To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Lancer CB4A mój drugi japończyk

robertdg - 29-01-2010, 01:02

rosomak1983 napisał/a:
idas, moze wez ten swoj aparat zapłonowy i spróbuj odapalic co?
a jak odpalić silnik który nie posiada skrzyni, na korbe, jak w latach 40 :?: wkoncu rozrusznik mocowany jest to skrzyni ;-)
tomekk - 29-01-2010, 06:59

robertdg napisał/a:
wkoncu rozrusznik mocowany jest to skrzyni ;-)
no ale rozrusznik chyba montowany jest do bloku, co nie? i jak jest koło zamachowe, to zakręci;)
rosomak1983 - 29-01-2010, 08:00

Byc moze trzeba wziać jeszcze rozrusznik. Po drugie Adam dowiedz sie z jakiego powodu auto idzie na czesci bo jesli wszystko zajechane to nie wrózy to zeby z silnikiem było inaczej.
Remont starego wykluczasz całkowicie? Pozatym ze wyjdzie drozej masz pewnosc ze bedzie igła.

idas - 29-01-2010, 09:20

Cytat:
dowiedz sie z jakiego powodu auto idzie na czesci

Z takiego że było typowo w tym celu kupione;) Koleś handluje tylko częściami, sprowadza auta z niemiec i rozbiera u siebie. Obawiam się, że podłączanie tego silnika tak aby odpalił na tamtym aucie będzie trochę trudne, wszystko jest już poodłączane i wisi tylko na jednej łapie. Zaryzykuje, w końcu mam gwarancję rozruchową, tyle tylko że jak nie odpali to i tak mam koszty przekładki w plecy:/ Co do remontu starego silnika, sam nie wiem...Kurcze trochę już dziadek przejechał:) Boję się po prostu że zrobię remont głowicy a później odezwie się co innego. Regeneracja głowicy to tak jak napisał Robert około 500zł. Wiadomo ryzyko z tym silnikiem jest, wierzę jednak że faktycznie z racji jazdy pod automatem silniczek jest w naprawdę dobrym stanie. Sprzedawca jechał nim z niemiec i twierdzi że sprawuje się świetnie, wiadomo że to mogą być kłamstwa...No nic mam nadzieję, że wszystko się dobrze skończy i niedługo powrócę do grona czynnych mitsumaniaków;)

Hugo - 29-01-2010, 13:46

W takim przypadku 100 razy wolałbym wymienić silnik na inny niż remontować obecny. Wyremontowany silnik już nigdy nie bedzie tak pracował jak przed awarią.
rosomak1983 - 29-01-2010, 14:14

Jesli spod automatu to rzeczywscie tez bym wział !!!
idas - 29-01-2010, 14:22

Hugo napisał/a:
W takim przypadku 100 razy wolałbym wymienić silnik na inny niż remontować obecny

rosomak1983 napisał/a:
Jesli spod automatu to rzeczywscie tez bym wział !!!

Dzięki panowie utwierdziliście mnie w przekonaniu, że dobrze robię:)
nowe informacje od sprzedającego (wydaje się naprawdę w porządku gościem:))
"silnik stał 2 miesiace nie bedzie problemow z uruchomieniem trzeba tylko
zalac nowy olej i nie ma problemu (jezli reszte osprzetu silnika ma pan doba
czyli kable wysokiego napiecia, aparat zapłonowy i wtryski)
silnik oczywiscie można wsadzic we wlasnym zakresie jak ma Pan dzwig do
silnika, mozna to wtedy zrobic nawet na dworze
nie trzeba rozpinac półosi nie trzeba wyciagac skrzyni biegów tylko odkrecic
lape skrzyni biegow i ja przesynąc do podluznicy
cena 500 zł to standardowa kwota za wymianę silnika (dla laika od 1 do 2 dni
roboty)"
Tak, że chyba po sesji umawiam się z kumplem na robótkę we własnym zakresie, a z reklamacji kompletu rozrządu będzie ew. dodatkowa kaska na zrobienie dachu w lancerku:]
tomekk napisał/a:
no ale rozrusznik chyba montowany jest do bloku, co nie?

Niestety-do skrzyni-tak jest w manualu przynajmniej.

robertdg - 29-01-2010, 17:23

Hugo napisał/a:
Wyremontowany silnik już nigdy nie bedzie tak pracował jak przed awarią.
Zależy kto go wyremontuje ;-)

Kiedyś ściągałem głowice 16V przy Alfie, ktora przyjechała prosto z Holandii, wiadomo w aucie haczyk, no i full wypas, ten co kupił ta Alfe mówił ze pali prawie tyle samo oleju co paliwa, głowica była skręcona na starą uszczelkę i hermetyk - w 3 osoby nie mozna było jej zerwać z silnika, okazało się ze progi na tulejach były spore, a tłokami można było miksować ;-) i to sie nazywa szczesliwy nabywca auta z komisu od napewno nie rodowitego Holendra z udokumentowanym przebiegiem 160tys km, silnik szrot, w pamieci napewno miał 3 razy tyle ;-) Dlatego mam awersje do aut z Holandii, zwłaszcza tych z haczykiem, bo auta sa napewno wysilone ;-)

kartomaniak gti - 29-01-2010, 17:47

Hugo napisał/a:
Wyremontowany silnik już nigdy nie bedzie tak pracował jak przed awarią.
bzdura
idas - 30-01-2010, 00:14

Robert przerażasz mnie;) Na szczęście ten proton nie miał haka (i był z Niemiec:P) za to mój lancer i owszem - ma:D (ale mam zdemontowana końcówkę:P)
Kuba tutaj twierdzą inaczej http://admoto.pl/pub/art....0&f=wf_1525.xml

robertdg - 30-01-2010, 00:25

idas napisał/a:
Robert przerażasz mnie;)
Wybacz nie chciałem, ale jak patrze na te auta co były w niemcach przez Turkow i innej maści nierodowitych Niemców reperowane to ogarnia mnie pusty śmiech, żałosne w tym wszystkim jest to ze z zewnatrz nic nie widac, zadnych ingerencji, a jak zajrzysz do środka to bajzel jak w starej rozsypanej stodole :-)
idas - 30-01-2010, 00:42

robertdg napisał/a:
a jak zajrzysz do środka to bajzel jak w starej rozsypanej stodole :-)

Skąd ja to znam:) I te zapewnienia w aukcji = innen sehr sauber 8) ręce opadają:)
No nic jestem dobrej myśli co do tego silnika i co do własnych sił przy jego wymianie:) Jeszcze tylko małe pytanko: czy uszczelkę kolektora dolotowego (nie przepustnicy) też muszę wymienić? i czy opłaca mi się przekładać pompę wody z silnika martwego, która w końcu przejechała tyle co pęknięty pasek? Jak tak to kupuję tylko pasek i rolkę, no może jeszcze simmeringi 2 od rozrządu i jeden od strony skrzyni.

robertdg - 30-01-2010, 00:50

idas, wymien uszczelke kolektora dolotowego, koszt to kilka zł, nie warto na niej oszczedzac, z pompa wody jest róznie, zalezy ile kosztuje i jaki producent, jezeli nie ma wiele nasmigane i dobry producent to sie oplaca, przy okazji wymien sobie takze lozysko oporowe sprzegla
idas - 30-01-2010, 00:57

Cytat:
wymien sobie takze lozysko oporowe sprzegla
Ile takie coś? Dam radę sam wymienić?:) Mój stopień zaawansowania prac przysamochodowych jest średni:) Acha jeszcze mi się przypomniało: zapewne trzeba wymienić oringi wtryskiwaczy, to się dobiera w sklepie na wzór czy trzeba jakieś specjalne kupić? Sorry za laicke pytania:) A ta uszczelkę kolektora dolotowego to tylko w ASO czy w "normalnych" sklepach też dostanę?
Pompa wody GMB, bezszelestnie się obraca wygląda jak nówka (przejechała 12 tys. km)
Wracając do tego łożyska to chyba nie opłaca się tylko to kupować...Kosztuje to jakieś 150 zł, kiedy kompletne sprzęgło od 300... A ze sprzęgłem problemów nie miałem. Wiem że okazja świetna aby i to wymienić, ale raczej tego nie zrobię bo...brakuje pieniędzy...:/

rosomak1983 - 30-01-2010, 01:15

idas napisał/a:
Pompa wody GMB, bezszelestnie się obraca wygląda jak nówka (przejechała 12 tys. km)

sprawdz jeszcze czy nie ma luzów i zakladaj... Ja przyznam sie ze przelożyłem newke GMB po przebiegu 10 tyś ze starego silnika. Jest gitara.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group