tomekrvf - 18-01-2009, 10:17
Takie wyniki w warunkach jakie opisałeś można osiągnąć galantem z silnikiem 2.5V6. michaello - 18-01-2009, 11:35
No nie wiem czy to mozna nazwac rajem. Niestety powyzej 4000. Taki sobie fiat (tfu) Linea z silnikiem doladowanym 1.2 ciagnie od niskich obrotow, raptem 120KM; 9.2 do setki i niestety omiata Lancera  .
jaca71 - 18-01-2009, 11:48
Zacznijmy od tego że Linea jest lżejsza - to przecież grande punto z bagażnikiem. I drugie to jest 1,4 
A po trzecie. Myślisz że jak będziesz jeździł tak żeby zrobić 9,2s do setki to będzie on palił jak 1,2 czy bardziej jak 1,8? krzychu - 18-01-2009, 11:48 Fakt faktem te silniki w miarę małe Turbo są ostatnio naprawdę fajne. Fajni by było jak by zrobili w Mitsubishi jakieś 1,6 Turbo koło 150-160 koni Taki może mało palić przy oszczędnej jeździe a moc na zawołanie moment od niskich obrotów wszystko lepsze.
jaca71 - a nie Bravo z bagażnikiem? Zależy który ten 120 koni chyba pali mało ten 150 koni pali już spokojnie jak 1,8 lub trochę mniej. Krzychu jaca71 - 18-01-2009, 12:04
Miałem mała zakrętkę na ten samochód i go nawet oglądałem - Wilka kropka to jest. Waga 1.4 TJet 1200kg. Płyta podłogowa:G. punto/corsa/208. Wnętrze jak w G punto. Miejsca jak w G. punto. Chociaż w bravie też za dużo nie ma. A co do spalania to bardzo zależy od nogi. Jak go pykasz a turbinę odpalasz raz na miesiąc to pali mało. Ale jak chcesz korzystać z wszystkich atrakcji to musi spalić - moc nie bierze się z powietrza. Ale faktycznie jest to pewna przyszłość motoryzacji. Takie małe turbobenzyny spokojnie spełnią normy Euro 2012 (faktycznie chyba wejdą one w 2015) w cyklu testowym - na jałowym i ~2500rpm. Ale jak w codziennej jeździe? Kumpel ma 407 z 2.0 HDI z filtrem cząsteczek 130KM. W mieście nie schodzi poniżej 12L Wszystko zależy od nogi...
michaello - 18-01-2009, 12:09
Nie chodzi mi wcale o spalanie, ale o to ze silnik 1.8. w Lancerze jest mulowaty w dolnym zakresie i to jest fakt. I tak naprawde, zeby miec frajde z jazdy trzeba go niestety krecic wysoko. Bo co to za przyjemnosc jak widzisz, ze spod swiatel nie masz zadnych szans z takim, fiatem. Owszem masz racje Fiat jest lzejszy, ale to zasluga konstruktorow, ze stworzyli silnik odpowiedni do masy samochodu. jaca71 - 18-01-2009, 12:19
Ty z kolei masz rację że japońscy inżynierowie zaspali. Poszli w zmienne fazy - które już wiele więcej nie dadzą. Jednocześnie nie zauważyli tendencji europejskich: małe silniki turbo-benzynowe i zautomatyzowane skrzynie dwysprzęgłowe. Jedyne co ich tłumaczy to to że oni większość samochodów robią na rynek azjatycki i amerykański... Europa to dla nich nisza była do niedawna. Przykład Lexusa, który wszedł do Europy z typowo amerykańskimi samochodami nie przejmując się upodobaniami i tendencjami europejskimi. krzychu - 18-01-2009, 12:21
No ale do EVO i Reali Art-a (z tego co przynajmniej czytałem) to mają SST. Problem skrzyni to odrębny temat ktoś nie lubi automatów, ale kto nie lubi silnika który jest mocniejszy, ma większy moment, mniej pali ma mniejsze opłaty? Krzychu jaca71 - 18-01-2009, 12:34 Ostatnio nawet czytałem że Saab jak przeżyje kryzys co nie jest pewne wprowadzi nową rodzinę silników 1,6 turbo 
michaello - 18-01-2009, 12:45
Dokladnie tak jest, postanowilem ostatnio zrobic eksperyment dotyczacy spalania majac na uwadze opinie o spalaniu 1.8 na tym forum. Rano wsiadam do samochodu jade do pracy jakies 10 km przez miasto, masa swiatel ul. Pulwaska w Warszawie. Jazda w miare dynamiczna jak na warunki porannego szczytu - po dojechaniu do celu na wyswietlaczu spalanie 13,2 l/100. Droga powrotna inna trasa 13 km, ruch plynny (zatrzymywalem sie na 11 swiatlach) tryb jazdy emerycki spalanie wyszlo 9,5 l/100. Niestety ja nogi emeryta nie mam i miec na razie nie zamierzam. (Chociaz... gdybym pracowal w wojsku lub policji to moze bylbym juz na emeryturze  )
Luk - 18-01-2009, 14:40 Ja wczoraj policzyłem spalanie przy tankowaniu. Trasy wyłącznie po mieście, tankowanie na tej samej stacji. Wyszło 13,3 l/100km, czyli mniej więcej tak, jak pokazywał komputer. Jazda do roboty ok. 8 km w jedną stronę, do tego odśnieżanie na zapalonym silniku, grzanie w środku, często jazda w samym śródmieściu w kółko 2x, bo nie ma gdzie zaparkować, pod domem to samo... Spalanie o ok. 2l/100 km większe niż w mojej Astrze 1.4 60 KM i to zarówno na trasie jak i w mieście. Przyznam się, że spodziewałem się jednak trochę mniejszej różnicy zważywszy na sporo nowszą konstrukcję silnika. Octavia 1.8 Turbo 180 KM mojego kumpla pali jednak mniej. Ale żeby nie było: nie przejmuję się tym za bardzo, widziały gały co brały
krzychu - 18-01-2009, 14:57
Mówisz o tym silniku z bezpośrednim wtryskiem (wprowadzonym około 2007R) czy ze standardowym wtryskiem wielopunktowym? Krzychu Luk - 18-01-2009, 15:07 krzychu, chyba z tym standardowym, bo to starszy samochód. Fabrycznie było coś około 150KM, moc podniesiona przez wymianę chipa. Chyba z powodu tego turbo lepiej ciągnie od dołu niż Lancer. Ale mój kumpel ostatnio reprezentuje styl jazdy "emerycki", stąd pewnie niskie spalanie  Nie wiem na pewno, dawno z nim nie jechałem.
krzychu - 18-01-2009, 15:12 Znaczy Turbo na pewno ma niżej wyższy moment od wolno saka. Ale ze spalaniem to mnie zaskoczyłeś. Myślałem że one więcej palą i dopiero te FSI dają ze spalaniem. Krzychu piomic - 18-01-2009, 15:20 Ja "od nowości" (prawie 6000) mam na manualnym 8,8/100. No ale po pierwsze mieszkam za miastem więc wchodzi 20km trasy w jedną stronę, a po drugie umówmy się, że Kielce to takie znowu straszne miasto nie jest... |
||||||||||||||||||||||||||
