To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Frankenstein CC5A

harpagan - 02-01-2010, 18:42

Wybuchem się nie stresuje, bo wydaję mi się że półka i siedzenia osłonią przestrzeń pasażerską bardziej niż plastikowy pojemnik.
Co do odprowadzania gazów - zrobię jak sugerował Matejko

Kilka fotek już z zamontowanej perspektywy.






Do wymiany mocowanie aku do ramki i zrobienie "odgazowienia" :)

PS. Syf w bagazniku i dookola jest, ale na fotkach wyglada jakbym tam bydło woził :P

Anonymous - 02-01-2010, 18:50

Wygląda apetycznie.
Chętnie bym zobaczył fotkę spod maski-jak to teraz tam wygląda:)

londolut - 02-01-2010, 20:58

Byłeś w Tesco po pasek czy dziś leżałeś bykiem :D ?
mkm - 02-01-2010, 20:59

Widze, ze już sporo teorii (słusznych zreszta) zostalo napisanych, a wciąż brakuje tej najistotniejszej…
Przy takim nieosłoniętym akumulatorze nie możesz sobie pozwolic na wozenie czegokolwiek (nawet malutkiego) luzem w bagażniku.
Raz zechcesz na recznym zawrocic i szkody mogą być niewyobrażalne…

harpagan, mnie się to miejsce nie widzi i tylko powod (jak podejrzewam) dla którego robiłeś sobie miejsce z przodu jakos Cie usprawiedliwia. :finga:

Kleju - 02-01-2010, 21:43

Tak goło wygląda ten aku w bagażniku :D
A może: http://www.twenga.pl/dir-...a-na-akumulator

karolgt - 03-01-2010, 01:17

a co to jest takie plastikowe (jakby zaczep na wsuwanie czegoś) po lewej stronie zdjęcia, w bagażniku na dole? ja takiego nie mam..
mkm - 03-01-2010, 01:26

Miejsce na trojkat ostrzegawczy
pawela - 03-01-2010, 13:06

mkm napisał/a:
Miejsce na trojkat ostrzegawczy
z klipsami, a obok klipsy na apteczkę, bardzo przydatne w ogarnięciu ładu w kufrze
pyjte - 03-01-2010, 14:10

harpagan, po co własciwie wywaliłeś aku do bagażnika :) ?
Słabo pali zimą czy jak :>?

rosomak1983 - 03-01-2010, 15:22

pyjte napisał/a:
harpagan, po co własciwie wywaliłeś aku do bagażnika ?
Słabo pali zimą czy jak :>?

zapewne chodzi o lepsze rozłozenie masy w aucie :wink:

harpagan - 03-01-2010, 19:24

Czerwien napisał/a:
Chętnie bym zobaczył fotkę spod maski-jak to teraz tam wygląda:)

Pusto tam teraz, nic ciekawego sie nie dzieje ;)
londolut napisał/a:
Byłeś w Tesco po pasek czy dziś leżałeś bykiem :D ?

Eee to przy okazji. Trzeba nowy rok lenistwem przywitac, zeby w nawyk na te troche ponad 350 dni weszło :)
mkm napisał/a:

harpagan, mnie się to miejsce nie widzi

Szczerze?
Najchętniej wsadziłbym ten akumulator, albo we wnęke od koła, albo umieścił przy samej lampie.
Problem w tym, że pierwsza miejscówka spowodowała by już kompletną utratę bagażnika i problem z zapasem, a druga jest mocno niekorzystna z punktu widzenia rozłożenia masy. Wywalić coś za oś w dość nerwowym aucie nie wchodziło w grę. Z braku laku zostało jak jest.
Napewo przykryję czymś jeszcze klemy, żeby nie straszyły tak jak teraz, ale na chwile obecna nie mam ciekawego pomysłu. Zabudowywać samego akumulatora nie zamierzam.
W bagażniku na codzień woże jeszczę dużą przymocowaną plastikową skrzynke z hipermarketu, która nie pozwala na lużne przemieszczanie się różnych elementów.
Generalnie nie mam stresu jeśli chodzi o kontakt bagaży z akumulatorem ... zobaczymy jak będe śpiewał w lato przy dalszych wypadach :)
pytje napisał/a:

harpagan, po co własciwie wywaliłeś aku do bagażnika :) ?
Słabo pali zimą czy jak :>?

rosomak1983 napisał/a:

zapewne chodzi o lepsze rozłozenie masy w aucie :wink:

Kurde rozgryźliście mnie ... a myślałem ze uda mi się ukryć ten sekret 8) :rolleyes:

Dziś byłem na małym upalaniu na czas w białym szaleństwie.
Wszystko jest tak elegancko przymocowane, że jak zajrzałem do bagażnika po zabawie to nawet dywanik się nie przesunął :badgrin:
Gra Gitara

londolut - 03-01-2010, 20:55

harpagan napisał/a:
rosomak1983 napisał/a:
pytje napisał/a:
harpagan, po co własciwie wywaliłeś aku do bagażnika :) ?
Słabo pali zimą czy jak :>?
zapewne chodzi o lepsze rozłozenie masy w aucie :wink:

Kurde rozgryźliście mnie ... a myślałem ze uda mi się ukryć ten sekret 8) :rolleyes:
Buehehehhe :badgrin: :finga:
harpagan - 05-01-2010, 17:51

Korzystając z wolnej chwili udałem sie z franciszkiem na stacje diagnostyczną w celu sprawdzenia zawiasu. Najpierw trzech silnych panów bujało biedną czarną bestią w każdą stronę, potem wysłali mnie stanowisko obok na ścieżke diagnostyczną. Tam walka rozpoczęła się na dobre. W ruch poszły podnośniki, maszyny, rurki, dodatkowa para rąk do pracy i moja noga do trzymania hamulca.
I co ?
Spytali mnie czy mi w głowie nic nie stuka bo luzów w zawieszeniu nie ma ....
No i bądź tu człowieku mądry. Rozumiem, że to nie jest nowe auto i emituje różne dziwne dźwięki, no ale kurcze słyszę, że wyraźnie coś tłucze i napewno pochodzi z zawieszenia grrr.
Po moich nękaniach i ponownej zabawie dostałem informację, że troche zużyte są tylne tuleje przednich wahaczy, ale na pewno nie aż tak żeby dość głośno stukać.

No nic w następnej wolnej chwili odwiedzę folcar i zobaczymy co tam wymyślą.
Mi za to przychodzą do głowy łożyska amortyzatora ...
Czy wymiana tych tulei jest wykonalna samodzielnie ? :)

pawela - 05-01-2010, 20:09

stawiam na gumy podporowe drążka stabilizatora. Wczoraj z rafqiem byłem na szarpakach Coltem, sytuacja jak u Ciebie, ani maszyna ani człowiek nic nie znaleźli, zero luzów czy wybić, a mimo to z przodu czasem stuka, choć tylko w określonych przypadkach (np jedno koło wpada w dziurę) i ewidentnie pośrodku
Anonymous - 05-01-2010, 20:48

Ja też miałem kiedyś tego typu czeski film i były to te gumy stabilizatora-zmieniałeś?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group