To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Zawieszenie przednie, diagnoza luzów, stukanie w zawi

Hugo - 20-06-2011, 19:16

Najwyżej 2 mm, zresztą zaraz idę wymieniać prostego z prawej strony to luknę. Pewnie to zależy też jakiej firmy jest wahacz.
Jarcev - 20-06-2011, 19:27

ori wahacz po regeneracji :D dobra tez ide spróbuje dokrecic płaskim :D


dokreciłem moze dwa milimetry :/ i wystaje mi tak delikatnie u góry gwint ale w sumie wszytko było krecone w powietrzu a na kołach nie chce pójść ;] z drugiej strony wyglada tak samo ale jakos nie jestem pewnien , pojade jutro do znajomego niech zobaczy , byleby nie wykoczył , ale jakaaa cisza i spokóojjj - no moze narazie tylko cisza.

przejechane 15 km i teraz pytanie , czy zabawą z bananem idzie przestawić zbieżnośc ??

już miałem przestawioną wczesniejszymi wymianami ale teraz jakby bardziej to czuć

mar111cin - 20-06-2011, 23:01

narobiłem sobie bigosu..
ponieważ miałem problem ze ściąganiem auta i obstawiałem to że jeden banan jest oryginalny, a drugi zamiennik, to postanowiłem oryginał rownież wymienić na zamiennik. Pomijając fakt że teraz mam chyba dwa różne zamienniki i odnośnie ściagania auta nic nie dało to...
przy dokręcaniu banana, ponieważ ten "cukierek" trochę jest przekręcony, to cieżko było wkręcić śrubę prosto, ale wkręciłem jedną prostując go. Przy wkręcaniu drugiej wszystko z początku szło gładko, aż tak mniej więcej w połowie śruby poczułem spory opór i ciężko mi było dociągnąć do końca :/ Chyba przegwintowałem otwór, tylko zastanawiam się dlaczego...

do tego żeby było śmiesznie teraz coś mi skrzypi przy obracaniu kierownicą na postoju, oraz przy ruszaniu/hamowaniu... Dźwięk bardziej dochodzi od strony sworznia niż cukierka. Czy to możliwe w nowym wahaczu?

ehhh miało być lepiej a teraz jest jeszcze gorzej i strach tą śrubę odkręcać :/

Owczar - 20-06-2011, 23:29

mar111cin napisał/a:
Przy wkręcaniu drugiej wszystko z początku szło gładko, aż tak mniej więcej w połowie śruby poczułem spory opór i ciężko mi było dociągnąć do końca :/ Chyba przegwintowałem otwór, tylko zastanawiam się dlaczego...


Śruby chyba mają taki stożej na czubku? A sanki są aluminiowe i to co napisałeś jest możliwe :/

mar111cin - 20-06-2011, 23:34

żeby to był stożek to bym nie powiedział :/ ale mocno się zdziwiłem jak raptem poczułem opór, po tym jak już niewiele brakło do końca :/

[ Dodano: 20-06-2011, 23:38 ]
i jeszcze takie pytanie, bo zauważyłem że mam wykrzywiony stabilizator z jednej strony (jest bardziej dogięty do środka samochodu). Jednak spotkanie z krawężnikiem trochę szkód narobiło :/ Czy ktoś się spotkał z takim czymś, żeby przez niego ściągało samochód? (mi sie wydaje że to nie przez niego, bo w galu jest tak zamontowany że raczej nic to nie zmienia, ale wole być przezorny). Ma ktoś z tym jakieś doświadczenie?

robertdg - 20-06-2011, 23:49

mar111cin, No to chyba pociągnąłes gwint, a przy alu sankach to żeś sobie teraz bigosu narobił, co do ściągania, udaj się na geometrie.
Maciey - 20-06-2011, 23:52

Nie wiem czy nie napiszę głupoty ale te dwie śruby przy tulei w bananie mają chyba różne długości i ( o ile się tak da) kolega je w ferworze walki zamienił?
Hugo - 21-06-2011, 00:01

Jarcev napisał/a:
ori wahacz po regeneracji dobra tez ide spróbuje dokrecic płaskim
Jak po regeneracji to kto wie co za sworzeń tam wsadzili. właśnie skończyłem montaż wahacza prostego (oryginał nie regenerowany) i zarówno na zamiennikach "bananów", jeden YAMATO, drugi z NIPPARTS'a i na wahaczach prostych gwintu wystaje ciut, ciut, może z 0,5 mm.
mar111cin - 21-06-2011, 00:09

Robert - na geometrii musiałem uczyć mechaników co i jak mierzyć xD wychodziła rożnica w kątach wyprzedzenia osi sworznia zwrotnicy. Za co dałbym głowę że głównie banan odpowiada. Jednak jak widać po wymianie drugiego efektu nie ma :/
Co do śruby to wygląda na to że się trzyma , lepiej teraz tego nie będę ruszał, bo dopiero będę miał problem...

Maciey - leżały w sumie obok siebie i nie zauważyłem żeby któraś była dłuższa, ale może faktycznie ktoś kto ostatnio montował potwierdzi?

Maciey - 21-06-2011, 00:41

mar111cin, Przepraszam bo napisałem głupotę :oops: Różnej długości śruby to były ale w osłonie przy tulei banana .
Jarcev - 21-06-2011, 05:29

Hugo, tez mi tak wystaje po obu stronach ze mam mini rancik ( paznokciem sie opre) czyli chyba dokrecone , zrobie geometrie i zobacze bo auto jakies niestabilne sie stało bardziej
robertdg - 21-06-2011, 08:02

Jarcev napisał/a:
zrobie geometrie
Jak tyłu nie ruszałeś to powodzenia.

Co do śrub skręcających cukierek banana, przy stalowej belce jedna śruba ma 35mm długoci, druga 60mm długości

mar111cin - 21-06-2011, 09:29

25mm różnicy to bym chyba zauważył xD Chociaż śmiesznie by było, jakby się okazało że wkręciłem dłuższą w krótszy otwór i nagwintowałem przez to kawałek xD. coś czuję że może mnie czekać robienie nowego gwintu w sankach :/
Owczar - 21-06-2011, 09:36

mar111cin, jeśli rzeczywiście przegwintowałeś gwint to najlepiej będzie dorobić szpilkę. Z jednej strony grubsza do wkręcenia w sanki, a z drugiej taka jak śruba. Wtedy będziesz dokręcał nakrętką.
Tomek - 21-06-2011, 12:03

Owczar napisał/a:
O skrzypieniu już było. Pomaga porządne mycie podwozia. Miałem to samo po zimie, po sugestii Bartka tak zrobiłem i cisza. Smarem psikałem tu i tam i nic mi to nie dało...


należy Ci się "pomógł"

pojechałem na porządną myjnie ręczną
wymyte podwozie solidnie, poprosiłem, żeby szczególnie "delikatnie" potraktowali miejsce mocowania wachacza do budy
wyjeżdżam z myjni i od razu poprawa o 100%, zobaczymy na jak długo,
teraz to myśle, żeby tak wstrzyknąć oleju silnikowego,

przy okazji umyto mi porządnie auto z zewnątrz i wyszła caluśka ruda na nadkolach, jak sie można było spodziewać, ale cóż



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group