To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[02-06]Lancer CS0 - Tarcze i klocki

Radowan - 06-01-2012, 12:05

U mnie problem z drganiami występował przy hamowaniu. Podejrzewałem klocki zużyte lub tarcze. W związku z tym, że klocki tańsze postanowiłem najpierw wymienić klocki. Kupiłem TRW i zabrałem się do demontażu starych (też TRW) (swoją drogą bajecznie prosta wymiana). Jak się okazało, założone klocki były zużyte, ale nie w takim stopniu, żeby konieczna była wymiana (rowek między polami okładziny był dobrze widoczny). Zmieniłem jednak i przy okazji dokładnie oczyściłem z rdzy tarczę koła (szczotką drucianą), przy okazji zauważyłem, że zewnętrzna część tarczy jest bardziej wyrobiona (większy próg). Puknąłem w krawędź tarczy kluczem i tarcza zabrzęczała "matowo". Podejrzenie padło na pękniętą lub uszkodzoną tarczą, ale... I właśnie wtedy okazało się, że ten próg to nie wyrobienie od klocka, tylko o korozję od temperatury. U mnie na krawędzi korozja narastała, spiekała się przy hamowaniu i "szlifowana" była przez dociskający klocek.
Delikatnie opukałem krawędzie tarcz i usunąłem narost. Tarcza pięknie zaczęła dzwonić i po oczyszczeniu i wyszczotkowaniu problem z drganiem kierownicy przy hamowaniu zniknął...

U mnie takie coś zadziałało, może nie jestem jedyny i komuś pomoże taki zabieg zamiast toczenia czy wymiany samych tarcz.

Bojar - 06-01-2012, 18:06

Tarcze masz oryginalne? Są widoczne ślady przegrzania na tarczy ?
Radowan - 11-01-2012, 18:36

Z tego co wiem to tarcze są oryginalne, jak kupowałem to auto miało najechane 70kkm.
Na tarczach nie mam najmniejszych śladów przegrzania, a zdarza się że felgi nie można dotknąć po jeździe (no może przesada, ale są dosyć gorące), jedno co mogę potwierdzić że klocki TRW pylą i na jasnej feldze latem są widoczne...
Ja na tych klockach co zmieniłem zrobiłem około 45kkm (nie były nowe i po zdjęciu mają jeszcze ślad rowka na okładzinie ciernej), także jestem zadowolony jak na razie.

Bojar - 13-03-2012, 16:05

Mi niestety oryginalne się przegrzały i widać na nich przebarwienia
Zdecydowałem się na wymianę i komplet Bosch'a. Polecany a i miałem w dobrej cenie.
Jak tylko wymienię to dam znać jak to chodzi.

[ Dodano: 13-03-2012, 16:04 ]
Eh mechanik ciągle ma full roboty
Myślę nad samodzielną wymianą tarcz
Dam radę? Czego się spodziewać i na co uważać?

krzychu - 13-03-2012, 16:10

Nie wyglądało mi to na trudne. Wydaje mi się, że warto uważać na:
- zawiśnięcie zacisku na przewodzie hamulcowym (chodź można chyba odkręcić jedną stronę i odwinąć) żeby go nie uszkodzić
- siła dociągnięcia tych śrubek tam. Trzeba by poszukać ponieważ jak zapytałem to mi powiedział coś w stylu "te 2 mocno jak się da, te 2 z czuciem" cokolwiek to znaczyło. Ewentualnie są jakieś specjalne smary i kleje do tych śrubek i prowadniczek - użycie złych za pewne spowoduje ich zablokowanie od temperatury.
- odtłuścić tarcze
- dobrze wyczyścić piastę z rdzy w miejscu styku z tarczą (bardzo ważne dla oddawania ciepła), można też oczyścić felgę.
- jak będziesz miał stare klocki w zacisku to jakimiś brechami wciśnij tłoczek i kontroluj poziom płynu hamulcowego żeby nie wypłynął ze zbiorniczka (ale to raczej mała szansa).

Wersja pro przewiduje zmierzenie bicia tarczy czujnikiem zegarowym w każdym z 4-5 (zależnie od ilości nakrętek) możliwości zamontowania tarczy i zamontowania w najlepszym, a przy biciu powyżej 0,05-0,2mm (różne źródła) przetoczenie tarczy lub wymiana piasty zależnie od tego co jest krzywe.

cefaloid - 13-03-2012, 17:54

krzychu napisał/a:
- zawiśnięcie zacisku na przewodzie hamulcowym (chodź można chyba odkręcić jedną stronę i odwinąć) żeby go nie uszkodzić

Trzeba zdjąć cały i przy uzyciu sznurka podwiesić do sprężyny zawieszenia. Wtedy nic się nie urwie ani nie będzie plątać.

krzychu napisał/a:
- jak będziesz miał stare klocki w zacisku to jakimiś brechami wciśnij tłoczek i kontroluj poziom płynu hamulcowego żeby nie wypłynął ze zbiorniczka (ale to raczej mała szansa).

Zanim cokolwiek zaczniesz rozkręcać wciśnij śrubokręt między klocek a tarczę i podważaj ostrożnie. Pójdzie jak po maśle. Poluzuj tak oba klocki odpychającj je do oporu i obserwując poziom plynu by się nie przelał. Bo po demontażu to faktycznie już jest trudniejsze: brecha albo mozna pomysłowo odpychając tłoczek śrubą.

A dalej to podobnie jak np tu:
http://www.youtube.com/watch?v=050WgfTXtdU
http://www.youtube.com/watch?v=yvI89MvEy2E


Różnice między róznym producentami to w zasadzie niuanse...

Bojar - 13-03-2012, 20:34

No i wszystko jasne.
Postaram się sam to zrobić :)
Dzięki chłopaki za porady

pie3ak - 21-03-2012, 10:58

nie wiem, czy ktoś już to pisał ale może się komuś przyda
przy 40.000km wymieniłem w 1.6 tarcze oryginalne na tarcze Zimmermann - wystepują w dwóch opcjach: zwykła i nawiercana. wybrałem tańszą :)
obecnie mam 165.000 i zero bicia
polecam
acha, mitsubishi oficjalnie nigdy sie nie przyznało, ale wówczas otrzymałem informację z MMC, że to wina tarcz

p_k - 21-03-2012, 14:19

Także posiadam tarcze Zimmermann: nawiercane na przód, gładkie na tył.
Już 2 lata na nich śmigam i nic nie bije i nie pęka w otworkach (jak to czasem bywa w nawiercanych)

bcn - 25-03-2012, 21:14

p_k, a jakie klocki masz do tych nawiercanych zimmermanow?

wlasnie sie zastanawiam nad wyborem tarcz - znalazlem nawiercane zimmermanny i jakies SP Performance - znacie to? nie wyczytalem zadnych opinii nt tych SP, moze ktos ma jakies doswiadczenia?

p_k - 26-03-2012, 10:45

SP Performance - nie słyszałem.
Używam klocków TRW bo podobno są miękkie. Unikam dzięki temu piszczenia hamulców i tak jak w przypadku oryginalnych twardych klocków nadmiernego zużywania, wichrowania i przegrzewania tarcz.

bcn - 26-03-2012, 11:36

ale TRW sa wlasnie dosc twarde - mam wlasnie i piszcza cholernie. Co prawda nie pyla, ale niestety sa glosne.
krzychu - 26-03-2012, 12:09

bcn napisał/a:
ale TRW sa wlasnie dosc twarde - mam wlasnie i piszcza cholernie. Co prawda nie pyla, ale niestety sa glosne.


To masz chyba inne TRW niż ja. Moje pylą, nie wydają dźwięków. Podobną są miękkie, ja nie wiem bo jeżdżę już długo, a jak 2 dni temu zmieniałem opony to jeszcze sporo ich zostało.... Z trochę twardszych są ATE. Piszczą raczej kiepskie tarcze - tak mi się wydaje.

bcn - 26-03-2012, 12:35

wlasnie nie wiem - tydzien temu robilem przeglada po 75kkm - klockow zostala jeszcze polowa, tarcze tez ok, a piszczy prze delikatnym hamowaniu (dojazd do swiatel, parkowanie itp) - slzag mnie trafia i chce zmienic przod.

napalilo mnie na zestaw BBK wilwooda, ale sie okazalo, ze juz nie produkowany jest :roll:
Przegrzebalem oferte EBC, ATE, brembo, SP, project mi - nie maja w ogole albo ceny z kosmosu (ok 1000 usd). Na Filipinach (tja...) znalazlem zestawy VTTR - ale pasuaj do nich tylko klocki tej samej firmy, wiec problem z eksploatacja (Albo import z Azji za kazdym razem :P

Mial byc wiekszy zacisk, ale nie wiem czy np. wilwood wejdzie w 15" zimowki.
przymierzam sie zatem na razie do zestawu zimmermann sport+ferodo racing (FCP765) - co myslicie?).

krzychu - 26-03-2012, 13:02

A to masz jeden-sześć? ATE, Brembo mają z tego co pamiętam tarcze przecież... EBC standard także... Zresztą Turbo Grove nie są chyba takie drogi jak piszesz (1000USD na parę? :shock: chyba 1000zł za parę, w 1800zł jak liczyłem zmieścił bym się przód + tył + klocki green, DBA wychodziły tylko trochę drożej tylko czas oczekiwania większy). Jak kupisz nacinane to zmienisz z piszczenia na chrobotanie :P a ferodo racing to masz mega twarde klocki. I to że zmienisz z nazwę tarczy z firmy x na y i do tego z standard na nawiercaną nie zmieni pojemności cielnej tej tarczy, ani szybkości oddawania ciepła przez co i tak ją szybko pokrzywisz....

Nie wiem co to zestaw BBK, ale te zaciski co są to max co da się upchnąć przy felgach 15'.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group