harpagan - 22-12-2009, 10:39
Karton jest w trakcie prac 
Anonymous - 22-12-2009, 10:41
ale on maluje plakatówkami-Ty zrobisz to profi 
Anonymous - 22-12-2009, 10:42 po co ten cynizm - z tego co wiem Kart czeka na farbe 
kartomaniak gti - 22-12-2009, 13:03 farba jest... tylko chrzestny spóźnia sie z prostowaniem felg harpagan - 02-01-2010, 02:03 Przerwa swiateczno-noworoczna zmobilizowała mnie do małej modyfikacji. Wygoniłem akumulator do bagażnika. Myślałem że to będzie chwila moment, a zajęło mi to kupę czasu. Kilka tandetnych fotek z prac. 
Finalnie aku został przykrecony tak, że klemy skierowane są w strone bagażnika. Do ramki przymocowałem aku wykorzystując te druty spod maski
Wygląda brzydko i wszędzie wystają ostre końce. Zmienie to pewnie na pas z klamra. Chociaż aku trzyma się jak powinien bo tak idealnie pasuje do ramki, że musze ją z niego zbijać młotkiem, żeby zdjąć
mkm - 02-01-2010, 08:41 harpagan, zamknij go całkowicie. Jakby na to nie patrzec to kwas jakich malo… Kleju - 02-01-2010, 10:19 Jaki przekrój kabla " +" dałeś? Czy ja dobrze widzę że minusowy ma mniejszy przekrój niż plusowy? harpagan - 02-01-2010, 11:39
Finalnie jest taki plan, ale narazie wiekszy stres mam o opary a nie o kwas, bo jakby nie patrzec siedzenia i półka dosc dobrze oddzielaja bagaznik od przestrzeni pasazerskiej
25mm2
Minus to ori kabel spod maski i faktycznie ma mniejszy przekroj niz plus rosomak1983 - 02-01-2010, 11:46
jakie opary ???? Matejko - 02-01-2010, 11:58 harpagan jak masz pokrywke w akumulatorze, to w niej jest okragly otworek, nawet na 3 focie go widac, tam podlaczasz jakis wezyk(nawet akwariowy) i wypuszczasz przez otwory wentylacyjne na zewnatrz auta, chyba ze masz korek w podlodze pod kolem zapasowym, no to tamtedy, skoro w volvo S60 taki sposob wystarcza to u ciebie tez powinien dac rade, a i w volvo akumulator jest niczym nie osloniety i nic sie z nim nie dzieje, ani z bagaznikiem mkm - 02-01-2010, 12:04
nawet tapicerka? harpagan - 02-01-2010, 12:05
I to mam wrazenie rozwiazuje moj problem
Z chemii to ja nie byłem orłem nigdy, ale o ile dobrze pamiętam to kwasu siarkowego Matejko - 02-01-2010, 12:57
nic, jak podjedzie szwagier lub siostra to strzele fotke, nawet podstawa nie rdzewieje, klemy czysciutkie, nie ma az takiej wilgoci w bagazniku zeby az tak reagowalo rosomak1983 - 02-01-2010, 17:33
bez obaw ten kwas na pewno nie ulatnia sie z aku... Jedynie wydzielac sie moze wodór i tlen ale w ilosciach mininalnych jako produkty reakcji ubocznej elektrolizy. I akurat nimi bym sie nie przejmowal pomimo ze tworza razem miesznke wybuchowa w takich ilosciach w jakich tam powstaja jest luzik... robertdg - 02-01-2010, 17:54 Informacja zaczerpnięta z EP&M "Instrukcja instalacji i obsługi akumulatorów kwasowo-ołowiowych"
Należy wziąść pod uwagę ze wiekszośc szanowanych marek takich jak Mercedes BMW, Volvo montuja akumulatory wewnątrz kabiny pojazdu bądż w bagażniku i te akumulatory maja realizowane odpowietrzanie tak jak to opisał Matejko. Osobiście spotkałem się z kilkoma przypadkami kiedy akumulator eksplodował wewnątrz auta, podam dwa główne: 1. Wewnętrzne przebicie cel (było to w Audi 100 poprzedniczce A6 akumulator zamontoway byl pod tylnym siedzeniem, gosc sie szybko obmył z elektrolitu który dotarł do niego, jest cały i zdrowy, niestety tapicerka dotknieta elektrolitem nadawała się do wymiany) 2. Wybuch akumulatora spowodowany nieuwagą obsługi, ktoś szlifował w jego otoczeniu i iskra spowodowała wybuch. |
||||||||||||||||||||||||||||||
