To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - Płyn chłodzący silnik

maddob - 25-03-2011, 06:51

Trik napisał/a:
Prawdopodobnie, przyczyną tych dźwiękow jest luźny klocek w jażmie.

hmmm... no raczej dźwięk jest a raczej był taki jakby pękała sprężyna... Nie sądzę, żeby klocek mógł wydawać taki dźwięk. Od jakiegoś czasu jest cisza tzn. od kiedy się ociepliło :)

[ Dodano: 25-03-2011, 07:02 ]
Cytat:
prędzej zostanę chińskim murzynem niż kupię auto innej marki niż japońska


swoją przygodę z miśkami zacząłem od COLT z 1997 roku, później była CARISMA ( a nawet 2 ), SPACE STAR, COLT CZ i teraz LANCER, żadne z tych aut nie miało poważnej awarii czy też usterki, która by je wykluczyła z użytkowania na dłużej niż 1 dzień... co innego z moją LAGUNA II, która zaraz po gwarancji odwdzięczyła się samodestrukcją turbiny :) co prawda trzymam ją do tej pory, bo jest wygodna i mało pali ale raz na pół roku lubi postać w serwisie przez 7dni... robi sobie wczasy :) Nie będę wspoinał o A6 z 2006 mojego szwagra, która psuje się non stop... tylko kto się przyzna, że "niemiecka" technologia nawala? :lol:
Reasumując, coś w tym musi być, że "japończyki" są autami trwałymi i bezawaryjnymi w porównaniu z innymi markami... :P

jaca71 - 25-03-2011, 07:33

SKRYTOBOJCA napisał/a:
A nie wszyscy uzytkownicy marki mitsubishi zagladaja po forach. Wiec ciekawe ile takich przypadkow jest w calej polsce.

Zasadą XXI wieku jest że w momencie pojawienia się problemu zagląda się do sieci po ratunek a dopiero w drugiej kolejności uderza do ASO. ;)
A ile jest przypadków skrzypienia zawieszenia? Pewnie tyle ile Lancerów jeździ po polskich drogach. Tylko nie każdy zwraca na to uwagę, nie w każdy robi tak dużo kilometrów po drogach z solanką w zimie i nie u każdego jest ta sama intensywność skrzypienia. Po tym temacie widać że praktycznie każdy poskrzypuje i jest to cecha rozpoznawcza Mitsubishi. jak słychać skrzypienie na progach to na 99% jedzie Mitsu :P

bastek - 25-03-2011, 09:34

wiecie co, i mi skrzypi.... ostatnio mnie łepetyna bolała, nie włączyłem radia, i cos skrzypiało cichutko na "leżących policjatach"
o niebo ciszej, niż innych samochodach...
mam pecha? jeszcze nie jechałem samochodem, który nie wydawał dźwieków na poprzecznych przeszkodach.... aczkolwiek, nie jeździłem lexusem, maybachem.
audi jeździłem. też jęczało.

ps radia nie nastawiam specjalnie głosno, ot tak, żeby słyszeć i zrozumieć co mówią - wystarczy żeby zagłuszyło popiskiwanie

lukas1 - 25-03-2011, 10:50

moze dlateg mitsu sie tak chwalilo tym ze wsadzili 650 watt mocy muzyczki co bysmy zagluszali sobie te popiskuíwania.

Ja tez sie przyznaje ze na progach mi skrzypi z tym ze w kraju ktorym mieszkam leja czysta sol na drodi nawet gdy temperatura zbliza sie do +2 stopni to wszeli wypadek leja bo moze przymrozi w nocy i rano ktos ich poda do sadu ze zlalmal noge a nie bylo posypane :-) z tym ze wczesniej mialem C4 i nie robilo tego , w sumie tylko to bylo lepsze w C4 :-)

el_diablo - 25-03-2011, 13:46

jurekschroda napisał/a:
Niemal każdy "poważny" problem z Lancerem w tym dziale okazuje się tak naprawdę kwestią soli, piachu, lewitacji różnych klamotów w bagażniku, źle wyważonych kół, lipnych opon, partactwa mechanika itp.
Gdzie są te "pierwsze poważne problemy" z Lancerem ?
Prawie wszystkie posty w tym dziale są.... nie bardzo na temat


Właśnie miałem to napisać - tak naprawdę to o żadnym poważnym problemie z zawieszeniem nikt tu jeszcze nie napisał. Fakt, jest jakiś błąd konstrukcyjny i skrzypi. Pewnie, wolałbym żeby nie skrzypiało, ale jak dla mnie to szkoda życia na walkę z tym, zwłaszcza, że do ASO mam 50 km, i jak ich znam to musiał bym ich dłuższy czas ponekać, żeby coś sensownego z tym zrobili. O ile wogóle się da coś z tym zrobić na dłuższą metę... Identyczny problem miałem w Nubirze - pomogła taśma teflonowa nawinięta na stabilizator w miejscu gdzie styka się z gumową obejmą - nie wiem na jak długo, bo samochód wkrótce po zastosowaniu tego patentu sprzedałem.
Natomiast nowego, niedłubanego nie zamierzam rozbierać z powodu jakiegoś skrzypienia - wychodzę z założenia, że jak coś działa dobrze, to nie należy ruszać, żeby nie popsuć.

Trik - 25-03-2011, 17:44

maddob napisał/a:
no raczej dźwięk jest a raczej był taki jakby pękała sprężyna

Jak pojawiły się pierwsze dźwięki przy przednim lewym kole to początkowo myslałem że ktoś mi pustą flaszkę na sznurku za kołem powiesił. :P W przypadku tylnego klocka efekt jest podobny jakby do niezamknietej klapki od plastikowego pudełka. Omamy :wink: bywają wszelakie i to też warto sprawdzić.

[ Dodano: 25-03-2011, 17:45 ]
el_diablo, ja do aso mam dokładnie 87km :biggrin:

maddob - 25-03-2011, 18:05

Trik napisał/a:
ja do aso mam dokładnie 87km


dobrze, że ja mam tylko 5,7km więc moge byc nawet 3 razy dziennie... mam tylko nadzieję, ze nie będzie takiej potrzeby :)

gerczak71 - 30-03-2011, 20:09

W moim lancerku tez skrzypi przednie zawieszenie mam przejechane 18 tyś. z haczykiem i mnie denerwuje to iż nowe auto ma takie problemy.Byłem nawet w serwisie jak miał 1500 km ale stwierdzili że jest ok(serwis Margo Gdynia bardzo słaba jakość a o salonie już nawet nie wspominam). W poniedziałek jadę do Plichty mają sprawdzić i wymienić łącznikim stabilizatora lub amortyzator.
jac - 30-03-2011, 21:15

gerczak71 napisał/a:
W moim lancerku tez skrzypi przednie zawieszenie mam przejechane 18 tyś. z haczykiem i mnie denerwuje to iż nowe auto ma takie problemy.Byłem nawet w serwisie jak miał 1500 km ale stwierdzili że jest ok(serwis Margo Gdynia bardzo słaba jakość a o salonie już nawet nie wspominam). W poniedziałek jadę do Plichty mają sprawdzić i wymienić łącznikim stabilizatora lub amortyzator.


Kilka razy pisalem o Margo, kupowalem tam colta zony i podczas rozmow odnosilem wrazenie ze robia mi wielka łaske ze samochod sprzedaja, dosc powiedziec ze slaba jakosc uslug, skargi klientow spowodowaly odebranie im koncesji. Polecam Plichte w Gdyni, obaluga mila, jezeli chodzi o mechanikow to zalezy na kogo trafisz. sa stare mechaniory i jak na nich trafisz to oki, gorzej jak trafisz na mlodego, wtedy moze byc roznie. Reasumujac polecam Plichte ;-)

April77 - 31-03-2011, 15:57

April77 napisał/a:
U mnie zawieszenie skrzypi na dziurach ale tym się nie przejmuje (ten typ tak ma). Drażni mnie natomiast występujący pojedynczy stuk w okolicach przedniego koła (lub komory silnika?). Najciekawsze jest to że czasem stuknie (ktoś na forum napisał - metaliczny dźwięk taki jak by ktoś walną młotkiem) a następnie przez kilka dni go nie słychać. Nasila się jak jest zimniej lub pada deszcz. Dwa razy wybierałem się do serwisu ale.......... wtedy przestawało i nie pojechałem. Ogólnie najdziwniejsze jest to że czasem stuknie (np na odcinku 10 km (w mieście, dziury)) 3-4 razy a następnie przez kilka dni (kilkaset kilometrów po mieście) jest cisza. Jak się auto "rozjeździ i rozgrzeje" to go nie słyszę. W pierwszej chwili myślałem że to łączniki stabilizatora, ale gdyby tak było to chyba by stukało cały czas a nie od czasu do czasu? Ostatni tydzień cisza- dziś umyłem podwozie, pada deszcz i kilka razy stuknęło. Oczywiście kamienie uderzające o nadkola czy podwozie wykluczam - inny dźwięk. CZY KTOŚ MA POMYSŁ CO TO MOŻE BYĆ LUB MIAŁ PODOBNY PRZYPADEK.


Witam
Odpowiadam sam sobie :biggrin: (), a więc na przeglądzie sprawdzili mi w ASO dokładnie zawieszenie i stwierdzili że poszły podpory stabilizatora. Dziś wymienili na gwarancji i jest cisza - zobaczę jak będzie na mokrym to napiszę
Pozdrawiam

gerczak71 - 31-03-2011, 17:55

No w poniedziałek jadę do Plichty to zobaczę ale po pierwszej rozmowie z miłym panem z serwisu to sprawiał wrażenie że wie o co chodzi a w Margo było wszystko ok.A co do salonu to tego łysawego pana z byłego salonu Margo w Gdyni powinni już dawno zwolnić.Na nasze szczęście teraz sprzedaje Hyundaje.
lukas1 - 31-03-2011, 18:15

Cytat:
skargi klientow spowodowaly odebranie im koncesji



to jak , wczoraj dzwonilem i sie umawialem naprzeglad do margo gdynia. :roll:

rok temu robilem u nich i moim zdaniem bylo ok

ale jak czytam takie jaja to chyba sie do Plichty tez umowie a pozatym tez mi skrzypi i mam dalej problem z odpalaniem

jac - 31-03-2011, 19:07

lukas1 napisał/a:
to jak , wczoraj dzwonilem i sie umawialem naprzeglad do margo gdynia. :roll:

Margo zostala odebrana koncesja od Mitsubishi Motor Poland teraz handluja Hyundajami i z tego powodu maja serwis, a co za tym idzie mozesz u nich serwisowac swojego miska, jednak nie polecam.....

gerczak71 napisał/a:
A co do salonu to tego łysawego pana z byłego salonu Margo w Gdyni powinni już dawno zwolnić

wlasnie on mi sprzedal colta :?

lukas1 - 31-03-2011, 23:03

Cytat:
A co do salonu to tego łysawego pana z byłego salonu Margo w Gdyni


pan Jacek :lol:

gerczak71 - 01-04-2011, 12:55

Tak pan Jacek P. Jak kupowałem swojego sb to wciskał mi kit że za kolor złoty jest dopłata zresztą i tak srebrnego wziąłem.

[ Dodano: 02-04-2011, 10:36 ]
Przepraszam nie o p.Jacka mi chodziło tylko o Andrzeja P pANA KIEROWNIKA SPRZEDAŻY.

[ Dodano: 05-04-2011, 08:56 ]
No i po wizycie w serwisie u Plichty.
Okazuje sie że wymienia mi gumy stabilizatora z przodu i z tyłu.
Jest akcja serwisowa w MMC odnośnie wymiany czujników zderzeniowych w naszych lancerkach z tym że oni nie powiadamiają listownie tylko dopiero jak ktoś sam podjedzie z autem do serwisu.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group