[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - spowiednik - czyli wszystko nt nowego lancera
poziomka - 09-04-2009, 07:17
Cytat: | Już wiem czemu polecono mi podczas odbioru samochodu żeby zabezpieczyć lakier w profesjonalnym punkcie. Po tym krótkim okresie użytkowania samochodu i doświadczeniach z tym związanych jestem tam za tydzień umówiony. Oby choć trochę pomogło. |
A na czym to miałoby polegać zabezpieczenie lakieru i jaki jest koszt ?
pozdrawiam
igor
Trik - 09-04-2009, 07:58
Nooo, a ja podobno miałem teflon na lakier kładziony
Sam nie wiem co jeszcze można w tym kierunku wymyśleć.
Wygląda na to że, w przypadku elementów podwozia, trzeba cofnąć sie o kilkanascie lat i zamazywać śpeciyfikami auto.
macadoshis - 09-04-2009, 08:40
roobku napisał/a: | Panowie tyczy się to tylko czarnego lakieru czy wszystkich kolorów ? |
Raczej wszystkich, ja mam niebieski i te same problemy.
Pawel34 - 09-04-2009, 09:18
poziomka napisał/a: | A na czym to miałoby polegać zabezpieczenie lakieru i jaki jest koszt ?
|
Chodzi o Diamondbrite. Oprócz lakieru zabezpieczany jest środek samochodu. Koszt niestety dość wysoki, mam nadzieję, że zda egzamin i ochroni lakier.
Swoją drogą czy myślicie, że można zareklamować jakość lakieru? Tylko na czym polegało by usunięcie wady? Na usunięciu lakieru... ?
Uwex - 09-04-2009, 09:30
Trik napisał/a: | Wygląda na to że, w przypadku elementów podwozia, trzeba cofnąć sie o kilkanascie lat i zamazywać śpeciyfikami auto. |
Ale wtedy masz pewne , że stracisz gwarancję na blachę .
A co do tej folii , to u mnie jest za drzwiami bezbarwna . A ta do której Ty się przymierzasz
też jest bezbarwna , tylko mnie trochę zastanawia ten klej do tego . Jak to się kładzie na auto ?
filippoz - 09-04-2009, 09:52
Cytat: | Panowie tyczy się to tylko czarnego lakieru czy wszystkich kolorów ? | sądzę że na czarnym najbardziej widać lub ludzie same czarne kupują . a ja tak chciałem białego ;( hehe
Trik - 09-04-2009, 11:39
Uwex napisał/a: | tylko mnie trochę zastanawia ten klej do tego . Jak to się kładzie na auto ? |
No co ty! To folia samoprzylepna.
Uwex - 09-04-2009, 14:15
Trik - też mi się tak wydawało , że to powinno być samoprzylepne , ale mnie trochę zmylił opis na stronie którą podałeś . Faktycznie przynajmniej progi warto by było okleić .
Radassss - 09-04-2009, 14:29
a ja mam pytanie innego typu... rozumiem ze jesli jakies kamyszki poleca to ta folia sie pozdziera a nie lakier?? to teraz jest pytanie co za roznica czy ma sie odrapany lakier czy folie?? pozaciagana folia chyba moze bardziej badziewnie wygladac niz porysowany lakier... ale moge sie mylic... najlepsze wyjscie to nowy lakier... pewnie w jakiejs lakierni daloby rade zalatwic taki na olowiu jeszcze stary porzadny co ruskie czolgi byly tym malowane
swoja droga nie wiem czy ktos zerkal na stron mitsu ta po angielsku?? tam jest fajny pomaranczowy do rallyarta
Trik - 09-04-2009, 14:44
No i tym pomarańczem na bazie ołowianej sieknąć progi
Co do wytrzymałosci tej foli to sie okaże czego ona warta jest.
Z tego co widziałem w papierowym katalogu to wytrzymałość na rozciąganie wzdłóżna i poprzeczna jest ok 2 MPa ale dokładnie nie pamiętam. Trwałość coś w ok 10lat. Sie sprawdzi sie nie boj.
el_diablo - 10-04-2009, 07:25
macadoshis napisał/a: | roobku napisał/a: | Panowie tyczy się to tylko czarnego lakieru czy wszystkich kolorów ? |
Raczej wszystkich, ja mam niebieski i te same problemy. |
Na stone grey to samo - po dwóch miesiącach mam więcej rys niż na trzech moich poprzednich samochodach razem wziętych
aegis - 10-04-2009, 16:12
el_diablo napisał/a: | Na stone grey to samo - po dwóch miesiącach mam więcej rys niż na trzech moich poprzednich samochodach razem wziętych |
Echhh, orient red - ta sama historia
macadoshis - 10-04-2009, 16:49
Ciekawe jak sprawa wygląda z jedynym nie metalizowanym białym lakierem. Teoretycznie jeśli też jest słaby to na nim uskodzenia lakieru nie są tak widoczne jak na innych kolorach, ale niestety wymaga on częstego mycia.
gazdus - 10-04-2009, 17:49
aegis napisał/a: | el_diablo napisał/a: | Na stone grey to samo - po dwóch miesiącach mam więcej rys niż na trzech moich poprzednich samochodach razem wziętych |
Echhh, orient red - ta sama historia |
Dzień dobry.
Jestem nowy wśród Was, bo i od wczoraj jestem posiadaczem (czy zadowolonym czas pokaże, ale po pierwszej przygodzie ciężko powiedzieć) Lancerka 1.8 invite stone grey i co do bolączek z lakierem powiem tyle w salonie wypełniono wszystkie dokumenty zgłoszono gwarancję i dopiero zaprezentowano mi pojazd i co się okazało, na salonowym aucie usterki w powłoce lakierniczej, to mała ryska na drzwiach to na słupku nad przednimi drzwiami pasażera coś w stylu wydłubana niewielka ilość lakieru bezbarwnego, to niedoróbka na dolnej krawędzi drzwi kierowcy. Po wyjechaniu na światełko dzienne jeszcze wyszło kilka rysek, już nie takich głębokich. Na moje pytanie co z tym robimy powiedziano mi, że usuną usterki po świętach. Nowe auto i już malowanie ??? No cóż spolerować się takich braków raczej się nie da. Gdyby kolejność była inna to pewnie nie przyjął bym tego auta. Na infolinii MITSUBISCH raczej mnie zlano (tej kwestii nie będę komentował)
I co Wy na to ????
Pawel34 - 10-04-2009, 19:07
Kolejne mycie i kolejne rozczarowanie co do jakości lakieru. Może są jakieś unijne normy dot. trwałości lakieru? W końcu jest ich tyle
Normy jakości poniżej średniej, ale normy przyzwoitości zostały zdecydowanie przekroczone...
|
|
|