To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Moja nowa (już stara) Żona.

Owczar - 24-04-2017, 22:37

Będzie widać na bagnecie. A najlepiej wytrzeć bagnet w biały papierowy ręcznik.
WreX - 25-04-2017, 08:23

Hugo, pojadę tam gdzie mi wymieniali ten pasek i zapytam jak według nich prezentuje się napięcie paska.

MichciuGT, korek był czysty bo jak wyciągali mi zwrotnice cała z przegubem to go spuszczali i wtedy wspominali o opiłkach na korku, teraz nie było nic zupełnie bo to za mały odstęp czasu.

Nie tak jak myślałem że ma się mienić, nic błyszczącego nie było po prostu to wyglądało jakby ten kawowy szlam wpadał w inny odcień ale nie srebrzył się ani nic.

Tak transmax Z


Jeszcze jedno pytanie odnośnie LPG, jak resetowałem ECU to "programowanie" powinno być zrobione na LPG czy benzynie? Czy to nie ma różnicy?

Hugo - 25-04-2017, 08:56

WreX napisał/a:
wspominali o opiłkach na korku
U mnie w poprzednim Galu na korku było z 2 cm opiłków naklejone.
WreX napisał/a:
jak resetowałem ECU to "programowanie" powinno być zrobione na LPG czy benzynie?
Na benzynie.
MichciuGT - 25-04-2017, 10:23

WreX napisał/a:
MichciuGT, korek był czysty bo jak wyciągali mi zwrotnice cała z przegubem to go spuszczali i wtedy wspominali o opiłkach na korku, teraz nie było nic zupełnie bo to za mały odstęp czasu.

Myślałem że po wlaniu tego samego oleju do skrzyni i wyczyszczeniu korka z opiłków (nie wiem jak dużo było), zbierze się jeszcze trochę na magnesie, nie dużo, ale taka cienka powierzchnia wyczuwalna pod palcem.
WreX napisał/a:
Nie tak jak myślałem że ma się mienić, nic błyszczącego nie było po prostu to wyglądało jakby ten kawowy szlam wpadał w inny odcień ale nie srebrzył się ani nic.

To dobrze rokuje :)
na przyszłość można sprawdzać przez bagnet oleju tak jak owczar napisał, na białym ręczniku papierowym opiłki powinny chyba się mienić.

WreX - 25-04-2017, 19:53

Dolałem dziś 1l bo dokupiłem (za 53zł aż mnie szekle zaswędziały :D ) no i niestety nie potrafie odczytać z bagnetu poziomu albo jest go za mało albo jestem ślepy. Próbowałem myk z ręcznikiem papierowym to znów raz na 5 razy było na granicy COLD/HOT a 3 na 5 pokazywało gdzieś dolne granice COLD albo to zgrubienie, raz na 5 był totalnie nie do odczytania...

Jeszcze się zastanawiam czy na 100% dobrze skręciłem przeowdy może mi cieknie, ale nic takiego nie odnotowałem -.-

Hugo - 25-04-2017, 21:04

WreX napisał/a:
no i niestety nie potrafie odczytać z bagnetu poziomu albo jest go za mało albo jestem ślepy
Weź czarny marker i pomaluj dolną część bagnetu do poziomu HOT lub trochę wyżej. Będziesz widział dokładnie jaki jest poziom :wink:
WreX - 26-04-2017, 17:59

Hugo, dzięki za rade ale jednak miałem racje... oleju nie było widać na przedziale COLD/HOT bo było go trochę za mało.

Ostateczny bilans wymiany oleju to: upuszczono po dokładnych obliczeniach około 13l, zakupiono 13l (+ponad 600ml co miałem wcześniej) wlane zostało koło 13l. Mam nadzieje, że "na zdrowie wyjdzie" i co nieco się tam wypłukało z syfu.

I tak jeszcze jakby się ktoś zastanawiał czy kupować używane auto czy dozbierać do nowego/lepszego, to taki mały bilans z ostatnich 3 miesięcy wydatków:

-LPG 3200zł
-Pasek z wymianą 90zł
-Oleje, filtry, żarówki, ceramizer (tak tak wlałem z ciekawości co będzie z popychaczami) około 400zł
-wymiana łożyska, zwrotnicy, przegubu 900zł
-wymiana oleju w skrzyni 540zł

Razem: 5130 (plus minus 50zł)

Także tego :D

A co do skrzyni jest naprawdę lepiej, szczególnie odczuwalne jest przy redukowaniu biegów nie kopie tak a wręcz nazwałbym to płynnym zwalnianiem. Ale pojeżdzę to zobaczymy.
Bardziej martwi mnie pasek, który już zaczyna w takie deszczowe dni jak ten kwiczeć podczas jazdy.

MichciuGT - 26-04-2017, 20:24

WreX napisał/a:
ceramizer (tak tak wlałem z ciekawości co będzie z popychaczami)

Co prawda na forum są informacje że trochę wycisza pracę hyropopychaczy, ale to tylko na parę tyś, co nie zmienia problemu jego pochodzenia - bród który osadził się w hydro - najlepiej jest je czyścić przy okazji wymiany rozrządu.
Za to Ceramizer ma ponoć tą zaletę że ogólnie wycisza silnik i zmniejsza tarcie (głównie na cylindrach i panewkach) i zwiększa szczelność (zwiększa się ciśnienie sprężania), dzięki czemu spalanie może być mniejsze o jakieś 0,1-0,5L.

Są też inne uszlachetniacze które spełniają to samo co ceramizer, a aplikacja jest o tyle lepsza że są w płynie.

Owczar - 26-04-2017, 22:07

WreX jak już pisałem. Gdybyś założył lpg zaraz po zakupie już byłbyś do przodu. Teraz musisz pojeździć min 3 lata zanim się coś będziesz na tym do przodu. Za rok - dwa będziesz musiał zrobić tuleje z tyłu.. Potem z przodu. Neverending story :) dojdziesz do momentu w którym większe inwestycje przekroczą wartość auta i będzie szkoda go sprzedać. Jak ja w moim od jakiegoś czasu :)
tresorex - 27-04-2017, 07:09

Szkoda że dopiero teraz zakładasz gaz. Tyle przepalonego paliwa za kupę kasy, ale kto bogatemu zabroni :p
John24 - 27-04-2017, 10:05

tresorex napisał/a:
Szkoda że dopiero teraz zakładasz gaz. Tyle przepalonego paliwa za kupę kasy, ale kto bogatemu zabroni
_________________
Dajcie już spokój chłopakowi :mrgreen:
Owczar - 27-04-2017, 12:34

WreX wyskocz gdzieś na wakacje do Włoch to instalacja Ci się zwróci podczas jednego dłuższego urlopu :) Mi w lexie się zwróciła momentalnie.

A tak BTW. W Pl się śmieją że korek biedy itp. A We Włoszech gdzie pb jest w sumie drogie jak na Europę lpg ma bardzo dużo osób. Nawet małe autka typu Fiat Panda śmigaja na lpg.

MichciuGT - 27-04-2017, 17:13

Jeszcze odnoście popychaczy, filmik na którym bardzo dobrze widać dlaczego może stukać, klepać, odzywać się, no i jego budowa.
https://www.youtube.com/w...A&feature=share

WreX - 27-04-2017, 17:19

MichciuGT, mówie wlałem z ciekawości, najbardziej mnie przekonują "przyrosty" kompresji w silniku, jak na razie na pewno nie jest gorzej ;p A popychacze okaże się po jeszcze 7k km czy klepią ;p

Owczar, pocieszasz :D Jestem świadom, tak z wyliczeń wynika że minimum byłbym na instalacji na samym początku do przodu koło 8k zł ale za późno na takie wyliczenia :D

tresorex, ehe chciałbym :twisted:

Owczar napisał/a:
WreX wyskocz gdzieś na wakacje do Włoch to instalacja Ci się zwróci podczas jednego dłuższego urlopu Mi w lexie się zwróciła momentalnie.

A tak BTW. W Pl się śmieją że korek biedy itp. A We Włoszech gdzie pb jest w sumie drogie jak na Europę lpg ma bardzo dużo osób. Nawet małe autka typu Fiat Panda śmigaja na lpg.


Ja tam nie przejmuje się opinią innych, a odnośnie wakacji widzisz jak było z kim to pieniędzy nie było, jak już ich trochę jest (co jest nieprawdą bo wszystko idzie w auto :D ) to nie ma z kim ;p

WreX - 28-04-2017, 19:18

Dziś nareszcie udało się odwiedzić gazownika na przegląd po 1k km (a raczej po 3,5 ;p) no i na strojenie pod AFR. Przejechałem z nim chyba z 60km, choć mówił ze mapa była całkiem niezła i zrobił jedynie kosmetykę to i tak czuje że jest lepiej.

I teraz takie pytanie, dlaczego w OL Galanty tak przelewają? trochę z nim pogadałem to mówił że zdziwił się na początek jak depłem bo myślał że głupoty pokazuje totalne sonda bo wartości poza "skalą"normalności".
To jest świadomy zabieg inżynierów Mitsubishi? czy po prostu "tak wyszło" bo tak go trochę pomęczyłem co by było gdyby spróbować ustawić mieszanke pod "prawidlowe wartosci" AFR w OL ;d I testowaliśmy czasy do setki na róznych opcjach, ale ostatecznie "na bogato" było lepiej. Ale niestety pogoda nie dopisała i koła buksowały na mokrym i niestety nie było to dość wymierne porównanie.

I zastanawiam się czy warte jest to ustawienia i sprawdzania? Co myślicie?

Aaa no i poziom oleju w skrzyni w końcu widoczny i po 200km na bagnecie jest połowa HOT, dolać do górnej kreski czy zostawić na połowie?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group