[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - spowiednik - czyli wszystko nt nowego lancera
Anonymous - 10-04-2009, 20:39
Wniosek jeden oglądać przed podpisaniem papierów, wniosek drugi nie kupowac tego szajsu, dopóki cos z tym nie zrobią, wypchneli Ci niepełnowartościowe auto, chamstwo w biały dzień, zeby z nowym autem od razu zapraszali Cie do lakierni. Mitsubishi zrobiło sie marką która ma klienta w głębokim powazaniu, ale jak wszyscy sie na tym poznają i zrobią padakę to wtedy się nauczą.
Ciężkie chwile przeżywają japońskie koncerny samochodowe. W lutym wyprodukowały o połowę aut mniej niż przed rokiem, a załamanie produkcji w Japonii było jeszcze głębsze.
Największy japoński koncern samochodowy Toyota w lutym wyprodukował w fabrykach na całym świecie 434, 2 tys. aut, o 49,6 proc. mniej niż przed rokiem. Produkcja w ojczystych zakładach Toyoty zmalała o 56,4 proc. Podobnie fatalne wyniki miały w lutym inne japońskie koncerny. Produkcja aut Hondy w zakładach na całym świecie zmalała prawie o 43 proc. (w Japonii o 48,4 proc.), a Nissana(jaki on Nissan, zwykłe Renault mistrz serwisów) - o 51,3 proc. (w Japonii o 69 proc.). Globalna produkcja aut Mazdy spadła o 54,6 proc., a Mitsubishi - o 65 proc.
poziomka - 10-04-2009, 21:24
martin344 napisał/a: | Największy japoński koncern samochodowy Toyota w lutym wyprodukował w fabrykach na całym świecie 434, 2 tys. aut, o 49,6 proc. mniej niż przed rokiem. Produkcja w ojczystych zakładach Toyoty zmalała o 56,4 proc. Podobnie fatalne wyniki miały w lutym inne japońskie koncerny. Produkcja aut Hondy w zakładach na całym świecie zmalała prawie o 43 proc. (w Japonii o 48,4 proc.), a Nissana(jaki on Nissan, zwykłe Renault mistrz serwisów) - o 51,3 proc. (w Japonii o 69 proc.). Globalna produkcja aut Mazdy spadła o 54,6 proc., a Mitsubishi - o 65 proc. |
Bardziej bym się w tym dopatrywał małej gamy silników bardzo oszczędnych w swojej ofercie. Europa dopłaca do zakupu nowych samochodów - ale do małych jednostek napędowych.
igor
Lindinho - 11-04-2009, 07:58
lakier jest fatalny. Dziś wizyta na myjni i następnie rozczarowanie - drobne rysy na drzwiach kierowcy i przednim nadkolu... Rysuje się chyba od samego stania... Ale luzuję się, bo co mam zrobić? Widzę że nie tylko ja mam takie problemy z jakością lakieru
macadoshis - 11-04-2009, 14:14
Nie ma się co przejmować wszystkie nowe auta mają taki sam słaby lakier, najważniejsze żeby samochód jeździł i się nie psuł. Jak narazie nie zdzarzają się jakieś poważniejsze usterki w układzie napędowym w nowym Lancerze, a auto na rynku jest już od 1,5 roku.
Radassss - 11-04-2009, 14:28
no racja usterek praktycznie nie ma... oprocz pierdol, wiec jesli chodzi o awaryjnosc jest spoko, alkier faktycznie jest do d... ale tez sie tym nie przejmuje jakos to przezyje, powinnismy miec raczej pretensje do ekologow niz do Mitsu...
Lindinho - 11-04-2009, 14:28
Może i wszystkie mają słaby lakier, ale przechodziłem dziś koło Fiata Bravo, wypucowany (jakto na święta), specjalnie się przyjrzałem i nie znalazłem ryski, podobnie na czarnym Swifcie. A nasze Miśki (w tym i mój) jakieś takie odrapane
macadoshis napisał/a: | Nie ma się co przejmować wszystkie nowe auta mają taki sam słaby lakier, najważniejsze żeby samochód jeździł i się nie psuł. Jak narazie nie zdzarzają się jakieś poważniejsze usterki w układzie napędowym w nowym Lancerze, a auto na rynku jest już od 1,5 roku. |
macadoshis - 11-04-2009, 14:51
Cytaty z forum fiata w dziale nowy Bravo
Cytat: | Ja mam czarną perłe tragedia co mycie nowe rysy wychodzą .Minus bardzo słaby lakier w tym aucie.Letko paznokciem czy kurtką przejade i rysy tragedia |
Cytat: | Ja mam perłowy granat, TRAGEDIA !!!!!!!!!! wystarczy że paznokciem mocniej przycisnę i już są rysy, może plakatówkami auto pokryli;/;/;/ puki co moim zdaniem to ZDECYDOWANIE NAJsłabszy i KARYGODNY punk tego auta. . . |
Lindinho - 11-04-2009, 14:59
No tak, wypowiedzi z forum Fiata mówią same za siebie
Ja tylko mówię o moich subiektywnych odczuciach względem spotkanych pojazdów w zderzeniu z moim porysowanym Miśkiem
macadoshis napisał/a: | Cytaty z forum fiata w dziale nowy Bravo
Cytat: | Ja mam czarną perłe tragedia co mycie nowe rysy wychodzą .Minus bardzo słaby lakier w tym aucie.Letko paznokciem czy kurtką przejade i rysy tragedia |
Cytat: | Ja mam perłowy granat, TRAGEDIA !!!!!!!!!! wystarczy że paznokciem mocniej przycisnę i już są rysy, może plakatówkami auto pokryli;/;/;/ puki co moim zdaniem to ZDECYDOWANIE NAJsłabszy i KARYGODNY punk tego auta. . . |
|
$iwy - 11-04-2009, 17:54
Lakier może nie jest niezniszczalny, ale nie jest tragiczny (przynajmniej mój - cool silver). Ma co prawda kilka mikro śladów na przednim zderzaku - po kamykach, ale pewnie stary ołowiowy też by tego nie wytrzymał bez śladu. Boki i tył lakier jak nowy - bez śladu . Przebieg auta 15 000 km, rok prod. 2007
apikus - 11-04-2009, 18:07
Ja mam czarny lakier i tylne drzwi i nadkole w okolicach drzwi (tam gdzie są naklejone folie) zjechane prawie do podkładu. Prześwituje biały lakier.
$iwy - 11-04-2009, 18:25
Nie wiem czy to ma znaczenie, ale mam założone listwy progowe, które chyba trochę ograniczają sypanie piachu z kół na lakier.
Anonymous - 11-04-2009, 18:46
Potwierdzam kiepską jakośc lakieru (tzn brak odporności na zarysowania).
Po umyciu auta byłem zaskoczony ilością rys powstałych w trakcie normalnego użytkowania. Ekologia
Trik - 11-04-2009, 19:45
Listwy boczne niestety mają znaczenie.
Poszerzają obrys progów, przecież progi schodzą ku środkowi i dzięki temu koła mają gdzie sypać. A jak w przypadku tych listew wygląda sytuacja od spodu?
Mariuga - 11-04-2009, 20:02
auto odebrane w lutym br, ocena po pierwszych 10k km (Instyle; 1,8l):
zalety:
+ prowadzenie; nie wiedziałem, że "ośka" tak dobrze może trzymać się drogi
+ precyzyjna, "zręczna" skrzynia biegów
+ mimo 18"calowych kół, opon o profilu 45, naprawdę komfortowo i cicho przejeżdza się szyny tramwajowe itp.
+ bardzo dobre (jak na seryjne) hamulce. cóż, dobrze że są takie, bo silnikiem trudno zahamować tym autem
+ audio! muszę takie zamontować w subaru
+ bagażnik i rozczulające "spusty" do rozkładania tynich foteli
+ nieuciążliwa automatyka (czujnik deszczu)
+ współczynnik "czadu" (zwraca uwagę na drodze i sąsiadów)
+ relacja ceny do oferty (instyle był w cenie przeciętnego focusa 2,0 i octawii 1,9tdi)
zalety "inaczej":
- widoczność do tyłu można zrozumieć, ale szerokie słupki z przodu moga przysporzyć problemów w jezdzie miejskiej
- silnik, a właściwie jego moment obrotowy. 145KM czuć niestety dopiero powyzej 4k rpm. Poniżej można usnąć. Czy 1,5l może być jeszcze gorzej?
- czemu lekko pchnięte drzwi nie mogę się domykać jak w innych markach? i ten głuchy dźwięk jak z aluminiowej puszki
- siłowniki klapy bagażnika mogłyby być bardziej pomocne (jedną ręką, z zakupami w dłoni trudno ją podnieść)
- baaardzo cienki lakier (ale to przypadłość wszystkich nowych japonczyków...)
generalnie fajne auto i kupilbym je ponownie. To pierwsze auto mojej żony, które ja też chętnie prowadzę
AMATOR - 11-04-2009, 22:33
Lakier, lakier, lakier ....... pucusie ile można o tym samym w kółko
Idzie lato radzę zakładać ciemne okularki to i wątroba odpocznie od ciągłego oglądania rysek
Po 3000 km, jak dla mnie cud miód
Tylko Szanowna Małżonka zaczyna robić się zazdrosna, red orient jednak ma siłę oddziaływania
Wesołych Świąt!
|
|
|