To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Off Topic - Chcę powiedzieć, że... część IX REKOMBINACJA

Krzyzak - 24-12-2024, 20:44

Wesołych Świąt Mitsumaniaki.
jacek11 - 24-12-2024, 21:01

Wesołych Świąt Ludziska :D
Bizi78 - 24-12-2024, 23:07

Wesołych Świąt :) .
joujoujou - 25-12-2024, 06:21

Zdrówka!
tościk - 26-12-2024, 09:57

Krzyzak napisał/a:
Bo tu jest powszechne i za 5zł można ładnie umyć auto. 3zł - aktywna piana, czasem można użyć szczoty jak komuś lakieru nie szkoda. Potem 2zł spłukiwanie. Czasem w zimie korzystam. W mojej wiosce są 2 takie a w promieniu 5km chyba z 6.

Bez szans. Chyba że rower.
Jakieś parę lat temu Bzyku chyba mówił, że za 10 zł Outka mył, co u mnie się nie sprawdzało i było to minimum 20-25 zł. A teraz jeszcze inflacje, pandemie i wojny doszły :D
Ostatnio myłem na nowej myjni w okolicy i wyszło mi 32 zł, żeby corollę umyć. Jakbym się mocniej sprężył, to bym z tego urwał góra 5 zł. Ale myślę, że po nowym roku ceny podniosą, bo klientów już nałapali.

40 zł mnie kosztuje myjnia, gdzie robią to za mnie i jeszcze wycierają do sucha, dlatego z tych do samodzielnego mycia korzystam czasem dla rozrywki, albo jak mi się akurat chce spać pod koniec trasy, żeby się rozruszać i jakoś do domu dojechać :)

Swoją drogą zawsze mnie ciekawi, że zaraz po otwarciu myjni te aktywne piany są takie pachnące i kolorowe i brud w oczach schodzi, parę miesięcy później takie się robią "wyprane", a tak po 6-9 miesiącach to ciągłe awarie pianownic :mrgreen:

joujoujou - 26-12-2024, 10:34

^^ Ano właśnie. Wychodzi na to że samoobsługa tak nie do końca się opłaca. ;)

Dzień dobry w drugi dzień świąt. :)

Bizi78 - 26-12-2024, 10:36

Bry kawosze :coffee2: :coffee2: :) .
jacek11 - 26-12-2024, 11:46

tościk, Przechodzisz wszystkie funkcje na tych myjniach? Bo jeszcze mi się nie zdarzyło zapłacić więcej niż 12 zł. Z tym, że od razu włączam mycie zasadnicze, a potem płynnie przechodzę do nabłyszczania. Do falg używam własnego rotona. Kiedyś jeszcze woskowałem, ale to nie jest dobre.
Z pianami to jest prawda. Na początku jeszcze się opłaca, a po kilku tygodniach nie warto tracić kasy na to coś, co z pianownicy się wydobywa. No i dziwnym trafem, pianownica jest zawsze po drugiej stronie od automatu :roll: Tak, co byś za dużo piany nie zużył :mrgreen:

Bzyk_R1 - 26-12-2024, 20:49

Nie wiem skąd takie kwoty Adrian. Ja myje ostatnio Outlandera za 4-5 zł. Tzn myje to dużo powiedziane bardziej spłukuje. Ale są dwa warunki, auto musi mieć wosk lub coś tego typu i nie być bardzo zaschnięte błotem bo namaczanie wtedy zajmuje parę złoty zamiast to zmywać. W dodatku mój srebrny wybacza sporo niedomytych rzeczy których nie widać z daleka.

To taki koszt jaki akceptuje co kilka dni żeby w miarę opłukać auto z syfu drogowego a nie warto za tyle rozciągać węża i przedłużacza do myjki. Jeżeli warunki się zmieniają i warto porządnie umyć to wtedy dwa wiaderka gąbki pędzelek i takie tam, mam tych kosmetyków więcej niż dla siebie :mrgreen:

Krzyzak - 26-12-2024, 21:48

Się dyskusja wywiązała :) - serio serio myję za 4-5 zł. Na mojej myjni są właściwie 2 stanowiska (z 5), gdzie jest prawdziwa piana aktywna. Ładnie pokrywa i jest po kilku sekundach od uruchomienia pianownicy. Lanca jest po drugiej stronie niż wrzut monet, ale wystarczy wyjąc lancę, iść to wrzutu, wsadzić 2zł i nacisnąć guzik.
Następnie podobnie ze spłukaniem - lanca w rękę, wrzut 2-3 zł i spłukiwanie. Na zimę wystarczy aż nadto, więcej nie ma sensu, za kilometr może być już brudny.

tościk - 27-12-2024, 08:31

jacek11 napisał/a:
tościk, Przechodzisz wszystkie funkcje na tych myjniach? Bo jeszcze mi się nie zdarzyło zapłacić więcej niż 12 zł. Z tym, że od razu włączam mycie zasadnicze, a potem płynnie przechodzę do nabłyszczania.

Te 32 złote za corollę poszło na pianę, mycie zasadnicze, spłukiwanie. Brudna była, a ja się potrzebowałem w środku nocy orzeźwić i tak, więc nie szukałem oszczędności. Ale tak jak pisałem, chcąc faktycznie umyć auto i sprężając się nieco bardziej, urwałbym max 5 zł.

Bzyk_R1 napisał/a:
Nie wiem skąd takie kwoty Adrian. Ja myje ostatnio Outlandera za 4-5 zł. Tzn myje to dużo powiedziane bardziej spłukuje. Ale są dwa warunki, auto musi mieć wosk lub coś tego typu i nie być bardzo zaschnięte błotem bo namaczanie wtedy zajmuje parę złoty zamiast to zmywać.

O to to. Spłukiwanie, a nie mycie :) Żeby nie było, jestem w stanie oblecieć auto pianą i spłukiwaniem za 5-10 zł, ale to nie jest umyte. Jedynie ten brud z wierzchu się trochę spłucze. Jeśli taki jest cel, to jak najbardziej się zgadzam z takimi cenami. Do codziennej jazdy roboczej spoko.

joujoujou - 27-12-2024, 08:33

Dzień dobry w trzeci dzień świąt. I szacun dla wszystkich którym się chce samodzielnie myć samochody. Serio.
jacek11 - 27-12-2024, 10:20

Sprawdziłem z ciekawości koszt mycia auta na myjni ręcznej, i wygląda tak:
Mycie średniej wielkości auta z woskowaniem- 70 zł.
Mycie felg - 10 zł.
To podstawowe czynności. Jak ktoś chce, to za dodatkową opłatą umyją szyby od środka, wysprzątają wnętrze, albo za marne 150 zł. przeprowadzą konserwację skórzanej tapicerki.

joujoujou, jak widzisz, to nie jest tak, że się ludziom chce, tylko ludzi nie stać. 80 zł. za podstawowe mycie, to zdecydowanie za dużo jak na moją kieszeń.
Ale jak się posiada kilka lat to samo auto, to można na bezdotykowej dobrze, i szybko umyć swój pojazd.

joujoujou - 27-12-2024, 12:56

80 peelenów za ręczne mycie całego auta to jawne zdzierstwo. Ale jak forumowicze wyżej piszą - są miejsca w kraju gdzie ceny są znacząco mniejsze.

I nie rozpatrywałbym tego w kategoriach stać/nie stać. Dlaczego? Bo za te 80 zeta to nawet do pełna nie nalejesz, czy też nie spędzisz wieczoru gdzieś na mieście, czyli to raczej kwestia priorytetów. :P

Krzyzak - 27-12-2024, 13:32

joujoujou napisał/a:
szacun dla wszystkich którym się chce samodzielnie
5zł = 5 minut - tyle raz na 2 miesiące można poświęcić
i tu największy problem dla większości ludzi to fakt, że różne pseudoeko prawa zabraniają myć auta poza obszarem wyznaczonym - stąd ludzie są zmuszeni do korzystania z takich miejsc
kiedyś srebrnego Galanta nie myłem ponad 2.5 roku - wystarczyło co jakiś czas przy odwilży zjechać szczoto-miotłą od dachu po progi... brudny też jeździ... dobrze skubaniec jest zaprojektowany - podczas jazdy, pomimo braku chlapaczy, brudzi się poniżej linii klamek



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group