To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Jako, że jestem stały w uczuciach... ELW

WreX - 07-07-2015, 10:26

booohal napisał/a:
Skacząc przez płot upadłem niefortunnie na rękę i rozgruchotałem kompletnie łokieć.


Masakra, z łokciem jak z kolanem prawie, kumpel miał podobnie męczył się chyba 2 lata albo o kulach albo z bólami ale teraz chodzi biega i nawet na siłce ćwiczy ale z piłką nożną do końca życia się pożegnał... mam nadzieje że do dobrych lekarzy chodzisz bo u mnie w Wieluniu to jak poszedł to mu powiedzieli że "ROZCHODZI" i to na poważnie, pojechał prywatnie gdzieś tam do gościa od tego typu urazów to w sumie od razu na operacje go wysłali i zakazali chodzić do tego czasu...

MManiak - 07-07-2015, 11:18

WreX napisał/a:
bo u mnie w Wieluniu to jak poszedł to mu powiedzieli że "ROZCHODZI" i to na poważnie, pojechał prywatnie gdzieś tam do gościa od tego typu urazów to w sumie od razu na operacje go wysłali i zakazali chodzić do tego czasu...
Ale WreX, w takich czasch żyjemy i nie ma się co dziwić. Teraz, jak chcesz się wyleczyć to tylko prywatnie, bo inaczej to się tylko w kolejce naczekasz, taka prawda. :|

Dzięki booohal. Poczytam sobie. 8)

booohal - 07-07-2015, 12:00

WreX, Prywatnie, na NFZ, gdzie ja nie byłem. Już kilka zdrowych tysiaków poszło...
Ludzie przeżywają gorsze tragedie. Trzeba się cieszyć tym co jest.

WreX - 07-07-2015, 13:16

booohal, optymizm godny pozazdroszczenia, oby wszystko się ułożyło a ręka wróciła do dawnej sprawności...
vrangsinn - 08-07-2015, 12:17

WreX napisał/a:
booohal, optymizm godny pozazdroszczenia, oby wszystko się ułożyło a ręka wróciła do dawnej sprawności...


dołaczam...sam miałem reke połamaną w łokciu, śrubowaną (3 operacje), 2 lata rechabilitacji, wyprost 95%, sprawna w 100%....nie ma co sie załamywać, zdarzają sie wypadki i tyle...jak to ktoś pisałó wcześniej jak dobrze poskładana to rozchodzi... :wink: :wink:

Fragu - 08-07-2015, 14:40

booohal, tu zapytam bo nikt mojego tematu nie ogląda :( :lol: :P

Jakie APC polecasz? I co zrobić jeśli czuję, że lakier jest lekko hmm chropowaty i nie ma blasku takiego jak bym chciał.

Mycie, glinka i jakaś politura przed woskiem?

booohal - 08-07-2015, 15:01

Fragu,
APC ADBL. Jest świetne.
Kolor, zapach, działanie, brak zostawiania filmu, śmieszna cena za 5ltr.
Co do lakieru to oczywiście glinka. Wcześniej coś na smołę np. Prickbort.

1. Jeżeli auto nie jest strasznie brudne to od razu oprysk z Prickborta. Dość obficie tym bardziej, że pewnie będzie to pierwszy raz.
2. Porządne spłukanie myjką.
3. Oprysk z APC 1:10 (glinka będzie miała mniej roboty)
4. Porządne spłukanie myjką.
5. Zwykłe mycie.
5. Glinkowanie (może być żółta ValetPro)
6. Mycie. Suszenie.
7. Cleaner, politura lub sam cleaner jeżeli chcesz żeby wosk troszkę dłużej posiedział. Możesz też użyć AIO. Np. Auto Glym SRP (klasyk nie bez przyczyny) I to chyba AIO w Twojej sytuacji bym użył bo domyślam się, że lakier nie jest świeżo po korekcie ;)
8. Woskowanie (zwykły Collinite 476S na początek jest w sam raz. Bardzo dobra wytrzymałość, delikatne krycie niedoskonałości, wydajność. Jak się wkręcisz to porozglądasz się za innymi ;) )

Deironizerów zbytnio nie używam do lakieru (raczej do felg) ale nie będę pisał czemu :P

Fragu - 09-07-2015, 07:03

I to jest super odpowiedz ! Dzięki! :D
booohal - 09-07-2015, 08:08

Spoko. Jakby co to wal śmiało.
Tylko pamiętaj, że ten cały ''autodetailing'' powinien być tylko drogowskazem. Czasami trzeba odejść od pewnych reguł i nie robić na upartego czegoś w dany sposób bo ''tak napisali na kosmetykaaut.pl i tak musi być!!!'' albo ''Mike Philips tak robił to musi być jedyna dobra metoda!!!'' ;)

booohal - 25-07-2015, 13:26

W najbliższym czasie:

Lipiec:
*skrzynia od japaneze - sam nie ogarnę, a nikogo zaufanego od skrzyń nie mam. Mam nadzieję, że nie przepłacam nie wiadomo ile... A wymienić trzeba bo już się boję nim jeździć, tak napierdziela :D

Sierpień:
*wymiana rurek hamulcowych + wyrzucenie dławika (bujam się z tym od samego początku ale teraz gdy jest drugi Gal można działać :) )
*klocki przód Ferodo DS Performance
*coroczny przegląd całego układu hamulcowego
*malowanie przynajmniej przedniego zderzaka, jak się uda to całego przodu - w zależności od czasu
*katalizator out
*Shell Helix 5W40 + Militec lub Archoil 9100

MManiak - 25-07-2015, 14:00

booohal napisał/a:
*katalizator out
booohal, nie boisz się o przegląd? :shock: Ja bym nie ryzykował na Twoim miejscu. A co zamiast kata? Strumienica?
booohal - 25-07-2015, 14:49

Spoko. To nie mój pierwszy raz ;)
Zawsze same pozytywy jak do tej pory.
W temacie katów zawsze będą spory ale je nie mam zamiaru w nich uczestniczyć ;)

WreX - 25-07-2015, 15:16

MManiak napisał/a:
booohal napisał/a:
*katalizator out
booohal, nie boisz się o przegląd? :shock: Ja bym nie ryzykował na Twoim miejscu. A co zamiast kata? Strumienica?


Czy ja wiem, to zależy od stacji i w jakiej komitywie się żyje z prowadzącym przegląd. Na 100% sprawdzają amory hamulce, luzy i czy światłą świecą. Pod maskę raz mi zajrzeli i nawet nie zauważyli odpięcia odpowietrzenia skrzyni korbowej. Większość podchodzi też jak ludzie póki nie ma zagrożenia z Twojej strony dla innych użytkowników drogi to jest powiedzmy że ok. Ale nie uogólniam tylko twierdze, zależy gdzie i na kogo się trafi.

MManiak - 25-07-2015, 17:26

No ale wiecie, żeby noce były spokojne... i przespane. :mrgreen: Tylko ja uważam, że dla tych 2 KM więcej, nie ma co się szarpać z katem, a i dla środowiska lepiej. Trochę mnie martwi wymierająca pomału przyroda... :|
Hugo - 25-07-2015, 19:04

MManiak napisał/a:
dla tych 2 KM więcej
Chyba dla tych 2 KM mniej.
WreX napisał/a:
sprawdzają amory
Nie spotkałem się z tym na żadnej stacji podczas przeglądu, za to na każdej otwierali maske i sprawdzali VIN oraz (gdy miałem LPG) szczelność instalacji.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group