MMC Car Poland & Dilerzy Mitsubishi - Przeglądy gwarancyjne w ASO - masakra cenowa czy oszustwo?
Piwor - 25-05-2010, 22:14
mitsu00, czy Ty masz jakieś doświadczenia zawodowe związane z motoryzacją?
tomekrvf - 25-05-2010, 23:26
rezon napisał/a: | też jakoś nikt mi nie wspomniał ani przy 40kkm, ani przy 60kkm |
A może Twój samochód nie jest objęty kampanią serwisową (a na 100% nie jest)? Wziąłes to pod uwagę?
mitsu00 - 26-05-2010, 09:44
Piwor napisał/a: | mitsu00, czy Ty masz jakieś doświadczenia zawodowe związane z motoryzacją? |
Co masz na myśli?
[ Dodano: 26-05-2010, 09:47 ]
tomekrvf napisał/a: | rezon napisał/a: | też jakoś nikt mi nie wspomniał ani przy 40kkm, ani przy 60kkm |
A może Twój samochód nie jest objęty kampanią serwisową (a na 100% nie jest)? Wziąłes to pod uwagę? |
A może jeśli wiesz co to była za kampania to byś się podzielił tą informacja na forum. Mnie ta klapa od nowości skrzypi przy zamykaniu po dłuższym otworzeniu. A to chyba nie jest normalne, nie uważasz? nasmarowałem zawiasy sam i pomogło.....
rezon - 26-05-2010, 16:45
tomekrvf napisał/a: | może Twój samochód nie jest objęty kampanią serwisową (a na 100% nie jest)? Wziąłes to pod uwagę? | A szkoda że na 100% nie jest, bo klapa skrzypi jak w wozie Drzymały - niestety nie zawsze, aby skutecznie to reklamować w jakimś uczciwym ASO odległym ode mnie min. 170km.
joker_wmb - 26-05-2010, 20:50
z racji tego,ze tylko zostałem powiadomiony o tej akcji serwisowej, która mnie obejmuje, a właściwie Mojego Miśka (umówiłem sie na inny termin) nie moge wam podać szczegółów. ztego co sie orientuje to chodzi o to ze zawiasy są żle zabezpieczone antykorozyjnie i zostaną naprawione za pomocą silikonu a pozniej to wszystko zostanie pomalowane na kolor nadwozia, na przedladzie nie mialem az tyle czasu, a zreszta padało także malowanie odpadało...tyle wiem, może ktoś zblizony do srodowiska aso sie udzieli i powie wiecej
karol_alasz - 28-05-2010, 01:15
Mi robili zawiasy w grudniu-nigdy nie skrzypiały ale tak jak wspomniał mój przedmówca chodzi o ich zabezpieczenie antykorozyjne-nie rozumiem tylko tego malowania silikonu...Chyba że masz inny kolor niż czarny bo na czarnym od razu położyli czarną masę zabezpieczającą.Miałem tylko nie myć auta przez parę godzin żeby sobie spokojnie przyschło.
Jak to z akcjami serwisowymi bywa obejmuje auta z danego typoszeregu,które identyfikuje się po VIN-ie.
Dla odświeżenia tematu serwisowego i tzw.zdzierstwa:
http://moto.onet.pl/16132...kul.html?node=2
mkm - 28-05-2010, 07:10
Osobiście jestem na NIE.
Po pierwsze – łatwość stworzenia „swojej marki wysokiej jakości zamiennikow” przy pomocy chińczyków jest przerazajaca
Po drugie – nie będzie kontroli nad jakością zamiennikow montowanych w autach na gwarancji – co pociągać będzie bardziej kosztowne naprawy po okresie gwarancyjnym
Po trzecie – zamienniki w dłuższym uzytkowaniu wychodza drożej niż czesc oryginalna (nawet z chora marza), ponieważ robia 20-25% przebiegu czesci oryginalnej.
Po czwarte – mam wrazenie, ze niektóre zamienniki (np. uszczelka pod glowice, chlodnica, pompa wody, sonda lambda) destrukcyjnie wpływają na inne podzespoly
Po piate - straca na wartości samochody z pierwszej reki tzw. serwisowane
Po szoste – ilość firm oferujących zamienniki jest tak olbrzymia, ze człowiek nie jest w stanie zweryfikowac tego co i od kogo kupuje
I jeszcze pare punktow by się znalazlo…
pkwiat - 28-05-2010, 09:32
Ad 5 - niekoniecznie. Kupując samochód z pierwszej ręki będziesz miał wgląd do jego książki serwisowej i zobaczysz czy był serwisowany w ASO danej marki (jak sami wiecie nie musi to wcale oznaczać super fachowości i uczciwości) czy w warsztacie obok. Zakładam też, że autoryzowane ASO nie będą korzystały z chińskich zamienników - to ad 2.
Generalnie chyba dla wszystkich decyzja ta jest dobra, bo wymusi obniżkę cen w autoryzowanych ASO.
Anonymous - 28-05-2010, 10:16
mkm napisał/a: | Osobiście jestem na NIE. |
ale nikt nie bedzie kazal komukolwiek montowac zamiennikow, UE daje taka mozliwosc a klient moze ale nie nie musi z niej skorzystac.
kupujac auto bedziesz mogl sobie sam sprawdzic czy ktos oszczedzal i wstawial zamienniki czy kupowal ori czesci i na tej podstawie bedziesz mogl podjac decyzje o kupnie danego auto (bo tego chyba najbardziej sie obawiasz).
ja uwazam to za bardzo dobry ruch ze strony UE w celu uciecia glowy jakiemukolwiek ukladu monopolistycznemu, a ze do swoich aut montuje tylko ori czesci ciesze sie juz w tym momencie na spadek ich cen wymuszony przez przyszla konkurencje w postaci zamiennikow.
Jackie - 28-05-2010, 10:36
pkwiat napisał/a: | Generalnie chyba dla wszystkich decyzja ta jest dobra, bo wymusi obniżkę cen w autoryzowanych ASO. |
Nie sądzę. Zapominacie o jednej rzeczy - podobnie jak było z GVO tak i teraz prywatny warsztat będzie musiał spełniać warunki minimalne określone przez producenta (czyli narzędzia specjalne, oprogramowanie i udział w szkoleniach), żeby mógł wbić swoją pieczątkę. Nie muszę dodawać, że takie narzędzia i szkolenia do tanich nie należą ( i żeby nie było - autoryzowany dealer też musi za to bulić i to dokładnie tyle samo, choć ja uważam, że powinniśmy mieć to za darmo skoro zainwestowaliśmy w pozostałą infrastrukturę, samochody testowe, działki etc.) Nie spodziewam się, żeby nagle warsztaty rzuciły się do inwestowania niemałych pieniędzy żeby móc robić przeglądy gwarancyjne. Co mnie cieszy (i myślę, że importerów też) to fakt, że zostały dopuszczone do obrotu części zamienne spełniające normy a nie będące częściami oryginalnymi. To oznacza, że importer będzie mógł wprowadzić do swojej oferty części tańsze (w przypadku aut japońskich koszt transportu to prawie 20% wartości części...).
arturro napisał/a: | ciesze sie juz w tym momencie na spadek ich cen wymuszony przez przyszla konkurencje w postaci zamiennikow. |
Obyś miał rację, ale ja pozostanę sceptyczny w tym względzie....
Pozdrawiam
Anonymous - 28-05-2010, 11:03
Jackie napisał/a: | Nie spodziewam się, żeby nagle warsztaty rzuciły się do inwestowania niemałych pieniędzy żeby móc robić przeglądy gwarancyjne. |
tez nie spodziewalbym sie ale nie dlatego ze nie maja funduszy na inwestycje (znam kilka osob wyspecjalizowanych w konkretnych markach do ktorych trzeba sie umawiac z conajmniej tygodniowym wyprzedzeniem nie wspominajac o tym ze te osoby nie maja juz koncepcji co robic z wlasnymi pieniedzmi) ale dlatego ze i tak wystarcza im klientow i nie potrzebuja jeszcze dodatkowych ale nie wykluczalbym ze komus sie zechce
Jackie napisał/a: | Obyś miał rację, ale ja pozostanę sceptyczny w tym względzie.... |
jesli nie trudno ale zawsze zaoszczedze na kilku pozycjach takich jak np filtr przeciwpylkowy lub np. sprzegle do samochodu ktorych juz nie bede musial kupic w ASO.
rezon - 28-05-2010, 21:16
mkm napisał/a: | Po drugie – nie będzie kontroli nad jakością zamiennikow montowanych w autach na gwarancji – co pociągać będzie bardziej kosztowne naprawy po okresie gwarancyjnym
Po trzecie – zamienniki w dłuższym uzytkowaniu wychodza drożej niż czesc oryginalna (nawet z chora marza), ponieważ robia 20-25% przebiegu czesci oryginalnej.
Po czwarte – mam wrazenie, ze niektóre zamienniki (np. uszczelka pod glowice, chlodnica, pompa wody, sonda lambda) destrukcyjnie wpływają na inne podzespoly | Ty to tak na podstawie doświadczeń czy tylko wrażeń? Bo na podstawie moich doświadczeń to bywa z tym bardzo różnie. Bywają zamienniki gorszej, ale bywają też znacznie lepszej jakości i kilkakrotnie tańsze niż części oryginalne - klocki, tarcze, filtry np. do Outlandera. Większego badziewia jak ori klocki Mitsubishi to dotychczas nie miałem. Słabo hamujące, buczące i zużywające się w tempie ekspresowym. POdobnie zresztą jak tarcze, które już przy 40 kkm miały wyraźny rant .
Również kable WN do benzyniaków też bardzo dobrej jakości i tańsze niż renomowane można kupić polskiej produkcji - to miałem w Octavii1. pkwiat napisał/a: | czy był serwisowany w ASO danej marki (jak sami wiecie nie musi to wcale oznaczać super fachowości i uczciwości) | oj nie musi oznaczać w niektórych ASO Mitsubishi ani fachowości, ani uczciwości
[ Dodano: 28-05-2010, 21:28 ]
Jackie napisał/a: | To oznacza, że importer będzie mógł wprowadzić do swojej oferty części tańsze (w przypadku aut japońskich koszt transportu to prawie 20% wartości części...). | Już wprowadzał akcesoria - np. kratkę akcesoryjną, która nie wiadomo dlaczego w ASO Cytryny kosztowała 400zł mniej (30% ceny) niż w ASO Mitsubishi. Trudno to uzasadniać kosztami transportu. Cała nadzieja w serwisach - na importera bym nie liczył.
macia - 28-05-2010, 22:08
Wczoraj usłyszałem w tv, że w zasadzie 85% auta składa się z części wyprodukowanych przez kooperantów. Zatem coraz trudniej ocenić co jeszcze jest, a co już nie jest oryginalne. Moim zdaniem dobry pomysł i podobnie jak rezon mam nadzieję, że zwiększy to konkurencję, czyli wymusi spadek cen za tak specjalistyczne japońskie akcesoria jak na przykład płyta pod silnik
karol_alasz - 29-05-2010, 07:07
Hmmmm...A dlaczego pomimo świeżych postów ten temat jest gdzieś po środku strony na forum?
Hubeeert - 29-05-2010, 08:17
karol_alasz napisał/a: | A dlaczego pomimo świeżych postów ten temat jest gdzieś po środku strony na forum? | To spisek
|
|
|