Sport - Inne - Typowo rowerowo
Anonymous - 05-01-2011, 15:04
czyli jeszteś TAP SZPADEL
Marcin-Krak - 21-02-2011, 21:10
To teraz ja się spytam, takie oto cudo:
Waga: 12,4 kg
Rama (materiał): Kinesis hydroforming 7005 triple butted aluminum
Rozmiary: 16", 18", 20"
Amortyzacja:
Widelec: Rock Shox Dart 2, 100mm
Tłumik: -
Napęd:
Przerzutka przednia: Shimano Deore FD-M591
Przerzutka tylna: Shimano SLX RD-M662
Korba: Truvativ Iso-Flow 3.0 PS
Środek suportu: Truvativ
Kaseta: Sram PG-950 9-speed
Łańcuch: Shimano CN-HG53
Pedały: VP-519A
Koła:
Piasta przednia: Joy Tech JY751SB
Piasta tylna: Joy Tech 802SB
Obręcze: Mach 1 EXE
Opony: Schwalbe Smart Sam 26x2.1
Kontrola:
Manetki: Shimano Deore SL-M590
Dźwignie hamulca: -
Hamulec przedni: Avid Single Digit 7
Hamulec tylny: Avid Single Digit 7
Kierownica: Truvativ Stylo Race Flat
Mostek: Truvativ Stylo Race
Stery: Super Express H-142
Siodełko: Selle Royal Seta HRC
Wspornik siodełka: SP-209 Alloy
Co Wy na to?
Marki specjalnie nie podaję - nie mam przekonania do niej.
Muszę się przymierzyć - cena mocno atrakcyjna
Na razie tyle
Anonymous - 22-02-2011, 07:34
rowery Kross to bardzo popularne rowery , osprzęt bardzo podstawowy że tak powiem czyli bez szału stąd ta waga.
Marcin-Krak - 22-02-2011, 18:09
arek 69 napisał/a: | rowery Kross to bardzo popularne rowery |
To fakt sporo tego jeździ
arek 69 napisał/a: | osprzęt bardzo podstawowy że tak powiem czyli bez szału stąd ta waga. |
No biorąc pod uwagę co jest oferowane do ok 2 tys, to wydaje się to być najkorzystniejszą ofertą jeśli chodzi o cenę do osprzętu
Może w takim razie inne propozycje jakieś ? Bo jak na wyprzedaże roczników 2010, to szału nie ma
yaro1976 - 23-02-2011, 08:45
Marcin-Krak napisał/a: |
Może w takim razie inne propozycje jakieś ? |
Unibike Expert, nieco droższy, ale osprzęt także lepsiejszy
Marcin-Krak - 05-03-2011, 14:05
Decyzja zapadła.
Rower nabyty. Pierwsza jazda odbyta.
Wybór padł na Ghost;a EBS 1.
Dlaczego? Osprzęt całkiem przyzwoity w stosunku do ceny.
Wygląd również całkiem ok.
Ale zadecydowało coś innego. Bardzo fajna jest pozycja - taka trochę emerycka - ale nie ukrywam, że coś takiego mi po głowie chodziło.
Teraz Merida idzie do remontu i będzie służyć do "upalania" w ciężkim terenie. tyle, że szału nie będzie - ponieważ pójdzie w nią tylko osprzęt altusa - ale nie będę inwestował dużej kasy w rower, który swoje lata ma
Poza tym podsumowując poszukiwania:
Kross A6 - masakryczna rama - długa jak nie wiem - ani 17 ani 19 mi nie podeszły.
Siodełko jak na rower za ok 2 tys - to jakaś kpina - szmatka na desce
Jakoś Treków i wykończenie -
Wheeler - nie lepiej.
Przez pewien czas faworytem był Kellys Salamander - ale przegrał opiniami o amorze i ceną (choć w necie można było dostać za rozsądną kasę) - ale ja chciałem odebrać osobiście złożony rower
Ogólnie jestem bardzo rozczarowany jak rynek rowerowy zmienił się na niekorzyść - rowery co raz droższe a osprzęt szału nie robi
akbi - 22-03-2011, 22:25
Pierwsze 30km za mna ... sezon 2011 otwarty
W lesie na gorkach omal pluc nie zgubilem
Marcin-Krak - 22-03-2011, 23:07
akbi napisał/a: | Pierwsze 30km za mna ... sezon 2011 otwarty
W lesie na gorkach omal pluc nie zgubilem |
He he. Ja mam za sobą już blisko 200
Merida oddana do reanimacji - będę miał 2 rowery - a co - full wypas.
Po 100 kilku km na Ghoście - muszę zainwestować w... błotniki i ochraniacz jakiś na ramę od dołu - bo kamyczki ją skutecznie obijają. A ja mam darmowe kąpiele błotne jak nic
akbi - 04-05-2012, 09:54
Dupa boli, skurcze lapia ... wszedzie .... Czyli pierwsze 28km w sezonie.
Marcin-Krak - 04-05-2012, 16:53
akbi napisał/a: | Dupa boli, skurcze lapia ... wszedzie .... Czyli pierwsze 28km w sezonie. |
Od czegoś trzeba zacząć ... jakby dziś nie padało - to u mnie pyknąłby pierwszy tysiąc w tym roku
Ogólnie przez rok z małym haczykiem zrobiłem ponad 4 tys
Anonymous - 04-05-2012, 17:24
akbi napisał/a: | Dupa boli, skurcze lapia ... wszedzie .... Czyli pierwsze 28km w sezonie. |
Goń mnie, mam jakoś pod 400km
bastek - 04-05-2012, 17:34
witam i ja w tym dziale
wreszcie mi synio dorósł do większych wojaży. na razie 20-30 km/dzień daje mu w kość (6 lat), ale wczoraj poszło rano 25, po obiedzie jeszcze 15 km
rower - herkules nowy, właśnie zakupiony, trekingowy
(zamaina z kolarki stareńkiej, 15 letniego gianta - rama mi nie wytrzymała sakw i fotelika dziecięcego:)
na razie w tym roku jakieś 100 km ale w tempie powolnym, i jeden wyjazd 50 km - kondycja mi siadła....
JCH - 09-06-2012, 18:19
Dzizas... Ale sie wczoraj ujechalem na rowerze. Niby 46 km rozlozone w czasie ale wiekszosc na malej zebatce z przodu, ktora.... sadzilem kiedys ze jest zbedna w rowerze. Ukrecilem sie jak dziki - dzis mam za swoje
jaca71 - 11-06-2012, 11:33
JCH, Wczoraj jadać sobie rano robiąc ojcing (Ojcing - wstajesz o 6 lub 7 rano wsiadasz na rower i jeździsz do 9-10, wracając kupujesz śniadanie dla reszty rodziny) przyszła mi myśl do głowy. Skoro wszyscy się pieklą na rowerową frakcje na spocie polski południowej to może mały Ojcing zrobimy?
Ja melduję się na Złotej Górze 23-06-2012 o godzinie 8:00. Czekam na spóźnialskich do 8:30 i ruszam w drogę. Robię/robimy marne 40km z przewyższeniami +-1500m i o 11:00 jesteśmy na spocie - możemy jeść kiełbasy do wieczora Nikt nie będzie narzekał, że im spota psujemy.
PS w tym roku słaby przebieg mam - ledwie 2000km z małym hakiem do dzisiaj.
JCH - 12-05-2013, 13:41
Jedzie już Giro Transmituje Eurosport. Przejrzałem trasę wyścigu pod kątem etapów górskich i polecam do obejrzenia następujące:
18 maja (sobota) - to będzie taki przedsmak
następnego dnia 19 maja (niedziela) pojadą na chwilę do Francji na słynne Col du Galibier
Ok. 30 km ciągłej jazdy pod górę o dużym nachyleniu. To będzie ok. 2 godz jazdy (tak przypuszczam)
A w następny weekend zapowiadają się kolejne perełki
24 maja (piątek) wyjeżdżają z okolic Passo Tonale i jadą przez dwie duże przełęcze i Bormio
Trasa ta pokrywa się prawie w 100% z moją podróżą w ub. roku (na szczęście nie rowerem ), z tym, że ja nocowałem w Pejo i stamtąd Passo Tonale - Passo Gavia - Bormio - Passo delo Stelvio i w dół do Merano
To zjazd z przełęczy Stelvio
25 maja (sobota) to jest też fajny etap (Passo San Pelegrino, Passo Giau, Cortina d;Ampezzo)
Kilka razy miałem przyjemność jeździć nieopodal Cortiny - drogi piękne, widoki cudne.... Sama przyjemność
Zachęcam do oglądania transmisji a gdyby ktoś przypadkiem był tam na miejscu to poproszę o podzielenie się wrażeniami i o zdjęcia.
[ Dodano: 19-05-2013, 20:26 ]
No to pojechali
Cytat: | Przemysław Niemiec był trzeci, a Rafał Majka czwarty na 15. etapie włoskiego Giro d'Italia. Na metę ustawioną na słynnej przełęczy Galibier pierwszy wpadł Giovanni Visconti. | O 0:00 jest powtórka relacji w Eurosporcie - trzeba będzie obejrzeć
|
|
|