To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...

Hubeeert - 08-07-2008, 19:09

akbi nie zgodzę się z Tobą ale jak przyjedziesz do mnie i będziesz tu tak jeździł jak mówisz, że jeździsz w Polsce nie powiem więcej ani jednego słowa na ten temat.
Albo w Niemczech - jedź do Niemiec a jeszcze lepiej do Szwajcarii i w Zurichu na AUTOSTRADZIE pojedź na miarę swoich umiejetności a nie tak jak mówią nieżyciowe znaki.

Prawda jest taka, że Ty i Tobie podobni korzystacie z nieudolności Policji i braku możliwości egzekwowania w podobny sposób jak za granicą przepisów.
Poczekaj(cie). Zmieni się to. Obyś(cie) doczekali. :?

siwek - 08-07-2008, 20:33

akbi napisał/a:
dlatego ja jestem za całkowitym zniesieniem jakichkolwiek ograniczeń prędkości

takie rozwiązanie mi nawet nigdy przez myśl nie przeszło już nie mówiąc o wprowadzeniu w życie, na szczęście to nie do zrealizowania
Nie dość że teraz wiekszość wypadków jest przez przekraczanie predkości to zniesienie limitów spowodowałoby to że byłby strach wsiąść z samochód już nie mówiac o tak stresującej i niebezpiecznej czynności jaką by było przejście przez ulice :shock:
akbi napisał/a:
- za jazdę bez prawka, lub pod wpływem alkoholu (min 0,4) ... Prawo Jazdy zabierane dożywotnio

tu się zgadzam choć jakby były zabierane samochody tak jak to miało być to po pewnym czasie by było mniej jezdzących po alkoholu i analogicznie jakby sie bardziej kontrolowało prędkość na drogach i nakładało drakońskie kary to po pewnym czasie nawet nazagorzalsi łamacze przepisów by sie poddali.

mkm - 08-07-2008, 22:47

Wydaje mi sie, ze identyczna dyskusja toczyla sie juz w innym temacie...
Anonymous - 08-07-2008, 23:24

jest jeden myk a propos jazdy po alkoholu (to już zupełne OT w stosunku do Zientarskiego, ale posty powyżej też są nie na temat)
w jaki sposób mam sprawdzić czy "następnego dnia" mogę jechać? ustalenie granicy na 0,25 0/00 lub 0,4 jak proponuje wyżej Akbi wprowadza nam szarym użytkownikom barierę, której przekroczenie może być dla nas niekoniecznie świadomym wyborem. skąd mam wiedzieć czy czując się świetnie mam 0,26 czy 0,24 - różnica niewielka a pod względem prawnym niesamowicie istotna. To ja określam czy jadę 50kmh po zabudowanym czy 70kmh i mam pełną wiedzę na temat tego, że przepisy w danej chwili łamię, ale dlaczego prawodawca każe mi zgadywać? jeśli już granicę się ustala - niech będzie nią 0 ale pod warunkiem, że w każdym kiosku będę mógł kupić jednorazowy alkomat którego wyniki będą odzwierciedlały rzeczywistość - tak samo jak prędkościomierz, który mówi Ci po której stronie barykady stajesz...

akbi - 09-07-2008, 09:15

Hubeeert napisał/a:
jedź do Niemiec a jeszcze lepiej do Szwajcarii i w Zurichu na AUTOSTRADZIE pojedź na miarę swoich umiejetności a nie tak jak mówią nieżyciowe znaki.

W Niemczech byłem i jechałem tak jak zawsze jeżdżę, tzn nigdy na miarę swoich umiejętności ...zawsze jadę wolniej.

Hubeeert napisał/a:
Prawda jest taka, że Ty i Tobie podobni korzystacie z nieudolności Policji i braku możliwości egzekwowania w podobny sposób jak za granicą przepisów.
Poczekaj(cie). Zmieni się to. Obyś(cie) doczekali. :?

Racja, Policja jest nieudolna, bo jedynie co potrafi robić to stać z suszarką.
Zobacz, że obecnie wysokość mandatu za przekroczenie prędkości w 90% jest bardzo zbliżony do wysokości mandatu za spowodowanie wypadku!!!
Dla mnie to absurd ... bo ktoś jest już karany za coś czego nie popełnił.

siwek napisał/a:
takie rozwiązanie mi nawet nigdy przez myśl nie przeszło już nie mówiąc o wprowadzeniu w życie, na szczęście to nie do zrealizowania
Nie dość że teraz wiekszość wypadków jest przez przekraczanie predkości to zniesienie limitów spowodowałoby to że byłby strach wsiąść z samochód już nie mówiac o tak stresującej i niebezpiecznej czynności jaką by było przejście przez ulice :shock:

siwek, moją propozycje przeczytałeś bardzo wybiórczo ... jeśli do powyższego dodasz resztę (część o karach za stwarzanie wypadków), to uwierz mi, że Ci co nie potrafią jeździć szybko nie będą tego robili.
ps' większość wypadków nie jest przez przekraczania prędkości, a jedynie przez nieumiejętną jazdę z tą prędkością.

Anonymous - 09-07-2008, 09:29

akbi napisał/a:

Zobacz, że obecnie wysokość mandatu za przekroczenie prędkości w 90% jest bardzo zbliżony do wysokości mandatu za spowodowanie wypadku!!!
Dla mnie to absurd ... bo ktoś jest już karany za coś czego nie popełnił.


Jest karany za coś co popełnił. Przekroczył prędkość.
A poza tym akbi, w gruncie rzeczy wszyscy tutaj dążymy do jednego.. Do poprawienia bezpieczeństwa na drodze. Zauważ, że nasze pomysły mają 1 część wspólną - zwiększyć efektywność Policji. Poprawić karalność. Sprawić by piraci nie czuli się bezkarni.
Może i masz rację tylko w tym co piszesz tylko, że to jest pisanie o świecie idealnym. Niestety, trochę brakuje nam do takowego.

--------

"Mamy ekstra rząd i super prezydenta, wszyscy ludzie to wspaniali fachowcy (...)
Jest super, jest super, więc o co ci chodzi..? "

mkm - 09-07-2008, 10:22

detlef napisał/a:

Zauważ, że nasze pomysły mają 1 część wspólną - zwiększyć efektywność Policji. Poprawić karalność. Sprawić by piraci nie czuli się bezkarni.

Ja sie pod ta "czescia wspolna" nie podpisuje. Piszcie tak dalej to za rok, dwa bedziemy sobie kupowac gps podpiete pod Wydzial Ruchu i tam beda nam zczytywac nasza jazde i podsumowywac np.raz na tydzien...
Co Wy do Panstwa policyjnego dazycie? Mandaty, odbierania praw jazdy moze zabieranie samochodow? Np, za stan techniczny? Albo "areszt zapobiegawczy". Jak bedziesz siedzial to wypadku nie spowodujesz. Rece opadaja Panowie...

Anonymous - 09-07-2008, 10:56

mkm napisał/a:

Ja sie pod ta "czescia wspolna" nie podpisuje.

Twoja sprawa.

mkm napisał/a:

Piszcie tak dalej to za rok, dwa bedziemy sobie kupowac gps podpiete pod Wydzial Ruchu i tam beda nam zczytywac nasza jazde i podsumowywac np.raz na tydzien...


:badgrin: :badgrin: :badgrin:
My tu nie ustalamy prawa.
mkm napisał/a:

Co Wy do Panstwa policyjnego dazycie? Mandaty, odbierania praw jazdy moze zabieranie samochodow? Np, za stan techniczny? Albo "areszt zapobiegawczy". Jak bedziesz siedzial to wypadku nie spowodujesz. Rece opadaja Panowie...


Jeśli to miałoby zwiększyć bezpieczeństwo na drodze to jak najbardziej.

Hubeeert - 09-07-2008, 18:09

mkm napisał/a:
Co Wy do Panstwa policyjnego dazycie? Mandaty, odbierania praw jazdy moze zabieranie samochodow? Np, za stan techniczny? Albo "areszt zapobiegawczy". Jak bedziesz siedzial to wypadku nie spowodujesz. Rece opadaja Panowie...

W UK każdy radiowóz jest podpięty do centralnej bazy danych coś jak w PL CEPIK.
Kazdy radiowóz ma 2 kamery. Jedną z przodu i jedną z tyłu. Automatycznie bez udziału Policjantów te kamery czytają rejestrację, komputer wysyła zapytanie do CBD i w ciągu 15 sek ma odpowiedź czy
1. Samochód ma MOT - Badanie Techniczne
2. Samochód ma ubezpieczenie
3. Zapłacono za ten samochód TAX czyli podatek Drogowy.

Brak MOT - holowanie, sąd duże koszty
Brak ubezpieczenia - holowanie, sąd, duże koszty
Brak TAX - 5000 GBP + samochód (nawet najnowszy Maybach) do zgniatarki na złomowisku.

Policja bez powodu zatrzymać nie może. Ale za prędkość, zły stan techniczny samochodu, niebezpieczną jazdę nikt się cackał nie będzie. Tu jazda jak w Polsce tzn ograniczenie x2 bardzo szybko kończy się w Sądzie albo na cmentarzu bo przed zakrętami które trudno pokonac jadąc 40mph (64km/h)stoi znak 60 (96km/h) a tylko na asfalcie jest wymalowane SLOW.

Szwajcaria? Piękny kraj. Ale nawet na obwodnicach miast NIKT sobie nie pozwala na jazdę w "stylu by akbi" czyli ja sam ocenię bo POLICJA to nie jest tylko puste słowo. Oni są wszędzie. A przepisów i ich przestrzegania Szwajcarzy pilnują. Norwegia? Piękny kraj. 80km/h na autostradzie nie jest prędkością która się przekracza. To samo słowo : POLICJA. W krajach Skandynawskich informowanie Policji o kimś kto jedzie "po swojemu" jest postrzegane jako obywatelski obowiązek a nie tworzenie Państwa Policyjnego. Efekty - 14 godzin za kółkiem. 1167km. Płynnie. Bezpiecznie. Bezproblemowo. Spokojnie.

W Polsce moi drodzy każdy nawet najbardziej drakoński przepis pod warunkiem, że będzie przestrzegany, jest moim zdaniem uzasadniony jeżeli poprawi bezpieczeństwo na drogach. Ja jestem za tym, żeby fotoradar stał sobie co kilometr. Mi to nie przeszkadza.

Pozdrawiam

Anonymous - 09-07-2008, 19:16

Być może pobyt w UK potrafi zmienić podejście do dyskutowanego tematu. Ja byłem prawie rok na wyspach i miałem 2 kontrole, 2 x błysnął mi flesz (1 x raz za to, że przejechałem na czerwonym; mnie się wydawało, że przejeżdżam na żółtym - ale fotokomórka wykazała, że od 0,02 sek paliło się już czerwone - 60 £ do zapłacenia pod groźbą rozprawy w sądzie).
Hubeeert, mnie osobiście bardzo się podoba Twoja postawa w tym temacie i będę ją popierał. Nie wiem czy to emigracja Cię odmieniła czy zawsze taki byłeś.

siwek - 09-07-2008, 19:19

Hubeeert, i szkoda że u nas jeszcze dużo czasu upłynie zanim sie cos w tym stylu wprowadzi...bo jak narazie panuje totalna anarchia i każdy jezdzi jak chce. Będą drakonskie kary tak jak chca wprowadzic posłowie to sie i na drogach zrobi bezpieczniej
Nowe mandaty - nawet 2 tys. za szybką jazdę
"Rzeczpospolita": Posłowie chcą uruchomienia kilkuset nowych fotoradarów. Chcą też karać kierowców za przekroczenie prędkości mandatem nawet w wysokości 2 tysięcy złotych.
Poselski projekt tzw. ustawy fotoradarowej właśnie trafił do Sejmu.

Docelowo fotoradarów na polskich drogach miało by być ok. tysiąca. Wszystkie byłyby połączone w jedną sieć obsługiwaną przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego. Dzięki temu, po przesłaniu zdjęcia do centralnego komputera, pojazd i jego właściciel zostaliby błyskawicznie zidentyfikowani. System wyliczyłby też wysokość kary i przesłał zawiadomienie do sprawcy wykroczenia. Za nadmierną prędkość kierowcy byliby karani surowiej niż obecnie. - Kierowca, który przekroczy dopuszczalną prędkość o 50 km w obszarze zabudowanym, zapłaci za to 1000 zł, jeżeli okaże się recydywistą - 2000 zł - tłumaczy mł. insp. Mariusz Wasiak, radca w Biurze Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.

Teraz, na terenie całego kraju działa 127 fotoradarów policyjnych


jestem za,bo samo upomnienie czy mandat 100-200zł nic nie daje, trzeba tak jak w innych krajach podjąć drastyczne kroki

Hubeeert - 09-07-2008, 19:51

detlef napisał/a:
Hubeeert, mnie osobiście bardzo się podoba Twoja postawa w tym temacie i będę ją popierał. Nie wiem czy to emigracja Cię odmieniła czy zawsze taki byłeś.


Inaczej. Jeździłem jak chciałem i gdzie chciałem. Rocznie 100000km minimum. Zmieniło mi się podejście do życia wogóle i do jazdy samochodem w szczególe.
Moim Miśkiem z Warszawy do Koszalina jechałem prawie 7 godzin. Kiedyś, dawno temu, maluchem przejechałem tą samą trasę w Wigilę w 4,5 godziny.

Mówiąc wprost - zdziadziałem. 8)

Najbardziej zmieniło mnie uświadomienie sobie jak wiele ryzykuję. I jak pozorne są oszczędności czasowe - bo taką trasę odespać też trzeba. Jadę 7 godzin - przyjeżdżam może nie wypoczęty, ale i nie zmęczony. Jadę 4,5 godziny (i poniżej) i jestem jak wyżęta szmata.
No ale to ja. Każdy jest Panem swojego losu i przekonań.

Hiszpan - 09-07-2008, 21:53

Hubeeert napisał/a:
Mówiąc wprost - zdziadziałem. 8)
Nie sądzę, aby tak było.
Wytłumaczenie:
Hubeeert napisał/a:
Najbardziej zmieniło mnie uświadomienie sobie jak wiele ryzykuję. I jak pozorne są oszczędności czasowe - bo taką trasę odespać też trzeba. Jadę 7 godzin - przyjeżdżam może nie wypoczęty, ale i nie zmęczony. Jadę 4,5 godziny (i poniżej) i jestem jak wyżęta szmata.
No ale to ja. Każdy jest Panem swojego losu i przekonań.
Mnie też już lat przybyło.
Człowiek 5 razy się zastanowi czy warto ryzykować życie i zdrowie swoje i innych dla 5-10 minut krótszej trasy. Patrząc z perspektywy czasu - zabrałbym takiemu gościowi jak ja prawko - nie teraz, 10 lat temu ;)

siwek - 09-07-2008, 22:01

Hubeeert napisał/a:
Mówiąc wprost - zdziadziałem.
Hiszpan napisał/a:
Mnie też już lat przybyło.

he he ale ja jeszcze młody jestem (bez urazy :P ) a zgadzam sie z wami i nie uśmiecha mi sie
Hiszpan napisał/a:
ryzykować życie i zdrowie swoje i innych dla 5-10 minut krótszej trasy

myśle że tu chodzi o wiek a o podejście do sprawy własnego zdrowia i życia

Hiszpan - 09-07-2008, 23:24

siwek napisał/a:
myśle że tu chodzi o wiek a o podejście do sprawy własnego zdrowia i życia
myślę, że tu nie chodzi o wiek, a o podejście do sprawy własnego zdrowia i życia :D

Jeśli tak właśnie chciałeś napisać to się z Tobą zgadzam. Nie mam zamiaru "rozliczać" Cię z wieku,
siwek napisał/a:
ja jeszcze młody jestem (bez urazy :P )
ale popatrz realnie ilu takich "młodych" ma do tego tematu podejście takie jak Ty :?: Poza tym "młody", który ma rodzinę, a co za tym idzie pewne obowiązki - myśli już bardziej jak ten "starszy"

I pewnie proporcjonalnie na odwrót
Nie ma znowu tak wielu "starszych gości", którzy jeżdżą w stylu 20-latka. Przysłowiowy dom, drzewo i syn - robi swoje :roll:

A Pan z tytułu tematu jest jednym z tych gości, którzy potwierdzają regułę 8)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group