Anonymous - 21-04-2010, 19:39
bo to jest zderzak z hyundaia:) londolut - 21-04-2010, 21:39 Oooo ten niebieski ode mnie  Rogalik 
pyjte - 24-04-2010, 13:17 Wydawało mi się że pisałem posta... i znikł  ale byłem wypity więc spytam jeszcze raz  . Czy ktoś ma może zdjęcia tego niebieszczaka jak wyglądał jak rogal :> Ktoś go oglądał od środka ?
karolgt - 24-04-2010, 13:23 albo będa zdjęcia w tym wątku, więc przeczytaj cały dokładnie, albo londolut powinien mieć chyba. londolut - 24-04-2010, 17:29 Niebieszczaka rogala ma na 99% Rafal_Szczecin. On coś kiedyś o nim pisał i miał poszukać tylko leń go dopadł 
Rafal_Szczecin - 24-04-2010, 19:07
ja ? nigdy w zyciu ,jego fotek nie mam
Anonymous - 29-04-2010, 10:09 a szkoda bo chetnie bym zobaczył jak sie "zrogalił" ;p Anonymous - 01-06-2010, 19:01 Chyba go jeszcze nie było
http://allegro.pl/item106...i_colt_gti.html Anonymous - 01-06-2010, 23:39 vertuj strony byl juz
Misiek :) - 02-06-2010, 21:54 patzrąc, ranty da się zrobić jak reszta zdrowa... Anonymous - 02-06-2010, 22:02 Jak ktos pozwala zeby rdza tak sie rozprzestrzeniała to napewno nie dba o auto i raczej je katuje.Mozna chociaz obdrapać i zapaćkać hameritem,żeby dalej nie szło. mkm - 03-06-2010, 12:14
Nic bardziej mylnego. Takie „zapackanie” to dopiero robi robote. Ja tak „zapaćkałem” sobie pas tylny (po stłuczce) – teraz mam dziury na wylot. Blotnik (tez po stłuczce) zostal tak jak był i mimo już 3 zim nie przerdzewial. W gti-ku który kupilem „dbający” poszedł o krok dalej. Uzyl wlokna i żywicy. Jeszcze wiekszy dramat. Nie twierdze, ze ten model jest jakis super, ale osobiście wole rdze „nieruszana" niż „zapackana”. karolgt - 03-06-2010, 12:20 dokładnie jak pisze mkm, ja też dałem "drobną rdze" do poprawki i jest gorzej niż było;/ a ten gti nie wygląda aż tak źle, jeśli technicznie ok, to chyba wart tej ceny, która wysoka nie jest. Anonymous - 03-06-2010, 12:33 Zalezy czym sie zapaćka.Hammeritem malujesz zardzewiałe bębny hamulcowe i przez 3 lata nawet kropeczka nie wyjdzie.Co innego zwykłym podkładem,albo minią, która rzeczywiscie nic nie daje. Chodzi mi o to,że jezeli ktos nic nie robi z taką masakrą to nie swiadczy dobrze o jego stosunku do samochodu i mozna twierdzić,że od strony technicznej też zaniedbuje auto. mkm - 03-06-2010, 12:51 To akurat nie ma znaczenia, ale wiem o co Ci chodzi. Ja wychodze z zalozenia, ze albo robic dobrze, albo wcale. U nas panuje przekonanie, ze jak się zamaluje rdze i nawali konserwacji wszedzie gdzie się da to rdzy nie ma, a auto jest zadbane. Niestety wiek naszych fur jest taki, ze znaczny procent nadaje się albo do złomowania, albo do kapitalnego remontu, a remont łatwiejszy jest gdy nie ma robionych domowymi sposobami poprawek. Weź pod uwage, ze hammerite zle przyjmuje inne powloki na sobie, wiec jeżeli będziesz chciał pomalowac caly element to oprocz pozbycia się rdzy musisz się dodatkowo pozbyc hammerrite-a. Pisze ogolnie nie na podstawie podlinkowanego modelu. Koniec OT 
|
||||||||||||||
