To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Off Topic - TROCHĘ HUMORU NIE ZASZKODZI CZĘŚĆ III

koszmarek - 10-04-2011, 21:50

http://demotywatory.pl/2940860/rodzina
Muciek - 10-04-2011, 21:54

http://www.youtube.com/wa...uuoKig&feature=
skaut - 11-04-2011, 08:54

Na początku Pan Bóg przyszedł do Arabów i pyta:
- Czy chcecie moje przykazanie?
- A jakie?
- Nie kradnij.
- Panie! My żyjemy z rabowania karawan. Jeżeli przestaniemy kraść, to jak na tej pustyni będziemy mogli wyżyć? To jest niemożliwe! Nie chcemy takiego przykazania.
Przyszedł Pan do Amorytów i pyta:
- Chcecie moje przykazanie?
- A jakie?
- Nie zabijaj.
- Panie, jesteśmy najbardziej walecznym narodem, żyjemy z wojny i podbojów. Jak moglibyśmy egzystować bez zabijania? Nie, nie chcemy Twojego przykazania.
Przyszedł Pan do Amalekitów i pyta:
- Chcecie moje przykazanie?
- A jakie?
- Nie cudzołóż.
- Panie, podstawą naszego kultu są kapłanki oddające się miłości w świątyni. Jeżeli tego zaniechamy, co stanie się z naszą religijnością, naszą wiarą? Nie chcemy Twojego przykazania..
Pan Bóg był już w kłopocie, ale zobaczył mały naród izraelski znajdujący się w niewoli egipskiej. Poszedł więc do Izraelitów i pyta:
- Chcecie moje przykazanie?
- A ile by to kosztowało?
- Nic !!!! Za darmo!
- Tak całkiem za darmo ???
- Całkiem bez płacenia !!!
- To byśmy wzięli dziesięć.

Cezar - 11-04-2011, 14:27

Dobry sciemniacz :wink:
http://www.youtube.com/watch?v=slfvCN-5gIo

skaut - 12-04-2011, 20:27

Ach te dzieci.

Pamiętajcie! Nigdy nie dyskutujcie z dziećmi. Są cwane, przebiegłe i zagną Was bez trudu. Nie wierzycie? Oto dowód:Mała dziewczynka rozmawiała z nauczycielem o wielorybach.Nauczyciel twierdził, że jest fizyczną niemożliwością, by wieloryb mógł połknąć człowieka. Pomimo, że jest taki wielki, jego gardło jest zbyt wąskie.Dziewczynka upierała się, że przecież Jonasz został połknięty przez wieloryba. Zirytowany nauczyciel powtórzył, że to fizycznie niemożliwe.Dziewczynka powiedziała:- Gdy będę w niebie zapytam o to Jonasza.Nauczyciel spytał:- A jeśli Jonasz poszedł do piekła?Odpowiedziała:-Wtedy pan go zapyta.

Przedszkolanka przechadzała się po sali obserwując rysujące dzieci. Od czasudo czasu zaglądała, jak idzie praca. Podeszła do dziewczynki, która w skupieniu coś rysowała. Przedszkolanka spytała ją, co rysuje.Dziecko odpowiedziało:- Rysuję Boga.Zaskoczona nauczycielka po chwili odpowiedziała:- Ale przecież nikt nie wie, jak Bóg wygląda.Nie przerywając rysowania dziewczynka odpowiedziała:- Za chwilę będą wiedzieli.

Na lekcji religii nauczyciel omawia z 5 i 6-latkami 10 Przykazań.Właśnie omówili przykazanie o szanowaniu rodziców i nauczyciel spytał:- A czy jest jakieś przykazanie, które mówi o tym, jak traktować braci i siostry?Mały chłopiec (najstarszy z rodzeństwa)odpowiedział:- Nie zabijaj.

Do szkoły zaproszono fotografa i nauczyciel namawia dzieci, by każde kupiło odbitkę zdjęcia grupowego.- Pomyślcie tylko, gdy już będziecie dorosłe, popatrzycie na fotografię i powiecie: "To Ania, teraz jest prawnikiem" albo "To jest Krzys. Teraz jest lekarzem."Na to cienki głosik z tyłu sali:-A to jest nauczyciel. Teraz już nie żyje.

Aby lepiej objaśnić problem klasie, nauczyciel posłużył się przykładem:- Gdybym stanął na głowie, krew, jak wiecie, spłynęłaby do niej i zrobiłbymsię czerwony na twarzy.- Tak -odpowiada klasa.- Więc dlaczego, gdy stoję w pozycji normalnej, krew nie spływa z głowy do stóp?Jeden z uczniów odpowiedział:-Ponieważ pana stopy nie są puste.

Pewnego dnia mała dziewczynka przyglądała się, jak jej matka zmywa naczynia.Nagle zauważyła kontrastujące z brązowymi włosami matki siwe pasma. Spytała zatem:- Mamo, dlaczego niektóre pasma Twoich włosów są siwe?Matka odpowiedziała:- Za kazdym razem, gdy mnie zdenerwujesz lub doprowadzisz do płaczu niektóremoje włosy stają się siwe. Dziewczynka przemyślała chwilę tę rewelację i odrzekła:- Musiałaś nieżle wkurzyć babcię.

gulgulq - 12-04-2011, 20:48

to dodam autentyczne z rodziny:
bratanek został uświadomiony co to są święta Bożego narodzenia, dlaczego tak jest i co, wtedy po namyśle zapytał brata:
- to ile tych Jezusów na świecie jest jak co roku nowy się rodzi :D ??

AniTa - 15-04-2011, 16:58

...
jawlo - 15-04-2011, 19:38

Staruszka znalazła sposób na bank


98-letnia kobieta nie chciała uratować świata, ani nawet przejąć
nad nim kontroli, ale i tak jest warta uwagi - napisała list, w
którym skrytykowała to czego naprawdę nie lubimy w bankach.
Dyrektor placówki, nie mogąc uwierzyć w treść wiadomości,
opublikował ją w The Times.


Szanowni Państwo,

Piszę aby podziękować za niezrealizowanie mojego czeku, którym
zamierzałam zapłacić mojemu hydraulikowi w zeszłym miesiącu.
Z moich kalkulacji wynika, że 3 nanosekundy musiały dzielić moment
otrzymania przez was mojego czeku do momentu wpłynięcia pieniędzy
na moje konto, które miały go pokryć. Odwołuję się tutaj do
zlecenia automatycznego przelewu, który otrzymuję - przyznam
szczerze - od 38 lat.
Jestem pełna uznania dla was, za stworzenie debetu na moim koncie
w wysokości 30 funtów jako kary za kłopoty spowodowane przez wasz bank.
Moja wdzięczność sprawiła, że jeszcze raz przemyślałam sobie
sposób zarządzania moimi finansami. Zauważyłam, że muszę osobiście
odbierać wszystkie listy i telefony od was, ale ilekroć ja próbuję
się skontaktować z wami, czeka mnie żmudna konfrontacja z bezosobową,
automatyczną, pozbawioną emocji jednostką, którą stał się wasz bank.
Od teraz to ja, podobnie jak wy, chcę współpracować wyłącznie z
osobami z krwi i kości. Raty za moją hipotekę i pożyczki nie będą
już dłużej płacone z automatycznego przelewu - będę przynosić je
do waszego banku w formie czeku, zaadresowane imiennie z
zachowaniem poufności do pracownika banku, którego wy wybierzecie.
Musicie to zrobić, gdyż zgodnie z prawem pocztowym otworzenie
koperty przez osobę nieautoryzowaną jest przestępstwem.
Do niniejszej wiadomości załączam aplikację do kontaktu ze mną,
którą musi wypełnić wasz pracownik chcący do mnie zadzwonić.
Przykro mi, że zawiera ona aż 8 stron, ale muszę wiedzieć o nim
przynajmniej tyle, ile bank wie o mnie.
Koniecznie zwróćcie uwagę, że wszystkie kopie jego historii
medycznej muszą być podpisane przez adwokata. Tak samo informacje
o jego sytuacji finansowej muszą być (przychody, wydatki, aktywa,
pasywa) odpowiednio udokumentowane. Wasz pracownik będzie
zobligowany do posiadania numeru PIN, który będzie musiał podawać
podczas rozmów ze mną. Naprawdę żałuję, że nie może mieć mniej niż
28 cyfr, ale, ponownie, wzoruję się tutaj na liczbie naciśnięć
przycisków wymaganej do dostępu do moich usług bankowych przez
telefon. Jak mówią, naśladownictwo jest najszczerszą formą pochlebstwa.
Pozwólcie mi jednak wyrównać szanse jeszcze bardziej. Kiedy
będziecie do mnie dzwonić, musicie wybrać odpowiedni numer:
1. Umówienie się na spotkanie
2. Zaległe płatności
3. Przekierowanie połączenia do mojego salonu, jeżeli akurat tam będę
4. Przekierowanie połączenia do mojej sypialni, jeżeli akurat będę spała
5. Przekierowanie połączenia do WC, gdybym akurat oddawała się naturze
6. Przekierowanie połączenia na mój telefon komórkowy, gdyby nie było mnie w domu
7. Pozostawienie wiadomości na moim komputerze (wymaga hasła dostępu, które przekażę podczas autoryzacji kontaktu)
8. Powrót do menu głównego i ponowne odsłuchanie opcji 1-8 9. Ogólne skargi i pytania, które zostaną
nagrane na pocztę głosową.

Przy okazji możecie sobie posłuchać relaksującej muzyki, która
będzie grała podczas trwania połączenia.
Niestety, ale - ponownie was naśladując - muszę pobierać od was
opłaty, związane z pokryciem nowej funkcjonalności zintegrowanej w
moim telefonie.
Życzę Szczęśliwego, nawet jeżeli z mniejszymi zyskami, Nowego Roku.

Wasz Klient.

halbog - 15-04-2011, 21:44

http://kwejk.pl/obrazek/32544
Muciek - 19-04-2011, 20:53

http://www.youtube.com/wa...5f9DBg&feature=
skaut - 21-04-2011, 09:39

Matka pyta córkę :
- Gdzieś ty była całą noc ?
- Ty lepiej zapytaj z kim a nie gdzie...
- Więc , z kim ?
- Z bohaterem narodowym , mamo !
- Co to za jeden ?
- Nieznany żołnierz..
*
Podchodzi blondynka do Informacji PKP:
- Przepraszam, jak długo jedzie pociąg z Katowic do Warszawy?
- Chwileczkę....
- Dziękuję!!!
*
Przychodzi blondynka do sklepu elektrycznego i mówi:
- Poproszę lotnika.
- Nie mamy lotników, ale chyba pani chodzi o pilota do telewizora.
- O tak, tak. Proszę się ze mnie nie śmiać. W tej dziedzinie jestem lajkonikiem.
*
Do sklepu wchodzi blondynka i zwraca się do ekspedientki:
- Poproszę episkopat.
- Chyba epidiaskop?
- Proszę pani, to ja podejmuję diecezje!
- Chyba decyzje?
- Niech pani się nie wymądrza! W szkole byłam prymasem!

cns80 - 21-04-2011, 14:30

http://moto.allegro.pl/fi...1570220632.html
Kupujecie ? ;)

Kaucz - 22-04-2011, 17:58


Psikus - 27-04-2011, 22:08


:mrgreen:

Anonymous - 29-04-2011, 16:32




Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group