To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Outuś

Marcino - 16-07-2025, 07:53

Będzisz musiał uwazać jak wcisniesz gaz teraz. Wigoru mu powinno przybyć.
jacek11 - 16-07-2025, 23:00

Nie wiem czy coś mu wróci mocy, czy też momentu. Jakoś się nie nastawiam na spektakularne efekty. Według tabelek, powinien mieć spory moment obrotowy już przy 1800 obrotów.
Silnik już poskładany, pozostało zamontować dolot, wlać płyn i podłączyć akumulator. jest więc szansa jutro spróbować uruchomić silnik. Się zobaczy. O efektach napiszę...

Marcino - 17-07-2025, 08:38

Jutro to weeknd ogłosisz :) Pal maszynę.
jacek11 - 17-07-2025, 23:21

Marcino napisał/a:
Jutro to weeknd ogłosisz

Taki mam zamiar :D Miło że ktoś przypomniał.

Marcino napisał/a:
Pal maszynę.


Done :)

Outek zapalił tak jak zawsze. Po chwili pracy lekko przygasł, a potem już pracował poprawnie.
Zweryfikował się jeden z przewodów paliwowych, i trochę ropki pociekło do kanału, pasek rozrządu przez jakiś czas wydawał dziwne dźwięki, ale już przestał.
Co do efektów, to mocy nie przybyło, trochę momentu z dołu jest jak by więcej, chociaż może mi się tylko wydaje. Za to silnik jest sporo cichszy, i nie występuje już dziwne dudnienie, i podmuchy ciśnienia w filtr powietrza. Czyli jakiś mały sukces jest. Auto przejechało dzisiaj pięćdziesiąt kilometrów.
Do poskładania zostało trochę plastików, mocowanie akumulatora, no i czyszczenie chłodnicy powietrza, oraz rur dolotu. Ale na początek trzeba zrobić trochę porządku w warsztacie, bo łatwo można się ubrudzić dizlowskim syfem. W sobotę kolejne kilometry zamierzam przejechać :)

Krzyzak - 18-07-2025, 07:27

jacek11 napisał/a:
łatwo można się ubrudzić dizlowskim syfem
rozkładałem jakiś czas temu wiertarkę z pneumatycznym udarem i czyściłem ON ze starego smaru - ON to jednak gnojówka jest :) - tam, gdzie chlapnęło, to nie odparuje jak benzyna tylko będzie wiecznie tłuste
Marcino - 18-07-2025, 10:42

Krzyzak napisał/a:
- tam, gdzie chlapnęło, to nie odparuje jak benzyna tylko będzie wiecznie tłuste

Prawda.

jacek11 - 18-07-2025, 23:52

Ja już się wyleczyłem z czyszczenia ropskiem. O wiele lepsze efekty daje benzyna estrakcyjna. W połączeniu ze spryskiwaczem ciśnieniowym to porządna broń 8)
Krzyzak - Wczoraj 21:57

Ale np. do czyszczenia i odpowietrzenia popychaczy hydraulicznych producent nakazuje użyć ON. Poza tym z 15 lat temu u okolicznego mechanika robiłem coś z nim i właśnie używał ON do usuwania starych smarów z przegubów czy łożysk i tak mi zostało. Teraz tylko wiertarkę czyściłem - ON + pędzelek, sprawdziło się. Wiertarka chodzi jak nowa, ogólnie wnętrze i części nie były zniszczone - tylko łożysko igiełkowe na samym przodzie dziwnie hałasowało i je zmieniłem.
jacek11 - Wczoraj 23:08

Oczywistym jest, że są okoliczności, gdzie ropka sprawdzi się lepiej niż benzynka. Jednakże estrakcyjna plus spryskiwacz to jest niesamowita wygoda. Oczywiście spryskiwacz musi być lakierniczy, bo takie ogrodowe nie będą działały zbyt długo :P
Dzisiaj poskładałem resztę gratów, czyli plastiki, rozpórkę, i mocowanie akumulatora. Zamontowałem nowe- stare nadkole prawego przedniego koła. Poprzednie niechcąco zniszczyłem. Zakupiłem więc używane, nakleiłem nowe wyciszenia, i jest jak fabryka.
Pojeździłem trochę w różnych warunkach, i stwierdzam, że jednak silnik zrobił się bardziej elastyczny. Jednak czyszczenie kolektora dolotowego coś dało. Natomiast nadal są szarpania na niskich obrotach. W sensie, że jak jadę przykładowo czterdzieści, czy pięćdziesiąt na godzinę, na czwartym biegu, to potrafi szarpać. To samo dzieje się jak objeżdżam rondo na trzeci, biegu. Takie przypadłości pojawiły się po naprawie turbiny, a teraz są jak by notoryczne. Trzeba szukać przyczyny, bo trochę to uciążliwe jest :roll:

Hugo - Dzisiaj 10:34

Jak już dojdziesz do ładu z tym dziadostwem to sprzedasz :wink:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group