To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Twój pierwszy problem z nowym lancerem.

mazin - 10-02-2009, 23:30

tomekrvf napisał/a:
mazin napisał/a:
Ale w żadnym z dotychczas eksploatowanych nie zaparowywały mi reflektory po myciu czy po deszczu - nigdy

W poprzednich samochodach miiałeś klosze lamp gładkie z poliwęglanu?


W clio - nie były gładkie, ani chyba poliwęglanowe:
http://www.allegro.pl/ite...lo.html#gallery

W corolli- gładkie i poliwęglanowe:

http://www.allegro.pl/ite...or.html#gallery

Szczerze mówiąc, nie widzę związku między poliwęglanowością ani gładkością a parowaniem.

filippoz - 11-02-2009, 00:16

może chodzi o latwość zmiany temperatury pod takim a nie innym szkłem, szybka zmiana temperatury może spowodować wilgoc,

spotykałem się z takim czymś w almerze, po prostu te poliwęglanowe chyba nie dociskają do gumek czy czegoś tam tak jak te szklane - taka teoria spiskowa, jak ktoś wie o co chozi niech napisze :D


Ma ktoś odczucie że czasem przy mocnym hamowaniu tzw awaryjnym pedał hamulca mocno w podłogę wpada nie wiem jak to inaczej opisać, po prostu mam takie wrażenie jakbym w pewnym momencie stracił hamulce, może to ten system rozkładu siły hamowania albo cuś?

apikus - 11-02-2009, 08:22

filippoz napisał/a:
spotykałem się z takim czymś w almerze, po prostu te poliwęglanowe chyba nie dociskają do gumek czy czegoś tam tak jak te szklane - taka teoria spiskowa


Właściwie to jest mało reflektorów, które mają uszczelki między szkłem (poliwęglanem), a obudową. Ja spotkałem się z takimi od Volvo - szkło z obudową było połączone za pomocą specjalnych spinek. Reszta reflektorów ma sklejaną szybę z obudową i wiem, że przeprowadzane są badania na szczelność tego połączenia.
Parowanie to raczej skraplanie sie wilgoci z powietrza, które jest w reflektorze (od strony mocowania żarówki nie ma szczelności) i to zjawisko nie jest groźne. Bardziej widoczne teraz, gdy różnice temperatur są znaczne i jest dość dużo wilgoci w powietrzu.

Uwex - 11-02-2009, 08:45

Nawet w instrukcji pisze , że takie zjawisko ( parowanie ) jest naturalne i nie jest wadą .
I że jeśli się zdarzy to ustąpi po nagrzaniu się lampy .

mazin - 11-02-2009, 09:31

Nie znalazłem tego w instrukcji, możesz podać stronę? Zresztą, nie chodzi o szukanie dziury w całym, zjawisko ma charakter marginalny i być może występuje w innych autach, niemniej, nie występowało w żadnym z moich poprzednich bolidów, tu zaś jest zauważalne. Teoretycznie nie powinno mieć znaczenia, o ile skraplająca się woda nie zaszkodzi żarówkom - a na halogenach nie powinno być niczego, ze względu na wysoką temperaturę i możliwość pękania (jesli osiądzie równomiernie, po chwili odparuje, nie zostawi śladu - jak to destylat - więc problem jest czysto akademicki).
Trik - 11-02-2009, 09:32

filippoz napisał/a:
Ma ktoś odczucie że czasem przy mocnym hamowaniu tzw awaryjnym pedał hamulca mocno w podłogę wpada nie wiem jak to inaczej opisać, po prostu mam takie wrażenie jakbym w pewnym momencie stracił hamulce, może to ten system rozkładu siły hamowania albo cuś?

Ja mam takie wrażenie zwłaszcza jeśli na drodze hamowania znajduje się jakaś poprzeczna nierówność, czy nawet lekko obniżona studzienka kanalizacyjna (ok 1,5 cm) wtedy jest to wrażenie uciekania pedału hamulca.

A czy w Lancerach sedanach z transportów 2008 - 2009 jest system włączania swiateł awaryjnych przy nagłym hamowaniu (awaryjnym)? I przy jakiej wesrsji? Podobno miał być.

krzychu - 11-02-2009, 09:43

mazin napisał/a:

Co do benzyny, to ja z reguły tankuję w trybie mieszanym - pół baku 95 a potem pół 98, nigdy nie miałem problemów z paliwem. Ale różnicy także nigdy nie zauważyłem.


Z tego co wiem i gdzieś to ktoś potwierdził tankowanie mieszanki 95-98 nie jest dobre ponieważ nowe silniki się uczą (analizując miedzy innymi odczyt z sondy lambda i korygując mapy wtrysku tak samo się uczą podczas odłaczenia od akumulatora należy je wtedy zostawić do nagrzania na wolnych obrotach) tankowanie na przemian rozregulowuje te mapy i może w skrajności doprowadzić do zapalenia się check engine.

Krzychu

Uwex - 11-02-2009, 09:51

mazin - instrukcja obsługi strona 8-45 -wymiana żarówek .
mazin - 11-02-2009, 10:11

krzychu napisał/a:
mazin napisał/a:

Co do benzyny, to ja z reguły tankuję w trybie mieszanym - pół baku 95 a potem pół 98, nigdy nie miałem problemów z paliwem. Ale różnicy także nigdy nie zauważyłem.


Z tego co wiem i gdzieś to ktoś potwierdził tankowanie mieszanki 95-98 nie jest dobre ponieważ nowe silniki się uczą (analizując miedzy innymi odczyt z sondy lambda i korygując mapy wtrysku tak samo się uczą podczas odłaczenia od akumulatora należy je wtedy zostawić do nagrzania na wolnych obrotach) tankowanie na przemian rozregulowuje te mapy i może w skrajności doprowadzić do zapalenia się check engine.

Krzychu


Ha, może rzeczywiście masz rację, choć praktykowałem takie mieszanie w corolli i żadnych problemów z nią nie miałem, spalanie - w trasie 5,6, w mieście 7,4 l/100km - i to przy przebiegach, gdy sonda lambda dawno zdechła już chyba.

Radassss - 11-02-2009, 10:51

... mazin ale wiesz raz sie nic nie stalo 2 raz tez nice sie nie stanie a za trzecim... ;)
ale tak serio mowiac nie sadze zeby to mialo wplyw, ale krzychu gdzies to wyczytal wiec widocznie taka sytuacja moze miec miejsce... a po za tym pamietaj ze silnik w Lancerze jest stosunkowo nowa konstrukcja, a wiadomo im nowszy tym wiecej elektroniki, a co za tym idzie tym wiecej rzeczy moze sie psuc ;) , a w instrukcji chyba jest napisane ze stosowanie paliwa o wyzszej liczbie oktanowej niz 95 nic nie zmieni... oczywiscie oprocz kosztow tankowania ;)
stosowanie 98 i lepszych takich jak v-power czy im podobne moze miec sens w sytuacji gdy wczesniej zatankowalo sie jakies g... na stacji u pana Kazia w Pipkowie Dolnym... i w gruncie rzeczy nie wiemy co to bylo czy benzyna, czy rozpuszczalnik czy cholera wie co jeszcze innego ;) ... wtedy te "lepsze" benzyny moga nam troche przeczyscic uklad paliwowy bo z reguly maja wiacej dodatkow myjacych... wiec pewnie od czasu do czasu nie zaszkodzi zastosowanie "lepszej" benzyny, ale rownie dobrze mozna do 95 od czasu do czasu dolac jakis dodatek za 5 zloty co tez wszystko ladnie wyczisci, tzn no prawie wszystko ;)

krzychu - 11-02-2009, 10:54

W CS-ach pisali na forum na dotarciu zdarzały się CE przy takim tankowaniu. Podobno ktoś doszukiwał się przyczyn w nowiutkim katalizatorze i dodatkowych zawirowaniach z różnymi paliwami.

Krzychu

Radassss - 16-02-2009, 14:23

witam juz myslalem ze mam problem z samochodem... jednak udalo sie rozwiazac, ale napisze szybko jakby ktos mial podobnie zeby sie nie nerwowac ;)

... otoz jakis tydzien temu zaczelo mi sie wydawac ze po plycie podlogowej zdarza sie ze przenosza sie jakies drgania, na kierownicy nic nie bylo czuc, a jednak tak jakby cos pod nogami sie "kolebotalo" bylem w serwisie sprawdzili wszystko, chlopaka nie chcialo sie wierzyc, bo jak na zolsc jak do nich zajechalem to przestawalo, a bylem 2 razy...
pierwsza diagnoza byla ze moze byc od koncowki wydechu zamontowanej przez serwis przy odbiorze bo sie jakas tam srubka poluzowala i sie bujala, wiec naprawili nagwintowali od nowa i zamocowali ni nadal te same objawy, nie zawsze zaleznie od drogi paradoksalnie na rownej bardziej wyczuwalne tak przy predkosci obrotowej silnika 1900-2500 czyli przy 90 na 5 biegu wkurzalo mnie juz to, az sie zaswiecilo swiatelo... ;)
... co moze byc przyczyna no mysl buraku... hehe i wymyslilem... od poczatku myslalem o kolach moze sie felga troszke wygiela na jakiejs dziurze wkoncu pelno tego u nas...
ale nie... jak wymienialem opony na zimowki to geniusze napapowali 2,0 atmosfery ze niby lepiej na zimowke tyle, sie nie klocilem wkoncu niby specjalisci... ;) a tam w d... kopnac takich specjalistow :D mowilem im ze chyba producent wie lepiej ;) , no ale sie zgodzilem na ich teorie czyli moja wina po czesci tez...
zeszlo troszke powietrza i pomyslalem ze to moze byc przyczyna podjechalem do znajomkow co maja wrsztat, okazalo sie ze jest po 1,8 a kolcha, kolka kazalem nadymac na 2,3, w instrukcji jest 2,2 i 2,6 jak chce sie jezdzic 160 i wyzej... ze niby co przy 159 mam wysiadac i dopapowac?? ;) wiec kazalem ciut wiecej niz minimum no i co sie okazuje zadnego telepania sie niczego nie ma nic mi nogi nie masuje juz... a juz myslalem ze bede mial masaz stop gratis... ;)
kurde koncze ten wywod bo cos przy dlugi sie zrobil... ;) , czas jeszcze troche popracowac ;)

jaca71 - 16-02-2009, 15:02

A czujniki ciśnienia w oponach się nie odezwały? Czy przy zmianie opon "spece" wymontowali?
filippoz - 16-02-2009, 15:08

a w Invite są takie czujniki w ogóle?
jaca71 - 16-02-2009, 15:15

A tego nie wiem :( Myślałem że we wszystkich są, dlatego byłem ciekawy czy to w ogóle działa.

@Radassss: A także do innych.

Jakoś tak śmiesznie jest że większość drgań, bić kierownicy w przedziale prędkości od 90-120km/h niezależnie od prędkości obrotowej silnika i biegu na jaki się jedzie pochodzi od kół. Najczęściej jest to złe wyważenie, krzywa felga lub za niskie ciśnienie. Często w zaspach na parkingu udaje się zgubić ciężarki wyważające ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group