To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Sportowa Elegancja

mkm - 04-11-2014, 15:45

A temu, że jak stoisz przy aucie i widzisz "jedną śrubę" do odkręcenia to podajesz cenę tak, żeby Cię klient śmiechem nie zabił, a jak nie widzisz tylko słyszysz pytanie w słuchawce - ba, pierwszy raz w swojej historii będziesz taką usługę wykonywał - to liczysz "jazda testowa, wprowadzenie auta, ustawienie auta, demontaż osprzętu, usługa właściwa, montaż osprzętu, jazda testowa" :wink:
Torp12 - 04-11-2014, 15:54

Dzwoniąc do ASO ciężko sądzić by pierwszy raz mierzyli ciśnienie oleju :]
mkm - 04-11-2014, 16:35

W Galancie? Niektórzy serwisanci w tamtych latach albo byli w szkole, albo jeszcze w piaskownicy :D .
Jak się do tego dołoży, że Galanty to import prywatny to z dozą dużego prawdopodobieństwa można stwierdzić, że w większości ASO Mitsu w Polsce byłaby to czynność wykonywana pierwszy raz w historii tego ASO :wink:

Torp12 - 15-11-2014, 19:22

Dzisiaj w końcu była chwila, więc zmierzyłem ciśnienie oleju.

Generalnie na wolnych obrotach jest tak:




Jak silnik był zimny to wskazówka jeszcze coś pokazywała a przy rozgrzanym leci na sam dół.

Przy 5000 rpm jest tak:



I jeszcze filmik jak to wygląda "live" :

robertdg - 15-11-2014, 19:39

Strasznie kiepsko, wogóle nie pompuje oleju na biegu jałowym i kontrolka ciśnienia oleju nie reaguje :?: A może manometr ma skale dokladności ±2bar :?:
Torp12 - 16-11-2014, 12:25

robertdg napisał/a:
Strasznie kiepsko, wogóle nie pompuje oleju na biegu jałowym i kontrolka ciśnienia oleju nie reaguje :?: A może manometr ma skale dokladności ±2bar :?:


Robercie spójrz na podziałke. Generalnie powinno być 0,5 bara. Czyli wskazówka wiele podnieść się nie powinna, ale coś kolwiek by mogła ciężko powiedzieć.
Co do oryginalnego czujnika to już nie raz było mówione że to pic na wode.

arturj123 - 16-11-2014, 12:56

I mamy powód klekotania popychaczy, choć ciekawe jaka dokładność miernika, tym bardziej na samym początku skali.

swinks_UK napisał:
Cytat:
Co do ciśnień:
- wolne obroty na zimnym na starcie to ok. 5 bar, po nagrzaniu i spadku obrotów do ok. 950rpm ciśnienie w okolicy 1 bar
- obciążenie przy spokojnej jeździe, ok. 3000rpm, ciśnienie ok. 3 bar
- duże obciążenie silnika, ciśnienie ok. 5-6 bar
Ciśnienie można zmierzyć wpinając się albo w blok w miejsce fabrycznego czujnika, albo przez tzw. sandwich plate przy mocowaniu filtra oleju.

Fabryczny czujnik ciśnienia (ten co daje sygnał na zegary) z reguły jeśli już sygnalizuje za niskie ciśnienie, to jest za późno. Jest ustawiony na jakieś 0.4 bara, co jest dużo za nisko.

Torp12 - 16-11-2014, 13:22

arturj123 napisał/a:
I mamy powód klekotania popychaczy


I tak i nie. Teraz wszystko zależy co się dzieje w misce, smoku, bo gdyby tam wszystko było ok to co wtedy ?:]

Tomii - 16-11-2014, 13:25

hmm, przydał by się jakiś dokładniejszy ten manometr ze skalą max do 10 bar.
arturj123 - 16-11-2014, 19:37

Torp12 napisał/a:
to co wtedy ?:

Gadałem dzisiaj ze znajomym mechanikiem, pokazałem mu konstrukcje silnika, opisałem problem popychaczy w tych silnikach.
Jego zdaniem to jeden z powodów klekotania to luz krzywek na wałkach zaworowych. O ile te krzywki w literze Y konstrukcyjnie są szersze i mniej podatne na obciążenie oraz są dodatkowo smarowane kanalikami w kilku miejscach to te drugie od strony kanałów do świec są małe (wąskie) i bardziej podatne na obciążenie - sprawę oczywiście pogarsza to, że wałek ma tylko jeden kanał smarowanie na początku wałka.
Jeśli to nie to, to co dalej? Pompa oleju? Zawór ciśnieniowy (ten który upuszcza olej, gdy jest zbyt wysokie ciśnienie) ciśnienie na panewkach?

To tylko czysta teoria.



Tomii napisał/a:
hmm, przydał by się jakiś dokładniejszy ten manometr ze skalą max do 10 bar.

Ciekawe czy ten ma pasującą końcówkę:

METALOWY MANOMETR ZE SKALĄ POMIARU 0-7 bar (0-100 PSI), ŚREDNICA 75mm ZABEZPIECZONY GUMOWĄ OSŁONĄ

W KOMPLECIE 3 ADAPTERY POMIAROWE:
1/8" 1/4" 3/8"
http://allegro.pl/tester-...4772104659.html

Marcelinho - 16-11-2014, 20:52

Ja robiłem pomiar ciśnienia oleju w serwisie MM i nawet nie wiem czy nie gratis.
Torp12 - 24-11-2014, 09:46

Ponieważ nie mam czasu chwilowo na zabawę z miską to sobie wymyślam teorie spiskowe :)

Stąd mam pytanie: nie patrząc na markę oleju, który będzie "rzadszy" : prawdziwy syntetyk czy hydrocrack?
Generalnie przez forum przewija się wiele wątków że po zalaniu przykładowo mobila popychacze cichną a na millersie klepie. Miało by to sens gdyby hydrocracki były "rzadsze" i lepiej by smarowały przy np przytkanych kanałach itd. No ale jeśli pełny syntetyk jest "rzadszy" to cała teoria idzie do lamusa:P

Panbenonium - 24-11-2014, 10:09

Kolego między (przykładowo) olejem 5W40 hydrokrakowanym, a 5W40 syntetycznym, nie ma prawa być różnicy w lepkości/gęstości (czy jak to Ty ująłeś "rzadkości"). Te oleje różnią się tylko/aż bazą na podstawie jakiej zostały wyprodukowane. W normalnym "życiu" silnika nie odczujesz żadnej różnicy i silnik jej też nie odczuje, bo wszystko co jest smarowane olejem w silniku będzie chodziło jednakowo gładko na tejże lepkości oleju.

Różnica pojawia się dopiero przy wysokich temperaturach oraz olej w pełni syntetyczny lepiej "oczyszcza" silnik niż hydrokrak, ale to na prawdę przypadek skrajny, bo osobiście każdym swoim autem jeździłem na hydrokraku i każdy silnik po czasie rozbierałem i każdy był jednakowo czysty.

W czasach kiedy wymyślali silnik Twój czy mój, nikogo nie interesowała technologia wytworzenia oleju. Miał on spełniać po prostu narzucone przez producenta normy, a jak je osiągnięto to nikogo nie interesowało. Norma spełniona, olej MUSI działac, koniec, kropka. Nie wierz w mitologię ludzi, którzy myślą, że w 10/15/20 letnich autach olej w pełni syntetyczny to panaceum na wszystko, bo to bzdury.

Pozdrawiam

Torp12 - 24-11-2014, 11:49

To jak wytlumaczyc fakt ze ludziom popychacze klepia na pełnym syntetyku, przechodza na hydrokrak i aż do wymiany im nie klepia? Bez zadnej ignerencji dodatkowej, bo ja tego nie czaje.
Panbenonium - 24-11-2014, 13:00

Tak jak Tobie napisałem. Lepkość jest ta sama, różnią się bazą na podstawie której olej wyprodukowano i dodatkami. Właściwości SMARUJĄCE są te same, co nie znaczy, że to to samo.

Inna sprawa, że zalewanie innego oleju, żeby popychacze nie cykały, to nie jest naprawa, tylko zamiatanie problemu pod dywan.

Ps. Mi też kiedyś na mobilu popychacze nie grały, zalałem Valvoline i przestały grać. Mimo to pozostałem przy Valvoline bo w mojej opinii to lepszy olej od Mobila a dla mnie liczy się "lepszość" oleju, niż to, że grają popychacze (co jest winą popychaczy, a nie oleju).



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group