Galant/Legnum VR4 Ogólne - GALANT VR 4
TommiCrazy - 15-10-2007, 02:15
Nevman - niezgodze sie z tobá pod paroma wzglédami, szanuje Cié za to ze uznales Galanta za idealne autko dla siebie ale przeczytalem wiele twoich postow w kilku tematach i SAM OBRAZASZ ludzi majácych starsze galanty..... jakoby one byly nic niewarte z twoim LIMITED ralli art edition
sá tu ludzie na tym forum ktorzy potrafiá potraktowac lancera TD z 1985 roku jak wyjátkowo limitowane auto wlasnie taká ceche u ludzi cenie
oraz twoj konflikt z osoba autoR, uwazam ze kompletnie zle oceniles tá osobe tylko dlatego ze zwrocil Ci uwage na twojá pomylke, jest to osoba wystepujáca na nie jednym forum motoryzacyjnym i cieszáca sie szacunkiem za wiedze , ktora przerobila juz nie jeden unikatowy samochod.
Z calym szacunkiem ale uwazam ze cale to nie porozumienie poszlo o blachostke, oto ze nie pozwoliles sobie, przyznac sie do pomylki w waszej dyskusji na temat adaptacji auta Uk do ruchu EU
PEACE
Anonymous - 15-10-2007, 02:31
TommiCrazy napisał/a: | Nevman - niezgodze sie z tobá pod paroma wzglédami, szanuje Cié za to ze uznales Galanta za idealne autko dla siebie ale przeczytalem wiele twoich postow w kilku tematach i SAM OBRAZASZ ludzi majácych starsze galanty..... jakoby one byly nic niewarte z twoim LIMITED ralli art edition |
Widocznie źle mnie zrozumiałeś. Chodziło mi o to że kolega autoR nie ma zielonego pojęcia o, jak to napisałeś, "LIMITED ralli art edition" a mnie zarzuca brak tej wiedzy.
Szanuję starsze Galanty tymbardziej że wesja 7G konkurowała z EVO na trasach rajdowych. Może źle ubrałem to w słowa w takim razie przepraszam.
TommiCrazy napisał/a: | sá tu ludzie na tym forum ktorzy potrafiá potraktowac lancera TD z 1985 roku jak wyjátkowo limitowane auto wlasnie taká ceche u ludzi cenie |
I wielki szacun za to im jak i tobie.
TommiCrazy napisał/a: | oraz twoj konflikt z osoba autoR, uwazam ze kompletnie zle oceniles tá osobe tylko dlatego ze zwrocil Ci uwage na twojá pomylke, jest to osoba wystepujáca na nie jednym forum motoryzacyjnym i cieszáca sie szacunkiem za wiedze , ktora przerobila juz nie jeden unikatowy samochod. |
Nie chodziło broń boże o pomyłkę, w końcu kazdy ma do niej prawo. Poszło tylko i wyłącznie o sposób w jaki w/w autoR o niej napisał. Jest taka piep%^&$ polska ( i chyba tylko polska) cecha żeby każdego mieszać z błotem. A wystarczyło napisać: "myślę że nie masz racji" lub "to chyba jest inaczej". Nie wiem czy po 3 latach w UK i tutejszej kulturze coś mi się w główce popier^#$ ale strasznie wkurza mnie takie podejście. Fora są chyba po to by wymieniać się poglądami i wiedzą a nie przechwalać kto tu jest mądrzejszy a reszta to szambo! W/w konflikt dotyczył TYLKO tego przynajmniej z mojej strony.
Szkoda że autoR mimo swojej ogromnej wiedzy i doświadczenia nie potrafi uszanować opinii innych. Podkreślam słowo OPINII gdyż każdy ma chyba do nich prawo.
Niektórzy nawet mają prawo głosowac na samoobronę a to akurat powinno być zabronione
TommiCrazy napisał/a: | Z calym szacunkiem ale uwazam ze cale to nie porozumienie poszlo o blachostke, oto ze nie pozwoliles sobie, przyznac sie do pomylki w waszej dyskusji na temat adaptacji auta Uk do ruchu EU |
J/w a dodając nigdy nie negowałem przeróbki, pisałem tylko że ja tego bym nie zrobił i napisałem dlaczego. Użyłem też słów PRAWDOPODOBNIE i IMHO, to chyba wyraźnie przedstawia moje stanowisko jako wyrażającego tylko własne opinie.
TommiCrazy napisał/a: | PEACE |
PEACE
P.S. Admin i tak nam pewnie głowe urwie za zaśmiecanie więc niech będzie to już OSTATNI post na temat w/w konfliktu. Skupmy się na Galantach a najlepiej na VR4
Pozdro
Anonymous - 15-10-2007, 08:42
swinks_UK napisał/a: | AutoR: Z całym szacunkiem, ale piszesz nieprawdę:
Cytat: | Auto git i jak wcześniej pisałem chips |
Tak się składa, że dość długo chodziłem koło kupna VR4/Legnum i realia UK znam jak mało kto. Dość długi czas spędziłem w firmie Keighley Trade Sports pod Bradford i dzięki nim wiem jak to jest ze sprowadzaniem takich aut do UK.
Galant VR4 w dobrym mileage'u (tak do 50k mil, bo samochód przechodzi jeszcze ostre badania importowe, i rzadko który powyżej 80k je przechodzi z powodu emisji spalin) nie schodzi niżej niż 4000 GBP (cena zakupu w Japonii), jest to cena za roczniki 1996/7. Jak za 10 letnie auto przyznasz, że to sporo. Młodsze roczniki (2001 - 2002) nie schodzą mniej niż 7000 - GBP. Do tego firma ma ok. 2000 GBP marży i transportu. Finalna cena wychodzi zatem większa niż za używanego Boxtera z tego samego rocznika. Zresztą ceny Galantów kształtują się na identycznym poziomie co ceny EVO z tego samego rocznika.
Do czego zmierzam - pisząc "chips" (w angielskim slangu tak mówi się o zaplastikowanych badziewnych małych tanich samochodach, np. Peugeot 205 po stylingu) obrażasz zarówno posiadaczy VR4/Legnum jak i posiadaczy EVO (ta sama półka cenowa).
A najbardziej boli brak szacunku dla tych posiadaczy Galantów, którzy z trudem kupili swe autka za ciężko odskładane pieniądze i mogą tylko marzyć o swym VR4/Legnum.
Więc zanim coś napiszesz pomyśl odrobię.[/u][/b] |
A więc dla udowodnienia mogę podsyłać Wam oferty japońskich firm. Ceny przeważnie 2500-3500$ nie mylic z funtem. Transport z prowizjami do dowolnego miejsca 4000-5000zł.
Sory za chipsa lecz to jest forum w języku polskim i jego użytkownicy to przeważnie krajanie. Jeżeli chcecie rozmawiać o ciężkich realiach życia w Anglii załóżcie proszę osobny temat. I szacunek ja mam do wszystkich posiadaczy aut, tych tańszych też. A pragnę oświecić wiarę, że posiadanie VR4 z kierą po chrześcijańsku jest dostepne dla przeciętnego Kowalskiego. Ponieważ kupując całe auto i robiąc swapa pozostaje nam cały na części. Do odzyskania z ich sprzedaży około 9-10tys zł.(wiem z autopsji- mój wyniósł mnie 26-27 tys.zł razem z felunkiem) 280KM, 4x4, lepsze hamulce i zawieszenie za takie pieniądze???Drogo???
[ Dodano: 15-10-2007, 08:51 ]
Nevman1 napisał/a: |
autoR już wcześniej okazał brak szacunku komukolwiek i dlatego jego posty są już przeze mnie zupełnie ignorowane. Nie przejmuj się, wystarczy nie zwracać uwagi |
Kolego, z całym szcunkiem, przystępując z Tobą do dyskusji poczytałem Twoje posty i...poznałem Twoje podstawowe zwroty do kolegów forumowiczów:' chłopcze',' synu'.
Użyłeś jako pierwszy w rozmowie ze mną słowa "chłopcze" więc ja zrobiłem to samo celowo i...bardzo Cię to ubodło. Administrator, za co chwała mu za to zwrócił Ci publicznie uwagę. Więc proszę nie pisz w ten sposób ponieważ obrażasz mnie. Jesteś jedyną osobą na tym forum 'źle potraktowaną' przeze mnie i przyznaję się do tego bez bicia.
P.S. Załóże więc temat w naszych miśkach gdzie opiszę ze wszystkimi szczegółami jak to można spełnić swoje marzenia i stać się posiadaczem VR4 LHD nie wydając przy tym majątku.
swinks_UK - 15-10-2007, 13:34
AutoR:
Cytat: | Ceny przeważnie 2500-3500$ nie mylic z funtem. Transport z prowizjami do dowolnego miejsca 4000-5000zł. |
No więc wiem o jakich ofertach piszesz, bo sam oglądałem ich setki. To są w większości auta/silniki z przeszłością w granicach 100k mil na budziku. Tak samo można kupić okazyjnie Gala EA w Polsce za 13 tysia
Rzecz w tym, by samochód prezentował jakiś stan techniczny. Co do kosztów importu to tylko potwierdzasz to co pisałem: 1000 GBP shipping i ok. 1000 GBP opłaty firmy (realia UK, np. badania techniczne, papiery, rejstracja, tax, marża), razem jak pisałem ok. 2000 GBP
Dla zainteresowanych polecam tę stronę http://www.k-t-c.co.uk/12...tradesports.htm - kolesie bardzo rzeczowi w kontakcie telefonicznym lub online i ciągają auta z Japonii setkami.
Po prostu samochód swoje kosztuje i nie ma co udawać że jest taniochą. Gdyby tak było, to już w Polsce byłyby setki czy tysiące np. Legnum, Evo 4 i Evo 5. Przeciętny Kowalski musiałby jeszcze dołożyć kilka tysiów do Twej ceny (robiąc dla siebie obciąłeś koszty, czyż nie?). Wtedy mając 35k PLN do wydania na 10-latka (liczę wiek silnika), to nie wiem, czy mówimy jeszcze o Przeciętnym Kowalskim No i czy dostanie 1 rok gwarancji na swój samochód? (firma z podanego linka daje)
Nie zamierzam tu z nikim toczyć wojen, czy sporów. Szanuję dokonania AutoR'a, ale chciałbym, by niektórymi wypowiedziami nie tworzył złudnego wyobrażenia. Owszem, w Japonii, jest mnóstwo taniego towaru do zastosowania (silniki z rozbitków, zawiechy, podniszczone całe auta) - idealnie do swapu. Jednak sama zabawa nie jest dla Przeciętnego Kowalskiego, tylko dla takiego szajbusa (w pozytywnym sensie ) jak Ty. Takich udzi są dziesiątki, ale już nie setki, czy tysiące. Chyba, że poniesiesz kaganek oświaty i zrobisz osobne podforum "swap z Japonii" (chłopaki od Evo, 3000GT też byliby wdzięczni) z kompletnym manualem typu: papierkowa robota, oferty, shipping, plus foto instruktaż jak dobrze zrobić swapa i nie spieprzyć (a'la Haynes).
Z mojej strony koniec. Będę trzymał kciuki za kolejne udane swapy.
Anonymous - 15-10-2007, 13:34
autoR napisał/a: | Kolego, z całym szcunkiem, przystępując z Tobą do dyskusji poczytałem Twoje posty i...poznałem Twoje podstawowe zwroty do kolegów forumowiczów:' chłopcze',' synu'.
Użyłeś jako pierwszy w rozmowie ze mną słowa "chłopcze" więc ja zrobiłem to samo celowo i...bardzo Cię to ubodło. Administrator, za co chwała mu za to zwrócił Ci publicznie uwagę. Więc proszę nie pisz w ten sposób ponieważ obrażasz mnie. Jesteś jedyną osobą na tym forum 'źle potraktowaną' przeze mnie i przyznaję się do tego bez bicia.
P.S. Załóże więc temat w naszych miśkach gdzie opiszę ze wszystkimi szczegółami jak to można spełnić swoje marzenia i stać się posiadaczem VR4 LHD nie wydając przy tym majątku. |
Słów powyższych uzyłem w odpowiedzi na twoje "bzdury" za które zresztą później przeprosiłeś (dziwne zresztą że tego słowa już tam nie ma... wiesz może coś o tym???) i myślałem że będzie to już koniec, po czym zacząłeś znowu. I po co??? Na szczęście reszta została usunięta przez admina i bardzo dobrze. Dla mnie temat tej dysputy jest zakończony.
Proponuję jednak skupic się na technicznych aspektach tego tematu.
P.S. Chętnie poczytam o tym jak robi się LHD bo może będę chciał sprzedać kiedyś auto do Polski i może też się czegoś nauczę. Podaj tu linka jak założysz temat.
[ Dodano: 15-10-2007, 12:40 ]
swinks_UK napisał/a: | AutoR:
Cytat: | Ceny przeważnie 2500-3500$ nie mylic z funtem. Transport z prowizjami do dowolnego miejsca 4000-5000zł. |
No więc wiem o jakich ofertach piszesz, bo sam oglądałem ich setki. To są w większości auta/silniki z przeszłością w granicach 100k mil na budziku. Tak samo można kupić okazyjnie Gala EA w Polsce za 13 tysia
Rzecz w tym, by samochód prezentował jakiś stan techniczny. Co do kosztów importu to tylko potwierdzasz to co pisałem: 1000 GBP shipping i ok. 1000 GBP opłaty firmy (realia UK, np. badania techniczne, papiery, rejstracja, tax, marża), razem jak pisałem ok. 2000 GBP
Dla zainteresowanych polecam tę stronę http://www.k-t-c.co.uk/12...tradesports.htm - kolesie bardzo rzeczowi w kontakcie telefonicznym lub online i ciągają auta z Japonii setkami. |
Zgadzam się w całej rozciągłości.
swinks_UK napisał/a: | Po prostu samochód swoje kosztuje i nie ma co udawać że jest taniochą. Gdyby tak było, to już w Polsce byłyby setki czy tysiące np. Legnum, Evo 4 i Evo 5. Przeciętny Kowalski musiałby jeszcze dołożyć kilka tysiów do Twej ceny (robiąc dla siebie obciąłeś koszty, czyż nie?). Wtedy mając 35k PLN do wydania na 10-latka (liczę wiek silnika), to nie wiem, czy mówimy jeszcze o Przeciętnym Kowalskim No i czy dostanie 1 rok gwarancji na swój samochód? (firma z podanego linka daje)
Nie zamierzam tu z nikim toczyć wojen, czy sporów. Szanuję dokonania AutoR'a, ale chciałbym, by niektórymi wypowiedziami nie tworzył złudnego wyobrażenia. Owszem, w Japonii, jest mnóstwo taniego towaru do zastosowania (silniki z rozbitków, zawiechy, podniszczone całe auta) - idealnie do swapu. Jednak sama zabawa nie jest dla Przeciętnego Kowalskiego, tylko dla takiego szajbusa (w pozytywnym sensie ) jak Ty. Takich udzi są dziesiątki, ale już nie setki, czy tysiące. Chyba, że poniesiesz kaganek oświaty i zrobisz osobne podforum "swap z Japonii" (chłopaki od Evo, 3000GT też byliby wdzięczni) z kompletnym manualem typu: papierkowa robota, oferty, shipping, plus foto instruktaż jak dobrze zrobić swapa i nie spieprzyć (a'la Haynes). |
Zgadza się, gdyby było to takie łatwe i tanie nie narzekalibyśmy na niedobór VR4 na polskim Rynku.
swinks_UK napisał/a: | Z mojej strony koniec. Będę trzymał kciuki za kolejne udane swapy. |
Dołączam się do powyższego
Anonymous - 15-10-2007, 17:09
A więc kończę polemikę a wypowiedzą sie za jakiś czas wszyscy Ci którzy będą kolejnymi posiadaczami VR4 LHD. Pozdrawiam chłopaki i trzymajcie się. A i nie zapominajcie, że anglicy potrafią pilnować swoich interesów.
Moje motto brzmi: W poznaniu prawdy podążaj do źródła!!!
Krzys - 15-10-2007, 17:40
autoR napisał/a: | A więc kończę polemikę a wypowiedzą sie za jakiś czas wszyscy Ci którzy będą kolejnymi posiadaczami VR4 LHD. Pozdrawiam chłopaki i trzymajcie się. |
Też mam taką nadzieję
wtedy będziemy mieli większy pogląd na sprawe
jak bedziemy ich użytkownikami miejmy nadzieję że będzie ich coraz więcej...
Nevman masz inny pogląd na sprawe dlatego,że siedzisz se u angolów i tam użytkujesz auto,ja tylko ciekawy jestem jak byś był tu w kraju,czy nadal byś był taki pewny tego że niechciałbyś robić swapa,czy przekładki kiery na LHD??niektórzy niemają takiej możliwości jak Ty i siedzą w polsce,czekając na takie pomysły jak autoR zrealizował
a co do wątku takiego jak pisałeś,że po polsce da się anglikiem jeździć.Wątpie żeby każdy uzytkownik takiego auta w kraju miał możliwość jazdy z kimś na miejscu pasażera i zdawania kierowcy relacji co się dzieje na lewym pasie(kolega tak zginoł w angliku).Podejżewam że taka pewność czasami jest zgubna.Niemówiąc o tym,że trzeba mieć troszkę doświadczenia jazdy takim autem.
Więc Ja wolę jęździć autem mającym kiere po lewej stronie i nieważne czy to będzie vr4,czy aston martin,czy coś innego...
Anonymous - 15-10-2007, 19:27
Krzys napisał/a: |
jak bedziemy ich użytkownikami miejmy nadzieję że będzie ich coraz więcej... |
Fajnie by było
Krzys napisał/a: | Nevman masz inny pogląd na sprawe dlatego,że siedzisz se u angolów i tam użytkujesz auto,ja tylko ciekawy jestem jak byś był tu w kraju,czy nadal byś był taki pewny tego że niechciałbyś robić swapa,czy przekładki kiery na LHD??niektórzy niemają takiej możliwości jak Ty i siedzą w polsce,czekając na takie pomysły jak autoR zrealizował |
Właśnie nie wiem, tak jak już napisałem wcześniej obawiałbym się czy to auto nie straci na właściwościach jezdnych. Jak równiez pisałem wcześniej nigcy tego nie robiłem i opieram się tylko na opiniach innych. Jedni mówią że OK a inni że auto jest potem do du..
Doceniam osiągnięcia tych, którzy robili podobne experymenty i im sie udało, moja wiedza na ten temat jest jednak zbyt niska by się za to brać.
Krzys napisał/a: | a co do wątku takiego jak pisałeś,że po polsce da się anglikiem jeździć.Wątpie żeby każdy uzytkownik takiego auta w kraju miał możliwość jazdy z kimś na miejscu pasażera i zdawania kierowcy relacji co się dzieje na lewym pasie(kolega tak zginoł w angliku).Podejżewam że taka pewność czasami jest zgubna.Niemówiąc o tym,że trzeba mieć troszkę doświadczenia jazdy takim autem. |
Byłem juz drugim moim autem RHD w Polsce i nie jest tak źle. Tzn. strasznie uciążliwe jest wyprzedzanie na jednopasmówce ale też się da nawet samemu, niestety trzeba wtedy 3mać 100metrowy odstęp żeby zdąrzyć wrócić po wychyleniu się gdy coś jedzie. Wielu moich znajomych o dziwo jeździ tutaj autami z Polski i też dają radę, no ale tu są autostrady... Natomiast docelowo faktycznie, jeździć autem RHD w Polsce byłoby conajmniej utrudnione.
Krzys napisał/a: | Więc Ja wolę jęździć autem mającym kiere po lewej stronie i nieważne czy to będzie vr4,czy aston martin,czy coś innego... |
Co prawda, to prawda. I życzę wszystkim (jak i sobie) tego właśnie Aston Martin'a
Anonymous - 15-10-2007, 19:59
swinks_UK napisał/a: | AutoR:
Cytat: | Ceny przeważnie 2500-3500$ nie mylic z funtem. Transport z prowizjami do dowolnego miejsca 4000-5000zł. |
Co do kosztów importu to tylko potwierdzasz to co pisałem: 1000 GBP shipping i ok. 1000 GBP opłaty firmy (realia UK, np. badania techniczne, papiery, rejstracja, tax, marża), razem jak pisałem ok. 2000 GBP |
Witam
widzę tu malutkie rozbieżności cenowe dla mnie 2 000 GBP po kursie dzisiejszym ok. 5,33 to jest ok. 10.660 zł a nie jak twierdzi szanowny kolega Swinks_UK że to jest tyle samo co podane przez Autora 4000 – 5000 zł, no a jak dla mnie te deko więcej niż 5 koła robi wielką różnicę.
Hubeeert - 15-10-2007, 20:25
pikok, swinks pisze o sprowadzeniu przez firmę do UK.
autoR o sprowadzeniu dla siebie do PL.
Anonymous - 15-10-2007, 21:55
Hubeeert napisał/a: | pikok, swinks pisze o sprowadzeniu przez firmę do UK.
autoR o sprowadzeniu dla siebie do PL. |
No tak ale chodzi chyba o to żeby vr4 był w Polsce a nie w Anglii.
Nie lepiej pominąć drogich angielskich pośredników. Nawet średnio rozwinięta „małpa” (nie mam zamiaru nikogo obrazić tym stwierdzeniem) wie że jeżeli chce się cos kupić tanio (co nie znaczy że się kupi jakiegoś strucla) to najlepiej kupować u źródła, a chyba osobom które chcą sprowadzić wymarzone auto zależy na tym żeby było tanio, dobrze i w Polsce.
TommiCrazy - 15-10-2007, 22:06
male sprostowanko bo tu byl powtorzony pewien blédzik apropo generacji galanta
na trasach rajdowych galant 1988-92 byl generajá numer 6, galant 93-96 byl generacjá 7 i byl juz duzo wiekszy i poza amatorskimi wyscigami nie widzialem tego modelu w zadnym rajdzie.
Pamietam jeszcze ze klubowicz Stepenwolf mial generacje 5 na turbie w wersji ralli-art ... ciekaw jestem co sie znim teraz dzieje , to byl chyba identyczny silnik jak w moim starionie.
Anonymous - 15-10-2007, 22:19
TommiCrazy napisał/a: | male sprostowanko bo tu byl powtorzony pewien blédzik apropo generacji galanta
na trasach rajdowych galant 1988-92 byl generajá numer 6, galant 93-96 byl generacjá 7 i byl juz duzo wiekszy i poza amatorskimi wyscigami nie widzialem tego modelu w zadnym rajdzie.
Pamietam jeszcze ze klubowicz Stepenwolf mial generacje 5 na turbie w wersji ralli-art ... ciekaw jestem co sie znim teraz dzieje , to byl chyba identyczny silnik jak w moim starionie. |
Dokładnie tak, rocznik 88-92 to była prawdziwa rajdówka, na ćwiarę chłopaki też budują auta na tej budzie omijając z daleka 6a13tt, v-ki nie lubią zbytniego męczenia a poza tym dłubanie ich, tak po kozacku, kosztuje majątek.
swinks_UK - 15-10-2007, 23:25
Pikok: sprostowanie jeszcze raz (i proszę czytaj uważnie):
mój cytat:
1000 GBP shipping i ok. 1000 GBP opłaty firmy (realia UK, np. badania techniczne, papiery, rejstracja, tax, marża), razem jak pisałem ok. 2000 GBP
AutoR:
Transport z prowizjami do dowolnego miejsca 4000-5000zł
Ja to nazywam "czytaniem ze zrozumieniem" A ten drugi "patol" w moim cytacie dotyczy opłat związanych z rejstracją i wpuszczeniem do ruchu w UK. No i skąd wziąłeś to by sprowadzać z UK? Podałem tylko przykład firmy, którą dość dobrze znam, a która to robi profesjonalnie (zresztą właśnie szukają dla mnie jakiegoś VR4 Type-V ) W Polsce nie znam takich firm i może warto byłoby komuś coś takiego rozkręcić...?
Dobra, kończmy ten temat i może zróbmy podforum dla VR4/Legnum i tam coś o robieniu kiery LHD? Byłbym "za".
Hubeeert - 15-10-2007, 23:27
Nevman1 napisał/a: | dziwne zresztą że tego słowa już tam nie ma... wiesz może coś o tym???) |
Ja wiem. Wyczysciłem te posty z niepotrzebnych komentarzy.
|
|
|