[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - Płyn chłodzący silnik
jaceksu79 - 07-11-2011, 20:42
BRUNNER napisał/a: | jaceksu79 napisał/a: | Sorry kolego - czego spodziewasz się po tej klasie pojazdu? |
japońskiej jakości? |
to chyba za dużo reklam oglądasz
..bez urazy..
george2 - 07-11-2011, 22:11
Kolego jaceksu79 gdybym był miłośnikiem skrzypienia, pukania,postukiwania itd. to kupił bym sobie wóz drabiniasty za dużo mniejsze pieniądze .
jaceksu79 - 07-11-2011, 22:27
george2 napisał/a: | Kolego jaceksu79 gdybym był miłośnikiem skrzypienia, pukania,postukiwania itd. to kupił bym sobie wóz drabiniasty za dużo mniejsze pieniądze . |
To po co zgodziłeś się na takie warunki gwarancji przy zakupie auta?
Bo może warto było poszukać marki gdzie usterka typu Cytat: | odglos jest taki jakby cos o szybe pukalo delikatnie ale nie ma tam nic co by to moglo byc | będzie usuwana w ramach gwarancji i gwarant dealerowi za to zapłaci. Znasz taką? Bo ja nie -chyba, że może mowa o jakimś masterati, aston martin...
george2 - 07-11-2011, 22:36
W tym aucie nie ma nic pukać.Jeśli ASO nie chce sobie poradzić to są jeszcze np.rzeczoznawcy PZM. Wszystkie reklamacje (uwagi) zgłaszać na piśmie i nie ma bata, że jakaś usterka nie będzie usunięta.
RalfPi - 07-11-2011, 22:39
Chłopaki, podajcie przykład samochodu nowego za mniej niż 100'000 (z normalnym silnikiem), który nie stuka/puka itp.. Zawsze komuś coś nie pasuje - jaka na to rada? "Jeździć, nie narzekać".
PS Ostatnio jadę z Ojcem (lat >70 ) i mówię do Niego, że mu coś świszczy z okolic wiatraka (samochód Panda 2007 r. chyba). A Ojciec, że nie młody, to mówi, że nie słyszy.. I mówi żebym ja też za bardzo nie nasłuchiwał, bo z jego doświadczenia - a pierwszy swój samochód miał w 1964 r. (!) - wynika, że nie warto za bardzo nasłuchiwać:D
Wszystko w temacie stuków/puków i narzekania:)
Luk - 07-11-2011, 22:44
jaceksu79, zarówno Ty, jak i ci którym stuka przesadzacie. Mi stuka, ale nie przeszkadza mi to (tylko tyle, że trochę się zawiodłem na marce), ale nie przyszło mi do głowy latać z tym do ASO (oczywiście jeżeli komuś coś non stop wali, to inna sprawa). Ale z drugiej strony ktoś kupując nowe auto nie wie co go czeka i przyjmuje, że wszystko będzie OK, a jak nie, to na gwarancji mu zrobią. (jak ja kupowałem, to był to nowy model i nie było za bardzo o nim opinii).
Reasumując: stuka za zegarami na nierównościach - olewka. Skrzypi przy przejeżdżaniu przez spowalniacze - olewka. Trochę pierdzi jeden głośnik - olewka. Nie są to dla mnie usterki godne poświęcenia czasu na wizyty w ASO. Dużo bardziej mi przeszkadza ogólny hałas przy wyższych prędkościach.
RalfPi, Oj, nie jestem taki pewien, czy granica 100.000 jest granicą niestukania
bastek - 07-11-2011, 22:48
chłopaki, a radia nie macie?
moje nawet jest w stanie przekrzyczeć hałas z jazdy na autostradzie
Luk - 07-11-2011, 22:49
bastek1 napisał/a: | chłopaki, a radia nie macie?
moje nawet jest w stanie przekrzyczeć hałas z jazdy na autostradzie |
Ale już nie porozmawiasz...
[ Dodano: 07-11-2011, 22:52 ]
BTW, kumpel ma Mondeo, 20000 przebiegu. (cena pewno w okolicach 80000). I jemu też stuka i puka. Stwierdzone na własne uszy, bo sporo razem jeździliśmy.
jaceksu79 - 07-11-2011, 22:55
TZW. cecha samochodu
[ Dodano: 07-11-2011, 22:59 ]
Kiedyś miałem taki "stukający" problem
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=29931
skończył się w momencie kiedy żona wykonała wyrok szkody całkowitej na tym pojeździe - z biegiem czasu dochodzę do wniosku, że nigdy nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło
Pijąc do tematu - oczywiście uważam, że usterki stukania należy zgłaszać do ASO ( aby mieć np. pewność czy np. nie masz urwanego amora), bo nie każdy użytkownik jest mechanikiem z zamiłowania.
george2 - 08-11-2011, 21:05
Wygląda na to że głośność i częstotliwość występowania stukania jest wprost proporcjonalna do wrażliwości kierowcy.
Exlusiv1 - 08-11-2011, 21:32
jaceksu79 napisał/a: | Exlusiv1 napisał/a: | No poki co to jestem umowiony na podklejanie podszybia bo to jedyne co zdagnozowal mechanik przy moim stukaniu. |
Dziwię się, że serwisowi chce się w coś takiego bawić - w warunkach gwarancji jest zapis o drobnych skrzypieniach.pukaniach,postukiwaniach,chrobotaniach itp...
To nie armata i nie maybach - tylko lancer za 55tys. zł. Sorry kolego - czego spodziewasz się po tej klasie pojazdu? |
O kolego 55 tys mowisz. Jak go beda rozdawac za friko to sobie bedzie mogl stukac i zgrzypiec do woli. A w gwarancji jest zapis owszem ze halasy nie wplywajace na komfort jazdy... jak dla mnie to one wplywaja jak najbardziej..
tak przy okazji to podklejanie podszybia nic nie dalo
jaceksu79 - 08-11-2011, 21:39
Exlusiv1 napisał/a: |
tak przy okazji to podklejanie podszybia nic nie dalo |
oooo ... niesamowite...
ich problem
niech rozłożą go do podstaw i złożą ponownie- może w innym miejscu zacznie skrzypieć....
Exlusiv1 - 08-11-2011, 21:43
jaceksu79 napisał/a: | Exlusiv1 napisał/a: |
tak przy okazji to podklejanie podszybia nic nie dalo |
oooo ... niesamowite...
ich problem
niech rozłożą go do podstaw i złożą ponownie- może w innym miejscu zacznie skrzypieć.... |
doprawdy co za cenna opinia
nie myslalem zeby otworzyc consulting jakis ?
jaceksu79 - 08-11-2011, 21:51
widzę, że lubisz sobie pomarzyć?
to jest właśnie ekskluzywny samochód za 53tys zł
Właśnie taka jest przyszłość motoryzacji - recykling i masa trzeszczącego plastiku w środku.
Inne marki też tak mają. Niektórym trudno jest z tym się pogodzić.
A co do usterki trzeszczenia podczas jazdy po krawężnikach może byś napisał coś więcej bo brzmi to co najmniej ciekawie
BRUNNER - 09-11-2011, 09:11
Jakaś taka nieprzyjemna ta dyskusja się staje... ale może mi się wydaje...
W moim poprzednim Peugeocie 307 NIC nie stukało, nie pukało, nie świszczało i nie skrzypiało. Jeździłem po różnych drogach, a na liczniku było blisko 100000 km
i tak powinno być. Jeżeli w Miśku pojawi się jakiś ponad miarę(!) upierdliwy dźwięk, to będę go reklamował. A jak to nic nie da to sprzedam i do tej marki więcej nie wrócę.
Bo, prawdę mówiąc, to trochę się dziwię. Jak się poczyta w sieci to większość się zachwyca. Jak się pogrzebie głębiej to się okazuje, że temu buczy, temu świszczy, temu się urywa itd.
Oj będę tego swojego Miśka obserwował bardzo dokładnie...
|
|
|