Nasze Miśki - Mitsubishi Galant 2.4 GDI RalliArt by Marcelinho
sveno - 10-11-2013, 01:42
film świetny, tylko szkoda, że wszystko kręcone "z łapy" jakaś stabilizacja by się przydała.
Torp12 - 10-11-2013, 12:49 Temat postu: Re: Mitsubishi Galant 2.4 GDI RalliArt
Marcelinho napisał/a: | Jeśli chodzi o wydech to jeszcze wskoczy kolektor z kwasu. |
Gdzie będziesz robił i za ile?
BANG - 10-11-2013, 13:46
Świetny filmik no i kozacko sie prezentuje Twój Galant
Powiedz mi co to za końcowy masz bo ładny dzwiek wydaje jak przyśpieszasz no i podpinam sie o ten Hid Xenon 4300K nie oslepiasz? Ładnie daja na niebiesko
sveno - 11-11-2013, 23:15
BANG napisał/a: | no i podpinam sie o ten Hid Xenon 4300K nie oslepiasz? | oczywiście, że oślepia. No ale "ładnie daje"...
Marcelinho - 12-11-2013, 09:35 Temat postu: Mitsubishi Galant 2.4 GDI RalliArt Torp12,nie wiem jeszcze jaka cena.Będę robił na Podleśnej u tego samego gościa który robił układ wydechowy.
BANG,końcowy jest Apexi N1 Style.Kosztował coś koło 250zł z przesyłką.Firma która to robi,RM Motors.
Sveno,nie wiem po czym stwierdziłeś że oślepia.Nikt mi nigdy nie zamrugał,ani w dzień ani w nocy.A jeżdżę już na tym zestawie ponad rok,a może i nawet więcej.
sveno - 12-11-2013, 09:57
Marcelinho napisał/a: | Sveno,nie wiem po czym stwierdziłeś że oślepia. | prosze Cię. Masz jakąś podstawową wiedzę o optyce? Na fizyce w liceum były soczewki, zwierciadła i inne tego typu "nikomu niepotrzebne pierdoły".
Wyjmij sobie ten Twój żarnik HID i porównaj jego budowę z normalną żarówką H7.
Tak w uproszczeniu:
W żarówce H7 źródło światła jest niemal punktowe i leży dokładnie w ogniskowej odbłyśnika, w żarniku HID źródło światła jest pewnym odcinkiem, przez co reflektor świeci wszędzie, pewnie ładnie doświetlasz sobie także wrony na drzewach...
Marcelinho - 12-11-2013, 11:07
sveno napisał/a: | Na fizyce w liceum były soczewki, zwierciadła i inne tego typu "nikomu niepotrzebne pierdoły": |
Jeśli nikt nie mruga tyle czasu i panowie niebiescy też tego nie widzą,to chyba raczej coś w tym musi być.
Fragu - 12-11-2013, 14:02
Z całym szacunkiem Marcelinho, ale nie masz się co sprzeczać, zenony w zwykłych lampach to zło i dają po oczach zawsze Oczywiście to Twój wybór, póki mnie nie oślepisz nic mi do tego
sveno - 12-11-2013, 15:06
Marcelinho napisał/a: | Jeśli nikt nie mruga tyle czasu i panowie niebiescy też tego nie widzą | a nie, to ok, spoko.
Marcelinho - 12-11-2013, 15:07 Temat postu: Mitsubishi Galant 2.4 GDI RalliArt Fragu,ja się nie sprzeczam bo po co.Tylko chodzi o to że jakoś nie zauważyłem przez ponad rok sygnałów że kogoś poraziłem.Także mam swoje zdanie,a że ktoś ma inne to jego prawo.
sveno - 12-11-2013, 15:27
Marcelinho napisał/a: | Tylko chodzi o to że jakoś nie zauważyłem przez ponad rok sygnałów że kogoś poraziłem. | a ja jakoś NIGDY nie zauważyłem/przeczytałem, żeby osoba która założyła pseudo ksenony przyznała się, że oślepia. NIKT się nie przyznał!!!
No ale to jak w każdym takim przypadku jałowa dyskusja: "moje zenony nie oślepiają", "nikt mi nie mruga" itp.
Marcelinho, zrób jeden test i zakończmy temat ok?
Ciemną nocą podjedź przodem do ściany tak na odległość 5-7m, zostaw światła zapalone, zrób zdjęcie i wrzuć je tu na forum. Albo nie wrzucaj, tylko porównaj sobie z tym obrazkiem:
EOT
Marcelinho - 18-11-2013, 18:02 Temat postu: Mitsubishi Galant 2.4 GDI RalliArt
Łączniki Yamato już u mnie
Hugo - 18-11-2013, 19:40
Marcelinho napisał/a: | Łączniki Yamato już u mnie | Przednie są OK, a tylne jeśli są w takim złotawym kolorze to śmieć, u mnie wytrzymały ok. 5000 km.
Marcelinho - 03-02-2014, 11:14 Temat postu: Mitsubishi Galant 2.4 GDI RalliArt Taka mała historyjka
Jak kupiłem Galanta (będzie ze 3 lata) to pojeździł normalnie ze 3-4 m-ce i zatracił na mocy.Pamiętam jechałem na przegląd w deszczową pogodę.Jadę i za chwilę opcja jakby na 3 gary chodził,wciskam pedał gazu w podłogę a tu muł .Przeszło mu ale tylko na kilka dni.Potem miał takie opcje że co 5-10min były napady coś jakby się z benzyny na gaz przełączał.Było też przyszarpywania przy równej prędkości i obrotach.Jednego razu potrafił iść łeb w łeb ze 170 konnym samochodem a drugiego nie dawał rady 100 konnemu.Pomyślałem że może świece i wymieniłem,nic nie pomogło.Potem było czyszczenie przepustnicy i regulatora ciśnienia paliwa,też nic.Może cewki,wymieniłem dwie i przyszarpanie zanikło,niestety tylko na jakieś 2-3 tyg.Pojechałem na hamownie i tu Zonk 107,2 KM i 168NM .Koleś mówi:To wygląda ale nie jeździ .Jeździłem tak do tego czasu ale w głowie cały czas było że trzeba to ogarnąć.Ostatnio się tym zająłem i wyszło na to że przepływomierz był uszkodzony.Na jakieś 70 % przepływka została uszkodzona przez montaż sportowej wkładki.Wymieniłem też olej z Mobil 15W40 na Motul 10W40.Silnik teraz chodzi ciszej i równo pracuje.Delikatne drganie wskazówki na postoju ustało.Teraz Galant jeździ tak jak powinien
arturj123 - 03-02-2014, 12:51
Marcelinho napisał/a: | Mobil 15W40 |
Jak można jeździć na takim "czymś"...
Wkładka filtra powietrza K&N uszkodziła przepływomierz?
|
|
|