Nasze Miśki - Mitsubishi Galant 2.4 GDI RalliArt by Marcelinho
swinks_UK - 02-03-2014, 21:08 Temat postu: Re: Mitsubishi Galant 2.4 GDI RalliArt
Marcelinho napisał/a: | Moc na kołach przed montażem wydechu wyszła 107,2KM i 168NM a po montażu wydechu jest na kołach 113,6KM i 176,3NM.Czyli przyrost widać gołym okiem |
W 2.4GDI?
A co on taki słaby. Coś pan tam zepsuł?
Marcelinho - 02-03-2014, 21:27 Temat postu: Mitsubishi Galant 2.4 GDI RalliArt Ja nic nie psułem,hehe.Tak wyszło na kołach
mouseman - 02-03-2014, 22:10 Temat postu: Re: Mitsubishi Galant 2.4 GDI RalliArt
Marcelinho napisał/a: | Taka mała historyjka
Jak kupiłem Galanta (będzie ze 3 lata) to pojeździł normalnie ze 3-4 m-ce i zatracił na mocy.Pamiętam jechałem na przegląd w deszczową pogodę.Jadę i za chwilę opcja jakby na 3 gary chodził,wciskam pedał gazu w podłogę a tu muł .Przeszło mu ale tylko na kilka dni.Potem miał takie opcje że co 5-10min były napady coś jakby się z benzyny na gaz przełączał.Było też przyszarpywania przy równej prędkości i obrotach.Jednego razu potrafił iść łeb w łeb ze 170 konnym samochodem a drugiego nie dawał rady 100 konnemu.Pomyślałem że może świece i wymieniłem,nic nie pomogło.Potem było czyszczenie przepustnicy i regulatora ciśnienia paliwa,też nic.Może cewki,wymieniłem dwie i przyszarpanie zanikło,niestety tylko na jakieś 2-3 tyg.Pojechałem na hamownie i tu Zonk 107,2 KM i 168NM .Koleś mówi:To wygląda ale nie jeździ .Jeździłem tak do tego czasu ale w głowie cały czas było że trzeba to ogarnąć.Ostatnio się tym zająłem i wyszło na to że przepływomierz był uszkodzony.Na jakieś 70 % przepływka została uszkodzona przez montaż sportowej wkładki.Wymieniłem też olej z Mobil 15W40 na Motul 10W40.Silnik teraz chodzi ciszej i równo pracuje.Delikatne drganie wskazówki na postoju ustało.Teraz Galant jeździ tak jak powinien |
Nie kumam. Czyli wymiana przepływki nic nie dała ?
Walczyłeś wogóle z dolotem ?
Marcelinho - 03-03-2014, 07:19 Temat postu: Mitsubishi Galant 2.4 GDI RalliArt Moim zdaniem jeździ lepiej,tylko właśnie te wyniki z hamowni jakieś takie dziwne
Poza tym pojadę na inną hamownię tzn. VTG bo coś mi się wydaje że tam gdzie byłem to coś nie halo.
Bartek - 03-03-2014, 10:39
107 KM na kołach to nie tragedia - wielu użytkowników GDi może pomarzyć o takiej wartości na kole zamachowym - straty na skrzyni i napędzie to pewnie ok. 30-35 KM, więc okolice 140 KM to bardzo zdrowy GDi
Marcelinho - 03-03-2014, 11:00 Temat postu: Mitsubishi Galant 2.4 GDI RalliArt I już po wizycie w VTG:
Moc 118,6KM i 188,1 NM
I bądź tu mądry
Torp12 - 03-03-2014, 11:56 Temat postu: Re: Mitsubishi Galant 2.4 GDI RalliArt
Marcelinho napisał/a: | I już po wizycie w VTG:
Moc 118,6KM i 188,1 NM
|
Na kołach?
W sumie nie wiem jaką charakterystykę pracy mają GDI , ale trochę dziwne że moment leci w dół o 2700RPM...
swinks_UK - 03-03-2014, 12:13
Bartek napisał/a: | 107 KM na kołach to nie tragedia - wielu użytkowników GDi może pomarzyć o takiej wartości na kole zamachowym - straty na skrzyni i napędzie to pewnie ok. 30-35 KM, więc okolice 140 KM to bardzo zdrowy GDi |
Bartku, straty FWD to 7-8% i 7% na tiptronic'a
Kalkulujac nominalną wartość 150 bhp na zamachowym, to daje minimum 133-138 HP na kołach (w manualu) i ok. 124 w automacie.
Na CVR4 2 giedeiki robiły wyniki pod 140 kucy na kołach (oba manualne), więc nie przekonasz mnie, ze 107 to wypas jak cholera.
Marcelinho - 03-03-2014, 12:19
swinks_UK w sumie wyszło 118,6KM i 188,1NM. Jakieś sugestie?
swinks_UK - 03-03-2014, 12:43
Marcelinho napisał/a: | swinks_UK w sumie wyszło 118,6KM i 188,1NM. Jakieś sugestie? |
Nie wiem. Nie ma innych wykresów, np. afr i ciśnienie w dolocie.
Poza tym nie znam twego auta.
Wg. wykresu masz 118 KM na kole zamachowym, już po kalkulacjach strat
Czysta moc na kołach (PWh) to 91 KM z haczykiem.
Nie brzmi optymistycznie
Marcelinho - 03-03-2014, 12:55 Temat postu: Mitsubishi Galant 2.4 GDI RalliArt To weź mi teraz wytłumacz taką jedną rzecz,a mianowicie 118 konny Galant o masie 1395kg raczej by się nie zbierał.A tu raczej nie ma z tym problemu.Czy ja jakoś dziwnie to rozumuje
Może najlepiej zrobić pomiar 0-100km/h i wtedy wyjdzie czy trzyma serię,czy jest lepiej lub gorzej.
Bartek - 03-03-2014, 13:18
swinks_UK napisał/a: | CVR4 |
to słowo klucz. Na polskiej zupie sprzedawanej pod szumną nazwą benzyny bezołowiowej niestety takie są realia. Są od nich wyjątki - nie twierdzę, że nie - ale to niestety wyjątki
Straty bardzo zależą od np. naprężenia pasów mocujących auto na hamowni, więc podanie sztywnego 7 czy 8% to duże uproszczenie (dla manuala zgodzę się z takimi stratami tylko w napędzie - bez oporów toczenia, dla automatu czy tiptronica (mechanicznie bliźniaczego z automatem) te straty to ok. 20% - tyle więcej palą auta z automatem i to raczej należy przyjąć jako straty w skrzyni). Zauważ pozycję PwrLos - straty 28.5 KM przy 5250 rpm - czyli 24 % - to normalne straty dla manuala
mouseman - 03-03-2014, 13:20
Marcelinho napisał/a: | Moim zdaniem jeździ lepiej,tylko właśnie te wyniki z hamowni jakieś takie dziwne
Poza tym pojadę na inną hamownię tzn. VTG bo coś mi się wydaje że tam gdzie byłem to coś nie halo. |
yhm. Pytanie czy walczyłeś już z dolotem od momentu zaślepienia EGR ? Swego czasu hamownia mi również pokazała 100KM / 177 Nm. Po akcji dolot auto zupełnie inaczej reaguje na pedał gazu + brak szarpania. Zastanawiam się jaki efekt dałoby czyszczenie głowicy wraz z zaworami.
mouseman - 03-03-2014, 13:38
Cytat: | To weź mi teraz wytłumacz taką jedną rzecz,a mianowicie 118 konny Galant o masie 1395kg raczej by się nie zbierał.A tu raczej nie ma z tym problemu. |
Sam padłem ofiarą owej mocy chorego GDI względem Lancera 84 KM. Jak się później okazało jeden i drugi mieli dużo zaległości w mocy (galant - dolot zarypany na maksa, lancer - dziura w dolocie + źle ustawiony zapłon)
teraz pytanie czy syf w dolocie oraz głowicy może tak mocno zaniżyć moc w GDi.
swinks_UK - 03-03-2014, 14:43
Bartek napisał/a: | swinks_UK napisał/a: | CVR4 |
to słowo klucz. Na polskiej zupie sprzedawanej pod szumną nazwą benzyny bezołowiowej niestety takie są realia. Są od nich wyjątki - nie twierdzę, że nie - ale to niestety wyjątki
|
To fakt, generalnie GDI nie znosi podłej benzyny i reaguje gwałtownym zanikiem mocy
Bartek napisał/a: | Straty bardzo zależą od np. naprężenia pasów mocujących auto na hamowni, więc podanie sztywnego 7 czy 8% to duże uproszczenie (dla manuala zgodzę się z takimi stratami tylko w napędzie - bez oporów toczenia, dla automatu czy tiptronica (mechanicznie bliźniaczego z automatem) te straty to ok. 20% - tyle więcej palą auta z automatem i to raczej należy przyjąć jako straty w skrzyni). Zauważ pozycję PwrLos - straty 28.5 KM przy 5250 rpm - czyli 24 % - to normalne straty dla manuala |
Nie zgodzę się. Straty to czysta matematyka oparta na ileś tam tysięcy prób (przejazdów). Są gotowe tabele strat do poszczególnych modeli hamowni, jak również algorytmy.
Moc na kołach jest raczej bezwzględną wartością mierzalną na hamowni.
Co do samej wyliczanki wygląda ona tak:
(PWH + strata na napędzie) + strata na skrzyni a/t = moc na flywheel
straty napędu przyjmowane są następująco (niedowiarkom proponuję googlać):
- FWD, od 7 do 8.5%
- RWD, od 9 do 12%
- AWD od 22 do 26% (Legnum i Evo mają kalkulowane 25%)
Straty na skrzyni:
- manualna 0%
- tiptronic 7-8%
- zwykłe a/t 8-9%
A wracając do tematu. Po prostu zwracam uwagę na istotny ubytek mocy.
Pomijając żonglerkę liczbami mocy, to juz sam ubytek momentu (tutaj akurat bezpośredni pomiar) jest zastanawiajacy: 225Nm (nominalne) vs. zmierzone 188 Nm
|
|
|