Chcę Kupić Outlandera - Outlander 2.0TDi czy 2.2HDi?
tomekrvf - 10-06-2009, 08:10
Hiszpan napisał/a: | Panowie, dajcie sobie na luz. |
Hiszpan, jeśli ktoś pisze że w tych samych warunkach 2.0 DID pali 9 a 2.2 14 l/100km, to trzeba reagować na takie bajkopisarstwo.
Hiszpan napisał/a: | ale nie oznacza to, że nie można mieć innego zdania. |
Oczywiście że można. Ja mam swoje, ktoś inny ma swoje zdanie, dokładnie tak to się odbywa jak w podpisie Huberta. Na tym kończę.
jachupda - 10-06-2009, 08:18
Juz raz napisalem i Hiszpan takze , kazdy wybral to co chcial. I teraz CI z 2,2 chocby zle wybrali beda gadac ze jest super a CI co 2.0 i jest zle beda gadac ze jest super bo przeciez jak mozna sie do bledu przyznac
Na koniec moge napisac tylko tyle ja wybralem swojego 2.0 z pelna swiadomoscia jego wad i zalet. Jestem zadowolony i drugi raz wybral bym takze 2.0 a jezdzilem 2,2 wiec wybor jest w pelni swiadomy.
Hiszpan - 10-06-2009, 08:29
jmgmotocykle napisał/a: | a może się psuć , wystarzy poczytać o rurach turbo, pekających głowicach, braniu oleju - nie jest wcale taki idealny - zastanawia mnie jednak co innego - duzo uzytkowników 2.0 wybrało go ze względu na mit vw-skiej trwałości - gdzie ona sie podziała???? |
jmgmotocykle,ale ja nie porównuję tych silników w innych samochodach. Opieram się tylko na tych zamontowanych w Outlanderach.
Rura od turbo - to nie problem (to tak jakby dziecku dać pałę za dyktando w którym nie popełniło błędów tylko był zagięty róg kartki ), pękające głowice - nie słyszałem o takim przypadku w Outku (chociaż coś mi świta o jednym), branie oleju - o ile pamiętam to nikt z nas nie ma takiej sytuacji, by regularnie musiał dolewać olej w ilościach, które są niepokojące (sam dolałem raptem 1l na moje 95 tys. km).
jmgmotocykle, poza tym moim celem jest nie tyle rozejm, co zakończenie tej dyskusji, bo zamiast w kółko przytaczać te same atuty można po prostu zacząć czytać temat od początku - na jedno wyjdzie.
Inną sprawą jest to, że nawet jeśli wszyscy się zgodzą co do tego który jest lepszy to co to zmieni
Nic, bo żaden z nas nie pojedzie do ASO wymienić silnika, który ma na lepszy (niezależnie od tego, który by wygrał). Być może 2.2 jest lepszy, ale 2.0 też zapracowało sobie na swoją renomę. Teraz, gdy różnica w cenach pomiędzy nimi nie jest już tak znacząca może lawinowo wzrośnie sprzedaż 2.2 i w końcu przełamie to zapracowaną opinię o niezniszczalnym TDI VW.
Mont - 10-06-2009, 11:51
Różnice zdań zawsze będą, chodzi raczej o styl ich prezentacji, ale może wymagam zbyt wiele
Grześku - 10-06-2009, 13:15
jachupda napisał/a: | a CI co 2.0 i jest zle beda gadac ze jest super bo przeciez jak mozna sie do bledu przyznac |
Bezedura mam 2.0 i wiem że wybrałem źle. Ten durny terkot pompowtryskiwaczy (szczególnie zimą) doprowadza mnie do szału. W Carismie był wspaniały DiD Common Rail, cichy, wydajny i oszczędny, żałuję (niestety nie miałem dodatkowych 20k ekstra) że nie kupiłem 2.2 HDi
A spalanie? 10l/100 km - żadna rewelacja.
Ale...
Ale ciął się z tego powodu nie będę, do terkotu przywyknę, spalanie do bankructwa mnie nie doprowadza, mam swoje (na chwilę obecną ) wymarzone auto i ogromną - pomimo tyr tyr tyr, frajdę z jazdy.
A przecież chyba o to w tym chodzi
Matejko - 10-06-2009, 13:23
Grześku napisał/a: | Ten durny terkot pompowtryskiwaczy |
tez mnie to wkurza w leonie ale....
chcesz to odpale sluzbowe combo i zadzwonie, to nawet przez telefon zagluszy twoje pompowytryski
i tym sie pocieszam - ze kiedys bylo glosniej
jachupda - 10-06-2009, 13:51
Grześku napisał/a: | jachupda napisał/a: | a CI co 2.0 i jest zle beda gadac ze jest super bo przeciez jak mozna sie do bledu przyznac |
Bezedura mam 2.0 i wiem że wybrałem źle. Ten durny terkot pompowtryskiwaczy (szczególnie zimą) doprowadza mnie do szału. W Carismie był wspaniały DiD Common Rail, cichy, wydajny i oszczędny, żałuję (niestety nie miałem dodatkowych 20k ekstra) że nie kupiłem 2.2 HDi
A spalanie? 10l/100 km - żadna rewelacja.
Ale...
Ale ciął się z tego powodu nie będę, do terkotu przywyknę, spalanie do bankructwa mnie nie doprowadza, mam swoje (na chwilę obecną ) wymarzone auto i ogromną - pomimo tyr tyr tyr, frajdę z jazdy.
A przecież chyba o to w tym chodzi |
NO to "gracjas senioritas" ,ze potrafisz sie do tego przyznac. Zawsze masz wyjscie i mozesz zmienic auto na CR. Ja z PD mam do czynienia od kilku ladnych lat poczawszy od leona , przez octavie skonczywszy na Outku. Dla mnie ten klekot jest jak muza i mi pasi
eler1 - 10-06-2009, 15:55
te wszystkie dywagacje można skwitować jednym dlaczego mamy takie drogie paliwo. Po co nam były diesle można było benzynkę 3l to dopiero muza, a co do diesla jaki by nie był jak jest zimny czy to jest bokser czy psa to zawsze klekocze a VW TDI ma swój specyficzny bass i tak się zastanawiałem po grom tam jest subufer z tyłu jak jak nam ładnie buczy z przodu.
Dla mnie większość diesli to woły robocze nie jak benzyka wysoko obrotowa lub z turbo to od razu noga leci w podłogę jak to miało miejsce w accordzie niby 2.0 ale te 6tys. obrotów ładnie brzmiało
Grześku - 10-06-2009, 16:01
eler1 napisał/a: | Dla mnie większość diesli to woły robocze nie jak benzyka wysoko obrotowa lub z turbo |
to teraz się dopiero zacznie, zwolennicy diesla zaczną drapać oczy tym od benzyny a benzyniacy zaczną wbijać drzazgi pod paznokcie ropolubnym....
jmgmotocykle - 10-06-2009, 21:21
Cytat: | Rura od turbo - to nie problem (to tak jakby dziecku dać pałę za dyktando w którym nie popełniło błędów tylko był zagięty róg kartki ), pękające głowice - nie słyszałem o takim przypadku w Outku (chociaż coś mi świta o jednym), branie oleju - o ile pamiętam to nikt z nas nie ma takiej sytuacji, by regularnie musiał dolewać olej w ilościach, które są niepokojące (sam dolałem raptem 1l na moje 95 tys. km). |
czyli wogóle nie ma problemu.... głowica - poczytaj o znikajacym płynie... olej - poczytaj ile potrafi wypić 2.0 , pominę kwestję "przybywania" oleju na bagnecie. rura - nooo niby pierdoła ale czemu 2.2 nie ma tego problemu? teraz to się na ciebie Hiszpan spiołem - skoro uważasz że nie ma o czym dyskutować i sie spierać to po co uspokajasz rozmowę a w chwilę póżniej dorzucasz drwa do ognia
Hiszpan - 10-06-2009, 22:39
jmgmotocykle, wymieniłem te trzy rzeczy tylko dlatego, że to Ty o nich wspomniałeś.
Poza tym napisałem wyczerpującą odpowiedź, ale po namyśle doszedłem do wniosku, że nie ma sensu, bo jeżeli tamto Twoim zdaniem jest podsycaniem ognia to to co napisałem uznałbyś za pożar.
Reasumując: 2.0 nie jest ani gorszy ani lepszy od 2.2 - jest po prostu inny. Może nie aż tak jak benzyna i diesel ale jednak.
Moim zdaniem oczywiście.
tomekrvf, z tego co ja wyczytałem to rezon pisał o jazdach testowych, a nie o codziennej eksploatacji, więc zarzucenie mu, że nie wie co widział jest trochę nie fair.
Sam też miałem podobną sytuację na swojej jeździe testowej 2.0. Średnia, jaką zobaczyłem na liczniku mnie po prostu przeraziła (chyba w okolicach 13 litrów), tym bardziej, że wcześniej oczytałem się na temat oszczędności tych silników. Dopiero kilkanaście km baaardzo spokojnej jazdy spowodowało zmniejszenie średniej i uspokoiło moje obawy.
Być może wcześniej osoba jadąca mocno deptała, albo stała w korku. Teraz już wiem, że wystarczyło na początku skasować licznik średniego spalania, aby zobaczyć średnią z mojej jazdy testowej. Człowiek się całe życie uczy.
rezon - 10-06-2009, 23:30
tomekrvf napisał/a: | rezon napisał/a: | zwłaszcza w zużyciu paliwa. Na jazdach testowych przy moim stylu jazdy wyszło 50% więcej, |
Taaa, niezła bajka | pisałem wyraźnie o jazdach testowych, a nie o silnikach w ogóle. I wyraźnie pisałem, że na jazdach testowych wykorzystuję to czym dysponuje silnik. Mój styl jazdy jest często daleki od optymalnego, co widać m.in. po tym, że latem mam podobne zużycie paliwa jak zimą, a czasami nawet większe. A niby diesel się długo zimą nagrzewa...
ZUżycie 2,0 wg danych na sprimonitor 19 samochodów Diesel 7,76 l/100km 405.991 km and 31.503 l
2,2HDI 6 samochodów Diesel 8,83 l/100km 91.052 km and 8.036 l
Czyli średnio 2,2 pali o 13,8% więcej czyli 1,07.
zbyszko_orzech - 11-06-2009, 00:17
jmgmotocykle napisał/a: | Cytat: | Rura od turbo - to nie problem (to tak jakby dziecku dać pałę za dyktando w którym nie popełniło błędów tylko był zagięty róg kartki ), pękające głowice - nie słyszałem o takim przypadku w Outku (chociaż coś mi świta o jednym), branie oleju - o ile pamiętam to nikt z nas nie ma takiej sytuacji, by regularnie musiał dolewać olej w ilościach, które są niepokojące (sam dolałem raptem 1l na moje 95 tys. km). |
czyli wogóle nie ma problemu.... głowica - poczytaj o znikajacym płynie... olej - poczytaj ile potrafi wypić 2.0 , pominę kwestję "przybywania" oleju na bagnecie. rura - nooo niby pierdoła ale czemu 2.2 nie ma tego problemu? teraz to się na ciebie Hiszpan spiołem - skoro uważasz że nie ma o czym dyskutować i sie spierać to po co uspokajasz rozmowę a w chwilę póżniej dorzucasz drwa do ognia |
Technologia TDi jest opracowana była 20 lat temu tyle samo czasu trwało jej udoskonalanie przez koncern VW Wszystkie Audi, VW, Seaty, Skody tylko TDi. Nikt poza grupę VW nie produkował tych silników.
Technologia common rail opracowana została przez koncern Fiata który przekazał swoją technologie innym i wszyscy produkują do dziś. Technologia common rail wyparła TDi głównie ze względów ekologii oraz nowszej technologii.
Tyle rysu historycznego. Nie opowiadaj o tym że w silnikach TDi pękają głowice czy bierze dużo oleju bo wady produkcyjne znajdą się wszędzie. W silnikach TDi głównym mankamentem są pompowtryskiwacze a raczej ich hałas ale silniki common rail mimo wielu zalet mają szereg wad: wtryskiwacze pracują pod dużym ciśnieniem, każde zanieczyszczenie paliwa może przyczynić się do powstania uszkodzeń ( a wiadomo jak jest z paliwem u nas ) Zapytaj ile kosztuje naprawa pompy wysokociśnieniowej oraz czyszczenie wtryskiwaczy no i ten filtr cząstek stałych. jak widzisz każdy silnik posiada wady i zalety.
Jeśli cenisz ekonomie i niską cenę serwisu poza gwarancją oraz i nie przeszkadza ci głośna praca to bierzesz TDi. Jeśli chcesz nową technologie, mniejszy hałas lepszą dynamikę oraz chcesz być pro ekologiczny bierzesz HDi. Mitsubishi poszło wam na ręke i dało wybór a wy tu robicie dużo hałasu o nic. jakby było samo HDi to byście mówili " o nie ma to jak TDi które miałem w VW" i odwrotnie.
Po to jest jazda testowa żebyście sie przejechali i zobaczyli tak jeździ sie jednym a jak drugim. Jak ktoś wybrał nie tak i teraz ma kompleksy z tego powodu trudno, ale ludzie, wmawiajcie innym, że jego jest lepsze.
Pozdrawiam
tomekrvf - 11-06-2009, 01:05
rezon napisał/a: | pisałem wyraźnie o jazdach testowych, a nie o silnikach w ogóle. |
Czytam ze zrozumieniem.
rezon napisał/a: | ZUżycie 2,0 wg danych na sprimonitor 19 samochodów Diesel 7,76 l/100km 405.991 km and 31.503 l
2,2HDI 6 samochodów Diesel 8,83 l/100km 91.052 km and 8.036 l
Czyli średnio 2,2 pali o 13,8% więcej czyli 1,07. |
Czyli mniej więcej to samo opisałem kilka postów wyżej.
Jak widać nie ma 50% różnicy w spalaniu.
Hiszpan napisał/a: | tomekrvf, z tego co ja wyczytałem to rezon pisał o jazdach testowych, a nie o codziennej eksploatacji, więc zarzucenie mu, że nie wie co widział jest trochę nie fair. |
Nie mówię że widział coś innego ale wyraźnie zaznaczył tym postem że 2.2DID pali dużo więcej, co może mieć jakiś wpływ na decyzję innych przy wyborze silnika.
Anonymous - 11-06-2009, 01:11
2.2 jest super, spalanie nie znacznie większe od 2.0
ma tylko jeden taki mały mankamencik - jak komuś przypadkowo zabraknie "wachy" to baaaardzo ciężko aby silniczek powrotnie przemówił
|
|
|