To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Lubelskie - Lubelskie OT II

Andrew - 08-09-2011, 15:17

Jeszcze 17 minut :mrgreen:
Mario - 08-09-2011, 15:19

17 minut drzemki w pracyy ? :biggrin:
Andrew - 08-09-2011, 15:20

MaRIo_ napisał/a:
17 minut drzemki w pracyy ? :biggrin:

Nie do domku już za 14 minut :twisted:

Jaro1974 - 08-09-2011, 15:22

10 minut :mrgreen:
Andrew - 08-09-2011, 15:27

Ja się zwijam do wieczora :wink:
Mario - 08-09-2011, 18:08

Jak wróciłem do domu, tak mi się nic nie chce przez tą pogodę...
Seichan - 08-09-2011, 18:14

Też mam lenia, ale obowiązki domowe wypełnić należy :roll:
radek79 - 08-09-2011, 18:33

szczególnie związane z mężem :mrgreen:
Seichan - 08-09-2011, 18:43

Ale to nie obowiązki, to sama przyjemność :mrgreen:
grzesiopol - 08-09-2011, 19:11

Dzień dobry.
Seichan napisał/a:
Ale to nie obowiązki, to sama przyjemność :mrgreen:

No, no, no, nie poznaje koleżanki cicha, woda brzegi rwie :lol:

Seichan - 08-09-2011, 19:27

Ja :?: Cicha :?: Toć to potwarz :badgrin:
Soner - 08-09-2011, 19:40

Bry wieczór,
tomasek6 napisał/a:
No i chciałem berdzo podziękować Sonerowi za załatwienie wianuszka

Nie ma za co, czasem i ja mogę się wykazać.
tomasek6 napisał/a:
Winiemu za jego transport na cmentarz,a nie był mały :!:

Ja również dziękuję. Mały nie był i z dedykacją, a jak Winni go mężnie niósł, to serce się dumą napełniało
tomasek6 napisał/a:
no i za to że byliście,zawsze to trochę rażniej :mrgreen:
i za to też dziękuję. Dla tej jednej chwili warto nawet było pójść... Nie chłopaki?
Kto nie był ja rozumiem i nawet dobrze, że tej tragedii nie musieliście na własnej skórze przeżywać. Jeszcze raz wyrazy współczucia dla Kasi1.

matunio20 - 08-09-2011, 20:11

jak zwykle na spamowane :) proszę o relację :) bo nie miałem internetu, a poza tym dowalili nam już nauki ;/

Soner, w południe napisałem Ci Priva, w szkole przez telefon przez WIFI sie łączyłem i nie wiem czy doszło.

[ Dodano: 08-09-2011, 20:27 ]
ide, Yo

bastek - 08-09-2011, 20:33

dzień wcale nie dobry
zmarł mój promotor pracy doktorskiej. bardzo dobry, życzliwy człowiek, z gatunku profesorów pomocnych, a nie odgradzających się od studentów, aststentów

i nie dało rady zrobić stropu (zalać betonem) z powodu deszczu.... może jutro?

Andrew - 08-09-2011, 21:15

Cześć MM :mrgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group