Nasze Miśki - Mitsubishi Galant Avance 2,5 V6 '01 A/T
Marcino - 25-11-2017, 18:35
Cytat: | Marcino napisał/a: A montujecie tak jak były wiercone? Nie kapuję |
Chodziło mi o to ze otwóry jak wiercisz to jeden wykorzystujesz i masz go na szpilce.... wiec przy montaży robisz tak samo ten wykorzystany otwór na tą samą szpilke.
Nie wiem co ja mam za przednie tarcze... kupiłem je z hamulcami 2 polift ale sa zajefajne, zero bicia i dobrze hamuja.
Hugo - 25-11-2017, 19:52
Oczywiście, że musisz wykorzystać ten otwór, ale nie zakładam go na tą samą szpilkę, bo przecież nie wiercę otworów na aucie tylko mam zapasową piastę Otwory nawiercasz od tyłu tarczy, jakbyś chciał wiercić od czoła to skąd byś wiedział gdzie wypada otwór, ja rentgena w oczach nie mam
Marcino - 25-11-2017, 21:30
Oki Oki.
Hugo - 27-11-2017, 17:40
Przejechane może 40 km i żadnego bicia podczas hamowania
Dzisiaj na liczniku wyskoczyło trochę siekierek
Bizi78 - 27-11-2017, 17:58
Myślałem, że już będzie 777777km .
jacek11 - 27-11-2017, 20:14
Hugo napisał/a: | Przejechane może 40 km i żadnego bicia podczas hamowania |
No i na co teraz będziesz narzekał
Hugo - 27-11-2017, 21:05
No właśnie z tym jest problem, bo teraz to się nie chce z niego wysiadać, ale nie zapeszajmy...
Bzyk_R1 - 27-11-2017, 21:12
Czyli temat Twoich hamulców zamknięty? Oby tak było bo textar nie do zabicia
Marcino - 28-11-2017, 00:40
Idzie poznać po zdjęciu jaka to tarcza ?
Hugo - 28-11-2017, 08:25
Bzyk_R1, mam nadzieję. Textary 294/24 mm to szajs Najpierw wymieniłem prawą na ori 294/26 mm od ASX i bicie się zmniejszyło. Teraz wymieniłem drugą i jest bajka. Jak ktos jeździ jak dziadek to może i 294/24 mm się nie pogną
Marcino, znowu nie kapuję o co kaman...
Bzyk_R1 - 28-11-2017, 10:32
No dzięki mów mi teraz dziadzio
Owczar - 29-11-2017, 05:43
Hugo napisał/a: | Bzyk_R1, mam nadzieję. Textary 294/24 mm to szajs Najpierw wymieniłem prawą na ori 294/26 mm od ASX i bicie się zmniejszyło. Teraz wymieniłem drugą i jest bajka. Jak ktos jeździ jak dziadek to może i 294/24 mm się nie pogną |
Szczerze mówiąc to nie wiem co za textara miałeś. U mnie od prawie 6 lat mam te same tarcze textar (zestaw po 2 lifcie), które używam z klockami textar - to już chyba 3 komplet klocków. Tarcze się już co prawda kończą, ale do emeryckiego stylu jazdy to mi daleko Galant opierdziela mi na autostradach po 17-18l lpg. Od Warszawy do zjazdu na Konien nie starcza mi 33l gazu... nie raz hamowałem z bardzo wysokich prędkości do 90 bo ktoś zajechał drogę, a tarcze do tej pory są proste. Był czas, że jeździłem nim zero jedynkowo. Gaz w podłodze (kickdown) do 180 (oczywiście nie w PL), a potem nagłe hamowania i tak w kółko. I jakoś standardowe tarcze dały radę, a i wyhamować się dało bez problemu nawet jak ktoś nagle zajechał drogę.
Tarcze nie gną się od przegrzewania. Można je nawet rozgrzać do czerwoności - w swoich zdarzyło mi się je nagrzać tak, że z hamulców szedł dym...
Hamulce gną się od:
- nagłe wystudzenie np w kałuży
- zatrzymanie auta na bardzo rozgrzanych tarczach - wtedy część która nie jest przykryta klockiem stygnie szybciej i tworzą się naprężenia
- zapieczone zaciski które nie pozwalają wystudzić tarczy i jest efekt jak wyżej
- krzywe piasty
Jeśli nagrzewamy i studzimy równomiernie, to tarcza nie powinna się pokrzywić. Oczywiście im mniejsza tarcza tym łatwiej ją nagrzać i pokrzywić, ale przy niewłaściwym użytkowaniu i tarcze 350mm można pokrzywić bez więszkego problemu.
Hugo - 29-11-2017, 08:16
Owczar, no to w takim razie opcje są dwie: lato jakie było każdy wie, ulewa za ulewą, pech chciał, że mialem od wiosny do jesieni remont drogi i musiałem jeździć leśną drogą. Czasami po wyhamowaniu na krajówce skręcałem w tą drogę i od razu wjeżdżałem w kałuże o głębokości 20 cm i więcej i brnąłem w niej przez nawet 30 m Druga opcja to trafiłem na podróby.
Owczar - 29-11-2017, 10:30
Ta opcja z wodą może być przyczyną. A Twój trop z trzymajacym zaciskiem wykluczyles?
Hugo - 29-11-2017, 11:35
Wykluczyłem. Wszystkie zaciski pracują jak nowe. Z 2 tygodnie wstecz zrobiłem generalny przegląd wszystkich zacisków.
|
|
|