fj_mike - 17-04-2012, 10:36 Dlaczego zatem dobrze zregenerowany miał by wg Ciebie tak szybko paść 
Hugo - 17-04-2012, 11:07
yaro1976 - 18-04-2012, 18:34 Hugo czy twoje fele to coś takiego? http://moto.allegro.pl/4x...2278159551.html twoje mi się podobają bardzo, ale nie do końca widzę czy to jest to samo... Hugo - 18-04-2012, 19:39 Bardzo podobne, ale to nie to 
RC Design, model Spider 05, to moje felgi: http://alufelgen.com/imag...chromsilber.jpg arturj123 - 19-04-2012, 00:34 Ta Firma RC Design to dobra marka? Mam też u siebie takiej marki, ale muszę je odnowić tylko się zastanawiam czy warto. Hugo - 19-04-2012, 07:54
Mare - 19-04-2012, 09:47 Fajne felgi, łatwe w czyszczeniu... Tylko opony do śmieci gdyby kupować to do miśka, profil 40 będzie dawał efekt misiek ala offroad jak u michała ^^ yaro1976 - 19-04-2012, 10:34
dokładnie, opony out, tylko sprzedający nie raczy sie wypowiedzieć czy sprzeda bez opon 
Hugo - 07-05-2012, 23:12 Wymieniony olej w silniku na Elf Excellium NF 5W40. Dlaczego taki? Z 2 powodów: dostępność na prawie każdej stacji benzynowej (nie chce mi się już zamawiać takich rzeczy przez internet) oraz z powodu naklejki, którą można nakleić w komorze silnika i wpisać przebieg i date wymiany Nareszcie nie zapomnę kiedy mam wymienić olej, bo aż wstyd się przyznać, ale przejechałem na poprzednim Valvoline Maxlife 5W 40 ok. 18 000 km  Przez cały ten czas silnik pracował cichutko i żaden popychacz ani razu nie "cyknął", jednak po wlaniu nowej oliwy znowu silnika praktycznie nie słychać. Do tego filtr oleju Knecht-Mahle OC230. I tym razem zrezygnowałem z płukanki silnika.
Ponadto przy pomocy zwykłych stalowych podkładek podłożonych pod mocowania górnych wahaczy zminimalizowałem negatyw tylnych kół. Tym samym znowu zmniejszyła się liczba ukręconych/odkreconych śrub w tym aucie. Z prawej strony wszystkie cztery poszły jakby były wkręcane dzień wcześniej, gwint jak nowy, niestety z lewej strony pierwsza, do której podszedłem od razu się ukręciła  Przyłożyłem minimalną siłę i od razu klękła. Jaką one mają twardość, z czego są zrobione? Z plastiku? Na szczęście była to śruba dolna tylna i było do niej najlepsze dojście. Szybko została rozwiercona i wstawiona inna.
Teraz trzeba podjechać do warsztatu na ustawienie geometrii. Jakieś 3 tygodnie temu zamontowałem lewego banana Yamato z wymienioną na NOK tuleją. Jakież było moje zdziwienie gdy wczoraj podczas jazdy powróciły głośne stuki pod nogami kierowcy... Okazało się, że tuleja jest cała, ale guma miękka jak flak, do tego kiedyś musiało dojść do bliskiego spotkania z czymś twardym (kamień, krawężnik) osłony pod tuleją banana, która była ok. 0,5 cm podgięta ku górze. Badziewna guma w nowej tulei spowodowała stuki wahacza o dolną osłonę. Przestrzegam przed tulejami bananaów firmy NOK z alle... Badziew. Znowu zamontowałem stary oryginalny lewy banan 
W czerwcu przegląd i do tego czasu muszę dać do zrobienia lewy przedni kielich, oba polakierować, "gumą na pędzel" zabezpieczyć łączenia blach w komorze silnika i od spodu konserwacja nadkoli przednich. Tym samym każde dostępne miejsce w tym aucie będzie zakonserwowane. To chyba na razie tyle z rzeczy dobrych i złych... fj_mike - 07-05-2012, 23:58
A nie mówiłem 
Anonymous - 08-05-2012, 18:34 Hugo, ja nie rozumiem, NOK be, Yamato be, co jest kurde się pytam ? u mnie ta sama tuleja yamato przeleciała bez problemu 10tys i teraz lata u MKV i będzie latał jeszcze długo. sorry ale coraz bardziej Twoje i Krzyżaka narzekanie na podzespoły które u innych latają wydają mi się być powodem nie ich kiepskiej jakości ale nie umiejętnego montażu, tudzież pecha i dostajecie obaj ferelny sort.
Hugo - 08-05-2012, 20:53
Krzyzak - 08-05-2012, 22:15
raczej mało kto montuje tak jak ja - czyli z manualem w ręku
Hugo - 14-05-2012, 18:25 Zapomniałem dodać, że olej w silniku wymieniałem tak jak ostatnio, tzn. podniosłem prawy przód, zdjąłem prawe przednie koło, odkręciłem osłonę pod podłużnicą, spuściłem olej, kilkakrotnie opuściłem i podlewarowałem auto, wymieniłem filtr oleju i po robocie (dużo więcej oleju ścieka z miski) wchodzą dokładnie 4 litry świeżego oleju i stan jest 2 mm poniżej max. na bagnecie). Przy okazji dobrego dostępu do pasków osprzętu chciałem się przyjrzeć dlaczego tak potwornie coś piszczy po odpaleniu, a przede wszystkim wymienic pasek alternatora firmy Gates na Bando. No i moim oczom ukazał sie luźny jak flak pasek alternatora na odcinku od alternatora do koła na wale (najdłuższy odcinek). Pasek mozna było tam skrecić spokojnie o kąt 360 stopni. Postanowiłem nie wymieniać paska tylko go naciągnąć. Okazało sie, że na uciągaczu musiałem naciągać ponad 1 cm  Po tym zabiegu nic już nigdy nie zapiszczało po odpaleniu, nawet po słuchaniu muzyki na zgaszonym silniku przez 5 godzin, gdy alternator podczas rozruchu był mocno obciążony
W sobotę zrobiłem małą polerkę lakieru i będzie sie go łatwiej myło przez pewien czas: 
Anonymous - 14-05-2012, 18:44 jest moc !  nie myślisz czasem nad maską z dużym garbem ? wtedy miałby jeszcze bardziej szatański wygląd tak żeby pasowało do tablic 
|
||||||||||||||||||||||
