mało brakowało a nie zauważył bym miśków, a panowie machali lizakami jak szaleni - tylko kontem oka ich zauważyłem jak zmieniałem pas na prawy (zatrzymałem się ze 100 metrów dalej).
I właśnie tutaj rodzi się pytanie jak to jest z tymi przepisami? - tłumaczyłem się tak samo, że niby manewr wyprzedzania jest jedynym manewrem, gdzie mogę nagiąć prawo i przekroczyć prędkość by sprawnie i bezpiecznie wyprzedzić wolniej jadące auta. No i w moim przypadku ta argumentacja nie pomogła - twardo mandat i koniec (po wypisaniu dopiero - udało się na biednego studenta).
gzesiolek - 31-03-2010, 00:28
racer1972, akurat w miescie to ja specjalnej roznicy nie widze miedzy 1,5 i 1,8, no chyba ze z wlaczona klima i 4 osobami na pokladzie... ale przy zwyklej jezdzie jadac 1,5 czy jadac 1,8 operuje sie podobnymi obrotami, a mam wrazenie, ze do 60km/h jakos tak 1,5 jest elastyczniejszy przy nizszych obrotach lepiej ciagnie... dawno nie jechalem 1,8, ale przy najblizszej okazji musze zobaczyc, bo mam wrazenie ze przy wrzuceniu na 3 tak ze obroty sa ok 2000rpm to w 1,5 ladniej ciagnie dalej bez szczegolnego deptania... ale za to w 1,8 ladniej wchodzi na obroty po depnieciu... ale to subiektywne odczucie i musze potestowac wiecej...
aha jakby nie to ze codziennie kursuje pld-pln-pld po Krakowie, przez Wisle, w koreczkach, to sam wzialbym 1,8 zwlaszcza, ze kosztowalby mnie mniej niz 3tys wiecej niz 1,5... a tak to nieco mniej pale i nieco mniej dorzucam sie do "krakowskiego czystego powietrza"
PS. o "nieporozumieniu" dot. silnika 1,5 piszą zazwyczaj Ci co nigdy tym autem z tym silnikiem nie jechali...
jaca71 - 31-03-2010, 17:20
gzesiolek napisał/a: | a mam wrazenie, ze do 60km/h jakos tak 1,5 jest elastyczniejszy przy nizszych obrotach lepiej ciagnie... dawno nie jechalem 1,8, ale przy najblizszej okazji musze zobaczyc, bo mam wrazenie ze przy wrzuceniu na 3 tak ze obroty sa ok 2000rpm to w 1,5 ladniej ciagnie dalej bez szczegolnego deptania... |
Wrażenie zadyszki dla silników 4B... do 3500 bierze się z różnicy między tym co jest poniżej a tym co jest powyżej tej granicy. A różnica jest prawie piorunująca. Normalnie jeżdżąc po mieście nie przekraczam 2500rpm a i tak startując z PP spod świateł konkurencję oglądam zazwyczaj w lusterkach i dopiero po chwili doganiają mnie gdy ja już leniwie toczę się te przepisowe 70km/h.
Co do potrzeby posiadania 150KM zamiast 110. Kiedyś pisałeś że może dwa trzy razy potrzebowałbyś takiej mocy. Wydaje mi się że nie jest to prawdą. Dosyć często jeżdżę 90KM samochodem po DK (czyli wąska jednojezdniowa droga bez poboczy) i tam różnica między tymi dwoma samochodami to jest przepaść. Spokojna jazda tym mocniejszym jest zdecydowanie bardziej spokojna niż tym słabszym Może to tylko przyzwyczajenie do mocniejszego i w tym słabszym czegoś brakuje?
Dodatkowo po około tygodniu użytkowania mocniejszego samochody z dnia na dzień uciekają mu te koniki... Tak że czasami przestają mnie dziwić pytania o tuning wolnossących silników
DjQuest - 31-03-2010, 21:09
Cała dyskusja na ten temat sprowadza się do miejsca użytkowania .Moje wrażenia 1,8 na Kraków, nie ma szans do 1,5 nawet ta moc "143" nie ma gdzie "rozwinąć" skrzydeł.Jeśli ktoś tyra "autostrady" Poland to prędkość max 1XX to ryzyko dla samego Siebie.
mkrawcz1 - 31-03-2010, 21:55
To nie kwestia prędkości max. To kwestia dynamiki 70-130 km/h, bo to tak naprawdę się liczy przy wyprzedzaniu na drodze jednojezdniowej. Na dwujezdniowej nie ma znaczenia - wcześniej czy później wyprzedzisz i ryzyko czołówki dąży do 0. Dlatego wolę 1,8
racer1972 - 31-03-2010, 23:22
Grzesiolek a ja i tak się będę upierał,że przy tej masie 1,8 to minimum a gdyby był dostępny 2.0 to bym taki wziął... Przypomina mi się Skoda Octavia z motorem 1.4,którą miałem okazję się przejechać... 1.5 nie jeździłem więc może nie jest tak źle Po prostu 1.8 też mnie do końca nie zadowala więc nie widzę mniejszego motoru... Kiedyś miałem CC 700
|
|
|