Nasze Miśki - Moje Galanty oraz Galant i Colt Baśki
tomusn - 05-11-2009, 12:10
w sprawie skrzypienia i stukania - masz za ciche radio...
rosomak1983 - 05-11-2009, 12:34
Krzyzak, moze jakies fotki dawno nic nie bylo a chetnie człowiek by popodziwiał
A z tym olejem to nie jest za raz na rok? Choc tez mysle ze to przesada albo wymysł firm olejarskich.
Krzyzak - 05-11-2009, 14:13
W sumie nie wiem, ale skoro olej w butelce sie tak szybko nie starzeje, to po co przeplacac? - mam nadzieje, ze w silniku tez nie bedzie sie starzal.
Oczywiscie nie obylo sie bez niespodzianek - po wymianie patrze a tu na podlodze garazu plamka oleju srednicy jakies 1.5 cm - za slabo dokrecilem srube spustowa
Hugo - 05-11-2009, 15:10
Krzyzak napisał/a: | W sumie nie wiem, ale skoro olej w butelce sie tak szybko nie starzeje, to po co przeplacac? | Chyba nie myślisz, że olej w opakowaniu starzeje się w tych samych warunkach i tak samo szybko jak w silniku?
mitsu_pl - 05-11-2009, 15:23
starzeje się gdy dochodzi do niego powietrze, a w butelce to niby hermetycznie zamknięty...
Krzyzak - 05-11-2009, 15:33
ale mysle, ze nie ma co przesadzac - tzn. na pewno nie zaszkodzilo to silnikowi w zaden sposob, ze przez 3 lata przejechal 10 tkm i przeszedl 1 wymiane oleju
duzo bardziej na sercu lezalo mi to spalanie
mitsu_pl - 05-11-2009, 17:18
misiek się zamula. swojego E38A jak prowadziłem z gdańska (stał u kolesia rok czasu, i zrobił nim tylko3 tys. km) to też ładnie spalił (ok.18l/100km - aż się wystraszyłem co ja kupiłem...). Jak tylko wróciłem to zrobiłem co należało (zmiana rozrządu, olejów, świec, kabli, kopułka i palec już były nowe, itp.) Teraz galuś pali ok. 10l/100km w cyklu mieszanym - sorki narazie nie pali, bo ma kompa zjaranego...
rosomak1983 - 06-11-2009, 00:16
Krzyzak, jesli tak mało jeżdzisz galem to co sie tak spalaniem przejmujesz
Krzyzak - 06-11-2009, 09:00
No przejmuję się, bo w końcu zamierzam nim jeździć więcej niż przez ostatnie 2 lata. Ponadto mój Gal nie stoi - raz na tydzień, czasem dwa a latem kilka razy w tygodniu jest przynajmniej odpalany (w zimie głównie odpalany na min. kwadrans, latem robi tak ze 100 km tygodniowo i czasem kreci sie do 4 krpm). Także zamulenie - nie...
A wczoraj wrzuciłem do Galanta drugi klakson, który połamał mi się 10 lat temu podczas dzwona W końcu go słychać jak należy - nawet kot podejrzanie patrzył
I wczoraj też kupiłem od kolegi używane opony zimowe z felgami (co prawda od nissana primery, ale pasuja) w idealnym stanie za niskie pieniążki. Oponki to Fulda Kristall Montero 2. Moje Dayton DW500 maja co prawda jeszcze taki sam bieżnik jak Fuldy, ale myślę że 8 sezonów to im wystarczy (Fuldy przejechały 2 zimy i jakieś 3-4 tkm w tym czasie). Wymiana przy okazji gdy dostane amortyzatory z reklamacji .
Hugo - 06-11-2009, 14:40
Krzyzak napisał/a: | A wczoraj wrzuciłem do Galanta drugi klakson, który połamał mi się 10 lat temu podczas dzwona W końcu go słychać jak należy - nawet kot podejrzanie patrzył | to się nazywa miłość do auta. Niesamowite.
Krzyzak - 06-11-2009, 14:46
Dostałem klakson od Trawora (jeszcze raz dzięki), więc go zaaplikowałem. Miałem jakiś niemiecki kupiony w sklepie z częściami do Żuka i Poloneza, ale nie chciał działać
rosomak1983 - 07-11-2009, 00:13
Krzyzak jest dla mnie wzorem jak postepowac z autami. Dbac i nie pozbywac sie tylko dbac Tez mam taki zamiar.
Krzyzak - 07-11-2009, 19:04
Wiesz - sa i minusy. Bo za jakis czas spokojnie bedziesz mogl sobie kupic cos nowszego i - teoretycznie - lepszego, to jednak tego nie zrobisz. Po 1 szkoda bedzie pozbywac sie czegos, co jest w bdb stanie, szczegolnie za bezcen. Po 2 rozsadek podpowie, ze po co wydawac kase, skoro obecne auto spelnia swoje zadanie. Po 3 nigdy nie wiesz, czy decyzji pozbycia sie obecnego nie bedziesz zalowal (bo nowsze bedzie w gorszym stanie) - po co brac nowego wroga
Mialem juz wiosna kupic rekinka, ale zrobilem sobie w tej cenie (a nawet w cenie 2 rekinkow ) kostke brukowa - wiesz, podjazd do garazu, chodniki itp.
rosomak1983 - 08-11-2009, 02:25
Krzyzak napisał/a: | Bo za jakis czas spokojnie bedziesz mogl sobie kupic cos nowszego |
juz dzis mnie stac na cos lepszego i nowszego ale po co???? W swoim zrobilem wszystko powymieniałem, pokonserwowałem. Dynamika/spalanie super do tego jeżdzi bezawaryjnie bardzo mi sie podoba.No i co najwazniejsze świetnie mi sie go prowadzi.
Tak wiec w pełni rozumiem i popieram jakie masz podejscie do tej sprawy. Pozatym te nowsze auta sa brzydsze
Maretzky85 - 08-11-2009, 10:39
Krzyzak, nowszego ? z tymi paskudnymi plastikami i coraz większą ich ilością w coraz młodszym aucie ? Żadne nowsze auto nie ma tego czegoś co Gal E3
|
|
|