Nasze Miśki - Colt CJ0 1,6 90KM 1996r
idas - 21-08-2010, 22:46
Marcin-Krak napisał/a: | mystek, Ty wiesz co mi się jeszcze cały czas w Twoim Colcie nie podoba |
Koła?:D Również pozmieniałbym na Twoim miejscu kolejność modów:] Założysz alufelgi i nie poznasz miśka
mystek - 22-08-2010, 00:35
Nie wszyscy narkomani zaczynali od trawki, hello!! Ja mój Rzym buduję od przedmieści, nie od ścisłego centrum
londolut - 22-08-2010, 17:14
rosomak1983 napisał/a: | londolut napisał/a: | Co do sprężyn - dziwne, że sprężyny z CB podeszły do CJ bo do CA (GTi) z CJ-ty nie podeszły |
jak to dziwne sam mi kiedys sprawdzałes w katalogu czy mi podejda z Cjotki od Trawora | Wiem, a pyjte nie wsadził sprężyn z CJ do CA5A. Coś nie pasowało.
pyjte - 22-08-2010, 18:07
londolut napisał/a: | Wiem, a pyjte nie wsadził sprężyn z CJ do CA5A. Coś nie pasowało. | Nie wsadził bo w CA5A sprężyny są dużo szersze.
p.s Przypuszczam ze między ca4a ca1a a cj nie ma różnicy w sprężynach.
mystek - 22-08-2010, 22:41
Dokładnie tak jest. Różnicę robi dopiero GTi. Tam widocznie seryjnie utwardzili zawieszenie, więc pewnie zmienili nieco konstrukcję.
mystek - 04-09-2010, 15:39
Byłem dzisiaj u blacharza i wycenił mi spawanie podłużnic na 400zł, czyli bardzo przyzwoita cena moim zdaniem . Mówi tak, że 300zł byłoby normalnie, ale trzeba będzie ściągać bak, który jest zaraz przy prawej tylnej podłużnicy, dlatego dolicza 100zł jeszcze.
Pytam się go jak z konserwacją podwozia, czy oni konserwują w ogóle. On mi mówi, że nie konserwują, że tylko te elementy, które robią. Natomiast powiedział mi, żebym sobie kupił konserwację w sprayu i przyjechał do niego w któryś suchy dzień, to wrzucimy samochód na podnośnik i sobie będę mógł to zrobić samemu, że po co komuś płacić za to, jak można zrobić to samemu i on mi udostępni podnośnik:). Mega w porządku gość!
Pytałem również o rdzę na nadkolach i prograch. Przyglądnął się i mówi, że on by z tym jeździł jeszcze przez 2-3lata . Tutaj mnie trochę zaskoczył, ale mówi dalej, że jak mi zależy, to żebym sobie nawet to samemu zrobił, przeczyścił szczotką, zakonserwował i pomalował.
W sumie ta rdza mi jakoś nie przeszkadza, jedynie lewy próg przy tylnym nadkolu, który wygląda tak:
I tutaj chciałem zapytać o 2 rzeczy:
1. Jak ściągają bak, to, że tak powiem - pozbędę się całego paliwa, które w nim mam, czy zachowam je?
2. Czym dobrze zabezpieczyć podwozie? Jakiś konkretny środek polecacie, bądź producenta?
Ja_good - 04-09-2010, 15:47
to pojedz do niego na rezerwie:D
fajnie by bylo jakby po zdjeciu zbiornika mozna bylo go wyplukac z tego syfu co sie na dole zebral
jaca71 - 04-09-2010, 16:31
mystek, Ty śmigasz z tyłu na zimowych oponach? I nie mów że na Kasprowym byłeś
Rzuć namiarami na blacharza - może być na PW bo ostatnio jak myłem civica to pod plastikowe nakładki na progach zajrzałem i to co zobaczyłem mi się do końca nie podoba.
mystek - 04-09-2010, 16:48
Hehe, nie, nie, to zdjęcie jest jeszcze z sesji zimowej, nie mam aktualnej fotki, jak ta rdza postępuje
Z namiarem może być ciężko, bo... sam nie mam do niego numeru tel Natomiast na PW opiszę Ci jak tam się jedzie do niego, jak się zwie, no i znalazłem jakieś numery tel na necie, także musisz podzwonić i popytać .
mystek - 09-09-2010, 22:40
Mechanik ogarnął mi dzisiaj końcówki drążków z przodu, prawy tylny wahacz. Końcówki po 49zł za sztukę, wahacz używka w dobrym stanie za 80zł. Jakieś tam jeszcze śruby i wyszło mnie w sumie z robocizną 360zł w tym 214zł za części.
Jutro jadę na zbieżność i w/w mechanik nie daje mi gwarancji, że zdołają mi ustawić zbieżność na tylnych kołach (ponoć, że w CJ robi się to jakoś osobno, czy coś takiego). Nie daje mi gwarancji, ponieważ koleś, który zakładał mi sprężyny tak mi pogiął w/w wahacz i w ogóle takie mi cuda porobił, że w najgorszym wypadku (kiedy nie uda się zrobić zbieżności) koszty naprawy wyjdą mnie gdzieś 700zł w sumie (będzie musiał wymienić praktycznie wszystko tam w tyle). Oby jednak było ok. Ostatnio, jak mi nie gwarantował, że mi na przeglądzie hamulce przejdą, to mi przeszły bez problemów.
londolut - 09-09-2010, 22:49
mystek napisał/a: | który zakładał mi sprężyny | Właśnie dlatego wszystko robię sam, a jak się nie da to próbuję dojść czemu nie można a nie stosować od razu zasadę bez młota nie robota albo wzór z fizyki siła*gwałt
Tomek - 09-09-2010, 22:58
londolut napisał/a: | mystek napisał/a: | który zakładał mi sprężyny | Właśnie dlatego wszystko robię sam, a jak się nie da to próbuję dojść czemu nie można a nie stosować od razu zasadę bez młota nie robota albo wzór z fizyki siła*gwałt |
robienie samemu to jest jedno wyjście
ale nie każdy się czuje na siłach
sedno sprawy to znalezienie mechanika, a nie kowala
szczęście, w Krakowie nie mamy z tym problemu
kolega kiedyś opowiadał jak to jakiś "mechanik" poniósł mu auto za wachacz, efekt wiadomo jaki
j-rules - 10-09-2010, 00:27
Cytat: | Tutaj mnie trochę zaskoczył, ale mówi dalej, że jak mi zależy, to żebym sobie nawet to samemu zrobił, przeczyścił szczotką, zakonserwował i pomalował.
| koszt imprezy okolo 50-70 pln wg mnie warto sprobowac, sam wlasnie to czynilem.
Jak sie nie uda to mala strata, a jak sie uda to duuuuza oszczednosc!
mystek - 10-09-2010, 11:52
#Londolut - chętnie bym sobie samemu to założył, ale niestety nie znam się zbytnio na mechanice pojazdowej. Musiałby ktoś nade mną stać i mi mówić co robić.
#Tomek84 - zgadza się, by taką osobę znaleźć. Ja miałem poleconego mechanika klubowego Hondziarzy właśnie. Koleś w dodatku tanio robi, więc się skusiłem. No, ale wyszło, jak wyszło :/. Jak to powiadają - co tanie, to drogie. Niby mechanik klubowy Hondy, zna się ponoć jak mało kto, a tu tak mi pogiął wahacz, jakby go młotem bił (pewnie tak też robił). Już do niego raczej nie pojadę i ostanę się przy p. Leszku .
#J-rules - sprzęt w zasadzie mam do czyszczenia, brakuje mi tylko baranków w sprayu. Dlatego nic, tylko się wybrać do gościa, ale z kimś kumatym też, żeby raz - mi pomógł, a dwa - bym sam sobie czegoś nie popsuł. Chociaż nie wiem, co tu można popsuć, musiałbym szczotką jechać po oponach i sobie je zedrzeć chyba
rosomak1983 - 10-09-2010, 13:55
mystek napisał/a: | Niby mechanik klubowy Hondy |
to z zazdrosci zrobił ze miski lepsze niz Hondy
|
|
|