MMC Car Poland & Dilerzy Mitsubishi - Przeglądy gwarancyjne w ASO - masakra cenowa czy oszustwo?
JCH - 04-05-2010, 21:21
Jackie napisał/a: | Rola takich ludzi jak Jacek czy ja na tym forum nie polega li tylko na uczestnictwie ale również na dzieleniu się informacjami, do których większość z Was dostępu nie ma. Aha i żeby nie było: nie postrzegam tego sobie jako zasługę ale jako pewną formę "obowiązku" wobec użytkowników. | I co z tego wynika
Szczerze powiem, że niewiele. Informacje od Was są tak skąpe a większość nowych userów czerpie informacje od "starych" użytkowników Forum, którzy zjedli zęby na swoich autach i którym się jeszcze chce. W dodatku sposób, forma w jaki to robi ten czy ów (imię i nazwisko do wiadomości redakcji ) sprawia, że odechciewa się w tym uczestniczyć. To często jest mędrkowanie i zwyczajne chwalenie się, być może i wiedzą, ale wynika to głównie z faktu posiadania dostępu do niej.
Przykro mi, że tak ostro ale tak to widzę
Przykłady Proszę bardzo - na PW czy tu
mitsu00 - 04-05-2010, 21:46
JCH napisał/a: | Przykro mi, że tak ostro ale tak to widzę
Przykłady Proszę bardzo - na PW czy tu |
Dawaj tu. Niektórzy pisali tu na forum więc dlaczego i ty nie mogłbyś?
13zbyszek13 - 04-05-2010, 21:52
bonito napisał/a: | serwisy Mitsu zdzierają za części i robociznę |
kolego poprzednie moje auto to merc ML tam dopiero niema servisu są tylko wymieniacze.A ceny
dab - 04-05-2010, 23:56
13zbyszek13 napisał/a: | bonito napisał/a: | serwisy Mitsu zdzierają za części i robociznę |
kolego poprzednie moje auto to merc ML tam dopiero niema servisu są tylko wymieniacze.A ceny |
No ale przeciez taka jest idea istnienia stacji ASO - naprawa poprzez wymiane czesci....nie ma czasu na wielodniowe debaty i proby naprawienia niesprawnej/uszkodzonej czesci - lapiej (czytaj oplacalniej z finansowego punktu widzenia) jest czesc wymienic....i po klopocie...choc nie zawsze...
mkm - 05-05-2010, 02:09
Sytuacja sie zmieni jak warsztaty (nie ASO) beda coraz bardziej uczciwe, profesjonalne i czyste. Juz i tak jest lepiej, ale do idealu jeszcze daleko.
W tej chwili prawda jest taka, ze mamy kilka mozliwosci do wyboru
-albo robimy w serwisie i mamy nadzieje, ze prawdopodobienstwo fuszery jest na tyle niskie, ze cene „roboczogodziny” z bolem, bo bolem ale zaakceptujemy
-albo jedziemy do profesjonalnie wygladajacego warsztatu majac nadzieje, ze nie zedra z nas skory np. za czesci (rozpietosci cen zamiennikow dochodzi do 300%), a fachowość bedzie zadawalająca (niestety „roboczogodzina” w niektorych profesjonalnie wygladajacych warsztatach niebezpiecznie zblizyla sie do tej serwisowej, a i z terminami zrobiło sie kiepskawo)
-albo oddajemy auto do przyslowiowej „stodoły”, liczymy na cud i dobra kondycje psycho-fizyczna „mechanika”.
I oczywiscie jest jeszcze opcja „Zosia-samosia”, ale moze byc niebezpieczna dla zdrowia i otoczenia
Tak wiec poki co sytuacja jest patowa, a duch „Polmozbytu” krąży w narodzie...
13zbyszek13 - 05-05-2010, 13:05
mkm napisał/a: | Sytuacja sie zmieni jak warsztaty (nie ASO) beda coraz bardziej uczciwe, profesjonalne i czyste. Juz i tak jest lepiej, ale do idealu jeszcze daleko.
W tej chwili prawda jest taka, ze mamy kilka mozliwosci do wyboru
-albo robimy w serwisie i mamy nadzieje, ze prawdopodobienstwo fuszery jest na tyle niskie, ze cene „roboczogodziny” z bolem, bo bolem ale zaakceptujemy
-albo jedziemy do profesjonalnie wygladajacego warsztatu majac nadzieje, ze nie zedra z nas skory np. za czesci (rozpietosci cen zamiennikow dochodzi do 300%), a fachowość bedzie zadawalająca (niestety „roboczogodzina” w niektorych profesjonalnie wygladajacych warsztatach niebezpiecznie zblizyla sie do tej serwisowej, a i z terminami zrobiło sie kiepskawo)
-albo oddajemy auto do przyslowiowej „stodoły”, liczymy na cud i dobra kondycje psycho-fizyczna „mechanika”.
I oczywiscie jest jeszcze opcja „Zosia-samosia”, ale moze byc niebezpieczna dla zdrowia i otoczenia
Tak wiec poki co sytuacja jest patowa, a duch „Polmozbytu” krąży w narodzie... |
kolego w 100 % zgadzam się z tobą
bastek - 09-05-2010, 08:50
mitsu00, moje poparcie też masz
ASO Lublin potraktowało mnie, jak zakład Pana Kazia, na który psioczy jaceksu25,
więc, jesli mam mieć wymieniane olej i filtry, bez przeglądu praktycznie, to Pan Kazio zrobi to tak samo, tylko taniej
jesli ASO robi przegląd i sprawdzi wszystkie punkty wg listy - to np. z Toyotką(ojca) i Nissanem co drugi raz jeżdzimy do serwisu, po gwarancji
niestety, poziom usług w ASO moim zdaniem jest dość kiepski, a ceny - z najwyższej półki.
wg mnie - nie warto
joker_wmb - 11-05-2010, 08:14
czekam mnie właśnie przegląd przy 20 tyś. km. Dzwoniłem do serwisu Sobczyk w Cz-wie żeby się umówić na wizytę i za przegląd zażyczyli sobie ok.1100 pln
Zadzwoniłem do Japan Motors na al. Roździeńskiego 190 w Katowicach i tam taki przegląd kosztuje 700 pln a z własnym olejem 500 pln.
Teraz zastanawiam się czy rzeczywiście u Sobczyka maja taka extra usługę, bo byłem u nich kilka razy i wcale zadowolony nie jestem (przy przeglądzie zerowym chcieli mnie skasować za 5l oleju bo "tyle wchodzi" i przy montażu anteny CB pourywali spinki z podsufitki i chcieli żebym sam sobie zamówił i jeszcze za to zapłacił...)
mitsu00 - 11-05-2010, 10:27
joker_wmb napisał/a: | Zadzwoniłem do Japan Motors na al. Roździeńskiego 190 w Katowicach i tam taki przegląd kosztuje 700 pln a z własnym olejem 500 pln. |
A najśmieszniejsze jest to że jakbyś im kazał wlać ich olej to na fakturze na bank by cię policzyli ponad 300 zl za sam olej A tu nagle wlasny olej jest warty w/g ich wyliczeń tylko 200 zł.... Wstrętne kombinatorstwo.
joker_wmb napisał/a: | bo byłem u nich kilka razy i wcale zadowolony nie jestem (przy przeglądzie zerowym chcieli mnie skasować za 5l oleju bo "tyle wchodzi" |
Do silnika 2.0 TDI wchodzi ani więcej ani mniej niż 4.3l oleju. Wszystko powyżej to oszustwo i zwykle naciąganie klienta.... Bo jeśli warsztat jest uczciwy i nie jest w stanie wyssać/zleać calości starego oleju, to powinien policzyć ci nawet mniej niz te 4.3 l.
Luk - 11-05-2010, 12:08
joker_wmb napisał/a: | za przegląd zażyczyli sobie ok.1100 pln
Zadzwoniłem do Japan Motors na al. Roździeńskiego 190 w Katowicach i tam taki przegląd kosztuje 700 pln a z własnym olejem 500 pln. |
To ja jeszcze raz polecam stronę mitcar.pl (warszawski diler) gdzie po lewej stronie jest zakładka "przeglądy" i tam wybierasz samochód, silnik i po ilu km przegląd i wyskakuje co i za ile. Według nich przegląd Outlandera po 20000 to: olej za 340 zł + filtr oleju oleju 43 zł + robocizna 395 zł... Czyli z własnym olejem ok. 440 zł.
Ja robiłem u nich Lancera i ceny były takie, jak na ich stronie. Koła zdjęte, hamulce przeczyszczone, przegląd lakieru itp, itd + sprzątanie wnętrza i mycie. Wszystko w cenie.
Moim zdaniem jest to dobry odnośnik cenowy, aczkolwiek wiem, że w niektórych ASO można taniej.
joker_wmb - 17-05-2010, 19:35
w piątek byłem na przeglądzie w Japan Motors w Katowicach...póki co miałem doświadczenie, jeśli chodzi o ASO tylko z Sobczykiem w Cze-wie. a oto moje wnioski:
oprócz opisywanych wcześniej sytuacji z Sobczykiem, po wizycie w JM widzę też różnice w podejściu do klienta. Koszty usługi przeglądowej wyniosły mnie 700 zł z ich olejem, a u Sobczyka wołali 1100 zł. Podejście do klienta diametralnie inne, w pozytywnych odczuciach oczywiście. Zaproponowali mi kurs taxi w dowolne miejsce w Katowicach na ich koszt z racji tego,ze czas przeglądu to 3 godz. Rozmowa z pracownikiem rzeczowa i widać, że wyznawał zasadę "klient nasz Pan"
Na samym początku rozmowa, czy jestem zadowolony z auta, czy coś jest nie tak, czy jestem z czegoś niezadowolony etc. Póżniej wszystko tak jak powinno być, czyli sprawdzenie SZCZEGÓŁOWE wszystkich parametrów, nawet nasmarowali mi zamek tylniej klapy i powiadomili o akcji serwisowej na zawiasy tejże klapy. a u Sobczyka pomimo,ze byłem kilka razy w ciągu okresu eksploatacji nic nie wspomnieli...jest więcej przykłądów kiepskiego podejścia ASO Sobczyk ale nie chce was zanudzać...jedno jest pewne,ze moja miłość do marki Mitsubishi jest wystawiana na ciężką próbę przez aso...
pkwiat - 25-05-2010, 18:55
joker_wmb o co chodzi z tą akcja serwisową na zawiasy tylnej klapy?
Byłem w maju na przeglądzie po 40 tys. i nic nie słyszałem o tej akcji.
rezon - 25-05-2010, 20:40
joker_wmb napisał/a: | jedno jest pewne,ze moja miłość do marki Mitsubishi jest wystawiana na ciężką próbę przez aso... | U mnie uczucie zgasło zanim się zdążyło na dobre rozpalić pkwiat napisał/a: | Byłem w maju na przeglądzie po 40 tys. i nic nie słyszałem o tej akcji. | też jakoś nikt mi nie wspomniał ani przy 40kkm, ani przy 60kkm
mitsu00 - 25-05-2010, 20:42
rezon napisał/a: | pkwiat napisał/a:
Byłem w maju na przeglądzie po 40 tys. i nic nie słyszałem o tej akcji.
też jakoś nikt mi nie wspomniał ani przy 40kkm, ani przy 60kkm |
Coś z tą klapa chyba jest nie tak, bo jak jest otwarta dlużej to przy zamykaniu zawiasy skrzypią. nasmarowalem je ale zbytnio to nie pomaga....
pkwiat - 25-05-2010, 21:23
Rzeczywiście klapa skrzypiała po dłuższym otwarciu.
Sprawdzę czy skrzypi nadal. Możliwe, że auto zostało poddane podczas przeglądu akcji serwisowej i usterka została usunięta.
Joker_wmb - masz odrębny wpis w książce serwisowej auta ( jest tam oddzielna strona do tego przeznaczona)?
|
|
|