jacek11 - 16-05-2021, 12:02 A komory silnika to nie robiłeś całkiem niedawno ? Błotniki i klapę to możesz w kolorze dokupić. Bizi78 - 16-05-2021, 13:24 Pod maską były robione kielichy ale korozja wychodzi też w innych miejscach. Co do wymian blacharskich to pewnie kupie w podobnym stanie  .
Ogólnie trzeba kupić coś świeższego i mocniejszego  .
jacek11 - 16-05-2021, 14:21 Decyzja podjęta jak widzę  Wiem, że nie była łatwa. Sam nie mogę się zdecydować w podobnej sprawie.
apg2312 - 16-05-2021, 14:36
Wbrew pozorom, decyzja jest naprawdę (pod jednym warunkiem) bardzo łatwa. Na przykładzie mojej Carismy : Auto rocznik 1995 warte 1000, no, może w porywach max 1500 zł, a żeby zrobić do porządku trzeba wydać przynajmniej 6 tysięcy, a pewnie sporo więcej, bo w praniu różne rzeczy mogą wyjść. Czyli gra niewarta świeczki. I teraz ten warunek - trzeba mieć zapas gotówki (albo zaciągnąć pożyczkę), żeby kupić coś innego, czyli młodszego i w lepszym stanie. Dodatkowo, różne osoby mają różne wymagania w stosunku do aut. U mnie było prosto - robię sporo tras, jestem sam z małym psem, więc zagościła u mnie Honda Accord VII. Troszkę gorzej z kimś, kto na przykład ma sporą rodzinę, i musi mieć większe, rodzinne auto... jacek11 - 16-05-2021, 16:43 Rozsądnie rozumując, to tak. Masz rację. Koszty remontu przewyższą wartość pojazdu. Ale biorąc pod uwagę że to oczko w głowie Rafała, to już nie jest takie proste. Sentyment na pewno jest. deejay - 16-05-2021, 23:16 Rafał jeśli szukasz auta na lata bez korozji, to szukaj po Francuzach. Moja propozycja to Scenic III. Bzyk_R1 - 17-05-2021, 08:56 Świat się kończy, żaba idzie w odstawkę 
A tak serio to nie dziwię się, słuszna decyzja, w tym aucie nie warto nic na siłę ratować. Nie ma jakiegoś cudownego elementu dla którego warto by było pchać monety. Bizi78 - 17-05-2021, 09:13 Jakoś Francuzy, Włochy i Niemcy mnie nie przekonują .
Co do scenica to nie, szukam auta pokroju MSS a nie auta rodzinnego typu 2+2. tościk - 17-05-2021, 09:32
Scenic nie jest dużym autem. Taki deczko bardziej pudełkowaty kompakt. Nawet moim zdaniem wpisuje się w bryłę dawnego MSS. Może będzie trochę dłuższy, bo nowsze auta mają taką tendencję, ale niech to będzie 20-30 cm. Nic strasznego 
Bizi78 - 17-05-2021, 09:48
Ale deska rozdzielcza to jakiś dramat  .
Jak ktoś ze mną jechał w nocy to wie, że jeżdżę ze ściemnionymi zegarami na maksa. Po prostu nie lubię takich wodotrysków w aucie, poszukuje auta z klasyczną deską. Zauważyłem, że zaczynam wybrzydzać w autach jak Krzyzak  .
jacek11 - 17-05-2021, 16:05 Rafał. Jaki szmal chcesz przeznaczyć na furę 
Hugo - 17-05-2021, 20:47 Bzyk_R1, jest coś w SS co powoduje, że warto w miarę zdrowy egzemplarz ratować. To auto jest nie do zarżnięcia mechanicznie, mój 1,6 z 2001 r. ma 350 000 km przebiegu, silnik pracuje jak nowy, naprawdę, w ogóle go nie słychać, 4G18 ma niesamowitą kulturę pracy, tak cicho i równo pracujący silnik R4 słyszałem tylko w Maździe 626, był to silnik o kodzie FS, czyli 2,0 16V. W zawieszeniu padają z przodu tylko sworznie wahaczy, drogie czy tanie, padają po ok. roku, łączniki stabilizatora za 20 zł wytrzymały 6 lat. Po 20 latach wymiany wymagały prawie wszystkie tulejki tylnych wahaczy i amortyzatory, koszt 450 zł. A po złożeniu tylnej kanapy wsadzisz do niego paletę Euro. W tym roku muszę wymienić tylne sztywne przewody hamulcowe, zrobić progi i tylne reperaturki, ale tam to chyba jakieś nakładki zastosuje, na parę lat wystarczą  Najtańsze w utrzymaniu auto jakie miałem, tak tanie jak maluch, i pali tyle samo, średnio 6 l/100 km.
Bizi78 - 18-05-2021, 10:32
Planuję nie przekroczyć 20tysi. Krzyzak - 18-05-2021, 10:54
głównie na rozrząd (2x), olej i żarówki oba przednie sworznie też zmieniłem a tył cały oryginalny był... Hugo - 18-05-2021, 11:00 Krzyzak, w sumie podobnie miałem z Coltem C51
|
||||||||||||||||
