To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Galant Sport Edition '98 A/T

Hugo - 14-05-2012, 20:52

Derpin napisał/a:
nie myślisz czasem nad maską z dużym garbem ?
Szczerze, jest to chyba ostatnia rzecz jaką bym zmienił w tym aucie. Na chwilę obecną nawet o tym nie myślę. Miałem okazję jechać EA z dużym garbem i dziwnie to wygląda zza kierownicy, maska jest nad wycieraczkami, myślałem, że jest krzywa albo źle spasowana :lol: Widać ją od spodu gdzie jest w macie, trochę śmiesznie. Co do wyglądu z zewnątrz to temat nie podlega dyskusji, wygląda mega dobrze.

Kurde przed chwilą byłem zamknąć auto i stało się coś dziwnego. Mianowicie miałem uchyloną szybę kierowcy, więc by ją zamknąć włączyłem zapłon i w momencie zapalenia się kontrolek na ułamek sekundy włączyły się wentylatory na chłodnicy :shock: Wydaje mi się, że oba, bo zawyło głośno. Auto stało wcześniej 2,5 godz. po powrocie z pracy (15 km). NIE jechałem na klimie i była wyłączona w momencie włączenia zapłonu. Nigdy sie z czymś takim nie spotkałem w żadnym aucie. Z każdym następnym włączeniem zapłonu była cisza, tylko silniczek krokowy się ustawiał jak zawsze. Co to mogło być? :roll:

Krzyzak - 15-05-2012, 06:59

Hugo napisał/a:
Co to mogło być?
nic złego - nie przejmuj się
zwyczajnie ustawiłeś przez chwilę kluczyk w pozycji, gdzie ECU jeszcze nimi nie steruje ale już mają zasilanie

wyjmij np. bezpiecznik ECI (ten z silnikiem) spod maski i włącz zapłon - efekt będzie ten sam :)

Hugo - 26-05-2012, 16:20

W zeszłą sobotę wygłuszyłem tylne nadkola oraz częściowo podłogę bagażnika taśmą dekarską, dokładnie taką: http://allegro.pl/folnet-...2351604642.html
Oklejone zostały tylne nadkola pod boczkami oparcia tylnej kanapy, po odchyleniu wykładziny po bokach w bagażniku również całe tylne nadkola oraz częściowo podłoga bagażnika od strony kabiny, częściowo, gdyż skończyła mi się taśma (dostałem niecałą rolkę). Robiło się świetnie, w obecnych temperaturach doskonale się formuje i dopasowuje do kształtu (nie ma sensu niczym podgrzewać) i klej bardzo mocno trzyma. Tak mi się to spodobało, że w najbliższym czasie kupię taką samą rolkę, dokończę podłogę w bagażniku i okleję podłogę pod nogami kierowcy i pasażera z przodu (po oklejeniu tyłu wyraźnie słychać hałas z w/w miejsc) oraz zakupię lepszą taśmę, bądź maty i wygłuszę drzwi przednie.
Dodam, że trochę mi chuczą tylne opony, a po oklejeniu w/w miejsc przestały :shock: Efekt jest niesamowity!
Ciekawe jeszcze jak będzie podczas jazdy w deszczu, bo jak to w japończykach, ma się wrażenie, że woda zacznie się lać na głowę z tyłu :wink:
Ponadto kupiłem 2 nowe odbojniki do tylnych amortyzatorów i będę poprawiał montaż górnych mocowań tychże amorków, o czym wspomniałem w temacie deejay-a.

I jeszcze jedno, uwielbiam to auto mimo wszystkich wad jakie posiada. Jak jest umyty to nie ma osoby, która by sie za nim nie obejrzała... I te komentarze... Ostatnie dwa to: "Jedzie moje auto" oraz "Sprzedaj mi go" (koleś dosłownie biegł za mną po chodniku) :mrgreen:

Cezar - 26-05-2012, 23:03

Hugo napisał/a:
I te komentarze... Ostatnie dwa to: "Jedzie moje auto" oraz "Sprzedaj mi go" (koleś dosłownie biegł za mną po chodniku) :mrgreen:

Zona czasami tez mi opowiada jak to ja zaczepiaja z propozycja kupna; ochy i achy to juz standard :lol: :twisted:

jacek11 - 27-05-2012, 14:03

Taka taśma fajna sprawa.gruba jest?,i czy nie lepiej by było robić węższą?może by się lepiej układała na nadkolach.
major - 27-05-2012, 14:52

jacek11 napisał/a:
gruba jest?


Około 2-2,5 mm. Co do układania to te taśmy dobrze się układają, nawet te szersze. Szczególnie jak na dworze jest około 25+ lub podgrzejemy suszarka. :)

Hugo - 27-05-2012, 22:22

major napisał/a:
Około 2-2,5 mm
Coś koło tego.
jacek11 napisał/a:
i czy nie lepiej by było robić węższą?
Chyba tak, no ale dostałem gratis taką 30 cm więc nie wybrzydzałem :wink: Następnym razem kupię 15 cm szerkości.
jacek11 - 27-05-2012, 22:38

Hugo napisał/a:
Następnym razem kupię 15 cm szerkości.

O takiej właśnie pomyślałem :)cena jest do przełknięcia 8)

bbandi - 28-05-2012, 13:04

Hugo napisał/a:
I jeszcze jedno, uwielbiam to auto mimo wszystkich wad jakie posiada. Jak jest umyty to nie ma osoby, która by sie za nim nie obejrzała...


Mam tak samo, jak go umyje to łaże różnymi ścieżkami tak aby zobaczyć jakie robi wrażenie na ulicy np wychdzę zza rogu bloku :mrgreen:

Hugo - 20-06-2012, 00:12

Jako, że miałem już serdecznie dość "siedzącego" tyłu i nie mając pomysłu jak go podnieść zakupiłem oryginalne, seryjne sprężyny (dzięki raz jeszcze Kojec). Obecne sprężyny (Eibach -30 mm) miały wysokość 34 cm, a seryjne 40,5 cm, więc byłem już niemal pewien, że tył pójdzie wyżej (bałem się tylko, oby nie za bardzo).
Zwlekałem z wymianą sprężyn (brak chęci), ale stało sie, że musiałem przewieźć trochę gratów w bagażniku (łącznie tylko kilkadziesiąt kg) i to był przełom! Auto wręcz tańczyło na drodze, opony u góry całe schowały się w błotniki, a zjeżdżając z progów zwalniających czuć było wyraźnie, że tył opiera sie na odbojach. Nie było osby, która by się nie obejrzała za mną, a negatywnego wrażenia na przechodniach nie lubię wywierać :wink: Koszmar...
W zeszły piątek nastąpiła wymiana sprężyn. Okazało sie, że tył tak dobijał, że uszkodziły się (popękały) plastikowe nakładki na korpusie nowych amortyzatorów :? (w miejscu gdzie dobijały odboje). Na szczęście posiadałem jeszcze stare amortyzatory firmy Sachs od Galanta E55, które pasowały jak ulał (średnica wewnętrzna 38,5 mm). Uszkodził się też jeden nowy odbój, który został zastąpiony starym oryginałem (jeden miałem w idealnym stanie). Co zwróciło moją uwagę to zarówno sprężyny Eibach, jak i ori były tak samo miękkie, sporo uginały sie pod naciskiem rąk. Gdy Eibach był zmontowany z amortyzatorem uginał się równie łatwo o kilka cm, natomiast po zmontowaniu seryjnej spreżyny z amortyzatorem nie było szans na naciśnięcie choćby o 0,5 cm. Dziwne, powinno być odwrotnie (obniżająca sprężyna powinna być twardsza), aż myślałem, że coś źle zmontowałem i się zacięło, ale przecież to niemożliwe. Przy okazji wyregulowałem szczęki od ręcznego w tylnym lewym kole, bo w ogóle nie hamowało, a zbliża się termin przeglądu. Teraz ręczny blokuje koła po drugim ząbku.
No i nadszedł czas na postawienie auta na kołach. I szok :shock: Sterczy jak strach na wróble. Dobre 8-9 cm od górnej krawędzi opony do błotnika i koła w "pozytywie". Spuściłem ręczny hamulec i już lepiej siadł. Przejechałem się 100 m (cóż za komfort, ale wybiera nierówności :lol: ), stanąłem na równym terenie, wysiadam i miód malina! Ok. 6-7 cm od opony do błotnika. Tak właśnie miało być. Auto stoi ładnie w poziomie. Kolejne kilometry to czysta przyjemność z jazdy, aż nie chce się zatrzymywać i wysiadać, żadnego bujania sie auta, kiwania, skakania tyłu na nierównosciach. Jedzie jak po zakupie 3 lata temu, jak po szynach. Pełna satysfakcja. Gdy usiądą 2 osoby z tyłu to siada tak, że zostają ok. 3 cm od opony do błotnika. Idealnie.

Tak to mniej więcej wygląda... w ogóle to chyba chrzani mi się aparat, zamazuje fotki-może ktoś ma Samsunga ES28 i wie jak to obsługiwać?

Lewa strona jest nie naturalnie wyżej, bo teren jest nieco pochyły, za to prawa trochę niżej niż powinna, wyciągnijcie średnią z obu stron i będzie faktyczna szczelina pomiędzy oponą a błotnikiem :wink:






Krzyzak - 20-06-2012, 07:12

wg mnie spoko - wygląda klinowato :)
Andrew - 20-06-2012, 07:39

Hugo dla mnie bomba :wink:
robertdg - 20-06-2012, 08:19

Hugo napisał/a:
wyciągnijcie średnią
:thumbleft:
SPIDER-ek - 20-06-2012, 09:10

Na tej fotce, na pierwszy rzut oka wygląda chodźby miał drewniany spojler :) hehe i już miałem pisać co to za wieś, ale zerknołem na fotki niżej :)


Hugo - 20-06-2012, 09:30

Dzięki za komentarze, również moim zdaniem tak to właśnie powinno wyglądać. SPIDER-ek, no co za jaja, spójrz na foto w podpisie sprzed ponad roku :mrgreen: Tak samo, ta sama ławka wpieprzyła się w kadr... Co za przypadek.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group