To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Za(Avance)owany Srebrny EA5A by mjsystem

KsiadzRobak - 23-10-2014, 14:02

mjsystem napisał/a:
Inaczej nie sprawdzisz
niekoniecznie - kiedyś używałem nawet szpachelki do gipsu długości ok. 5cm - byle równy brzeg był
przykładając na najróżniejsze sposoby i świecąc z drugiej strony latarką było widać czy piasta się skrzywiła czy nie

mjsystem - 23-10-2014, 19:05

mjsystem napisał/a:

komarsnk napisał/a:
A to 600zł za piastę z łożyskiem na tył tak?

Bez łożyska chyba Muszę to sprawdzić.
Ok. To są dwie strony z łożyskami - komplet. Już wiem z czym był problem - oczekiwanie ponad 2 tygodnie na dostawę :cry:
KsiadzRobak napisał/a:

mjsystem napisał/a:
Inaczej nie sprawdzisz
niekoniecznie - kiedyś używałem nawet szpachelki do gipsu długości ok. 5cm - byle równy brzeg był
przykładając na najróżniejsze sposoby i świecąc z drugiej strony latarką było widać czy piasta się skrzywiła czy nie


Ale to już tajemnica fachowca :wink:

mjsystem - 26-10-2014, 14:34

komarsnk napisał/a:
Niestety już teraz wiem, że "Galant" i "ograniczony budżet" to są wyrażenia mocno przeciwstawne

Masz rację. Jedna piasta od Hugo na granicy tolerancji, druga mocno ją przekracza. Przednia też krzywa(akurat z tą nie było pewności, czy jest OK). Demontaż za pomocą młotka się zemścił...Nie wiem już co robić, czwarty tydzień auto nie jeździ. :( Jak nawet zamówię orginały to auto będę miał gotowe na koniec listopada. Za tydzień będę już bez Lancera, a zarabiać czymś trzeba :|

Fragu - 26-10-2014, 17:29

A nie da się tych piast jakoś przetoczyć :roll: (głośno myślę)
mjsystem - 26-10-2014, 22:00

Cytat:

A nie da się tych piast jakoś przetoczyć
Od tego zaczniemy właśnie :wink:
Tylko pytaniem, czy uda się to zrobić z łożyskami. Jak się uda to będzie fajnie, jak nie, to będę miał skąd wziąć. Zrobiłem szum na FB i z odzewem. No bo ile można... :doubt:

KsiadzRobak - 26-10-2014, 22:09

mjsystem napisał/a:
czy uda się to zrobić z łożyskami
nie da się - nie ma punktu odniesienia
a wybijając szpilki radzę użyć podparcia z jakiejś nasadki i wybijać młotkiem przez jakiś miękki punktak (z mosiądzu na przykład)

mjsystem - 26-10-2014, 22:11

KsiadzRobak napisał/a:
wybijając szpilki radzę użyć podparcia z jakiejś nasadki i wybijać młotkiem przez jakiś miękki punktak (z mosiądzu na przykład)

To już działka mojego mechanika :wink:
KsiadzRobak napisał/a:

mjsystem napisał/a:
czy uda się to zrobić z łożyskami
nie da się - nie ma punktu odniesienia

Byłoby niedobrze :?

KsiadzRobak - 26-10-2014, 22:22

naprawdę nie ma jak - na łożysku będzie się obracać a za piastę nie złapiesz
nie wiem czy są takie tokarki, w które by można było włożyć piastę na jej obwodzie, ale gdyby nawet, to jak piasta jest krzywa, to do czego być chciał toczyć? - do tej krzywizny? :)
nie ma innego wyjścia - chyba, że (tak sobie pomyślałem) ktoś ma możliwość złapania piasty od wewnątrz - na wielowypuście :) - jakiś trop jest

mjsystem - 26-10-2014, 22:29

No to niedobrze. Chyba, że wywalimy łożyska i same piasty, ale to może się skończyć dojściem do ceny nowych... No toś mnie Pan pocieszył :roll: Niby proste, kupić piasty :lol:
mjsystem - 27-10-2014, 09:02

No i miałeś rację :? Tokarz pokombinował jak koń po górę i nie znalazł punktu mocowania. Łożyska zdjęte, toczenie samych piast. :roll:
tomasek - 27-10-2014, 09:07

To teraz wpakuj chociaż dobre łożyska :mrgreen:
Tomek - 27-10-2014, 09:07

ktoś kiedyś pisał, że "toczył" piastę ręcznie szlifierką kątową, tzn. zebrał trochę z jednej strony
nie pamiętam kto, ale chyba Krzyżak, albo Marcino

nie, żebym Ci to polecał :lol:


ale następnym razem Sławku naucz się jednego, jeśli chodzi o Galanta - najpierw zdobywasz części, potem zawozisz auto do mechanika

ostatecznie możesz z tymi krzywymi tarczami jeździć jakiś czas, aż zdobędziesz lepsze
bicie na tyle nie jest tak wkurzające jak na przodzie

mjsystem - 27-10-2014, 09:31

tomasek napisał/a:
To teraz wpakuj chociaż dobre łożyska
Koyo :wink:
Tomek napisał/a:
ale następnym razem Sławku naucz się jednego, jeśli chodzi o Galanta - najpierw zdobywasz części, potem zawozisz auto do mechanika

Ale tu akurat nie było innej opcji. Teraz już wiem, tak będę robił. :mrgreen:

Marcino - 27-10-2014, 09:36

Tomek napisał/a:
ktoś kiedyś pisał, że "toczył" piastę ręcznie szlifierką kątową, tzn. zebrał trochę z jednej strony
nie pamiętam kto, ale chyba Krzyżak, albo Marcino

nie, żebym Ci to polecał

Ja piasty szlifierką kątową nie dotykałem, raz tylko ranty tarcz.

KsiadzRobak - 27-10-2014, 10:47

Tomek napisał/a:
ktoś kiedyś pisał, że "toczył" piastę ręcznie szlifierką kątową, tzn. zebrał trochę z jednej strony
też tak robię - jak pisałem, gdy przyrząd w postaci szpachelki do gipsu :) pokazuje wyraźnie miejsce wybrzuszenia
jest to o tyle dobre, że nie zdejmuję z całości piasty, więc nie zmienia się położenie tarczy hamulcowej względem jarzma i nie ma ocierania o blaszki w jarzmie



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group