Nasze Miśki - Rekin Seichan
stary alfer - 23-12-2011, 11:02
idas napisał/a: | A nie lepiej po prostu zimny nawiew puścić? Działa tak samo dobrze |
Pytanie czy tak samo szybko?
idas - 23-12-2011, 11:07
Ostatnia minuta jazdy u mnie zwykle wystarcza
Seichan - 23-12-2011, 11:14
stary alfer napisał/a: | Kiedyś Huubert napisał, że aby zapobiec szronieniu się szyb od środku, bądź parowaniu od środka, trzeba wietrzyć auto po ostatniej jeździe.
Działa |
Tak robię
stary alfer napisał/a: | jeśli jadę sam ostanie kilkaset metrów pokonuję z otwartymi szybami z tyłu. |
Niewykonalne, jak z tyłu jedzie młody. Ale jak jadę sama, to również i ten manewr stosuję.
idas napisał/a: | A nie lepiej po prostu zimny nawiew puścić? |
Nawiew mam ustawiony na 17,5.
Testowaliśmy też grysik rozsypany na wycieraczce
Andrew - 23-12-2011, 11:30
_Slawek_ napisał/a: | Chociaz sam widok wskazówki już daleko za połową zbiornika i blisko przedostatniej kreski gdy przejechanych jest dopiero 250km może przestraszyć. |
Te wskazówki żyją swoim życiem. Nie ma co na nie patrzeć pod kątem zużycia paliwa. W moim TD tak samo pokazuje
_Slawek_ - 23-12-2011, 11:32
Krzyzak napisał/a: | _Slawek_ napisał/a: | nie ma tragedii i wyszło 14,8l/100km |
dziś rano tankowałem sedana - 585 km i 53.3 litra - wychodzi w granicach 9/100 |
Darku, Twoje miśki są specyficzne i porównywanie własnych wyników spalania, niezawodności, szybkości nagrzewania itd. do wyników Twojego stadka może tylko popsuć humor lub/i spowodować bezsenność i ból głowy
Tak jak pisała wyżej Renatka, przejeżdża rano trasę około 5km, na której po drodze jest jeszcze 10 skrzyżowań, na których albo trzeba ustąpić pierszeństwa albo jest sygnalizacja świetlna, plus kilka przejść dla pieszych poza skrzyżowaniami . Jest tylko jeden fragment około 1km gdzie można płynnie jechać na najwyższym biegu. Także bez garażu lub grzałki będzie w zimie naprawdę ciężko utrzymać poziom poniżej 15l/100km Fakt, można się rekinem dla mniejszego średniego spalania więcej tłuc po mieście... ale od brudnej roboty jest Złomek
Krzyzak - 23-12-2011, 12:11
_Slawek_ napisał/a: | Darku, Twoje miśki są specyficzn | no kombi pali więcej - bez 2 zdań
tak między 10 a 11.5 (to chyba max. spalanie Baśki)
_Slawek_ - 27-12-2011, 20:56
Dzisiaj rano zaraz po odpaleniu nie chciał zgasnąć...
...CE
Wieczorem zgasiłem go ręcznie i po 2 kolejnych uruchomieniach nie wrócił, ale niepokój pozostał. A imię jego jest P0303 (cylinder nr 3 wykryte wypadanie zapłonów)
Z czym to się je? Od czego to się łapie? Mam się już martwić czy do końca roku zachować spokój?
radek79 - 27-12-2011, 21:04
Cytat: | Z czym to się je? Od czego to się łapie? Mam się już martwić czy do końca roku zachować spokój? |
świeca ,przewód wn ,kopułka ,palec i coś jeszcze się pewnie znajdzie
Seichan - 27-12-2011, 21:40
Czyli wychodzi na to, że mulenie na zimnym silniku w końcu doczekało się dalszego ciągu w postaci CE
Krzyzak - 27-12-2011, 22:04
_Slawek_ napisał/a: | czy do końca roku zachować spokój? | olać - jak te byleca (rekiny znaczy) postoją nieodpalane przez kilka dni, to taki cylinder missfire się zdarza...
nie wiem czemu - w starych Galantach nawet bym nie pomyślał, że ten błąd kiedykolwiek zobaczę...
Seichan - 27-12-2011, 22:11
Darku, tylko rekin stał raptem 1 dzień nieodpalany (poniedziałek). W sobotę i niedzielę strzelił po 100km w trasie.
Krzyzak - 28-12-2011, 06:39
olać!
jak się zacznie pojawiać codziennie, to bym się zaczął martwić
_Slawek_ - 30-12-2011, 22:25
radek79 napisał/a: | świeca ,przewód wn ,kopułka ,palec i coś jeszcze się pewnie znajdzie |
Do-okładnie Na razie nic nie dostanie ta rozkapryszona księżniczka Zresztą od kilku dni CE już nie powraca, więc rekin musiał mieć chyba wtedy "zły dzień"
Mało brakowało a dzisiaj miałby baaardzo zły dzień Około godzinę temu jakiś wariat poważnie przestawił bramę przesuwną pewnego przedsiębiorstwa... ktoś powoli podjeżdżał do bramy i wyglądało to tak jakby nagle pomylił gaz z hamulcem 1m w prawo i mielibyśmy z rekina być może nawet szkodę całkowitą patrząc na to co się stało z bramą... sprawca uciekł, ale najważniejsze, że po drodze żadnego misia nie staranował.
A wracając do nagrzewania się miśków, to FTO przy temperaturze około +2st. potrzebuje max. 1,5km do uzyskania optymalnej temperatury, czyli mniej więcej połowę tego co rekin lub złomek...
rosomak1983 - 30-12-2011, 23:18
_Slawek_ napisał/a: | A wracając do nagrzewania się miśków, to FTO przy temperaturze około +2st. potrzebuje max. 1,5km do uzyskania optymalnej temperatury, czyli mniej więcej połowę tego co rekin lub złomek... |
moze czesciowo przecieka na uszczelce termostatu
Marcin-Krak - 31-12-2011, 11:58
_Slawek_ napisał/a: | Na razie nic nie dostanie ta rozkapryszona księżniczka |
A to jest o Renacie, czy o rekinie
|
|
|