To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - "pożyczanie prądu" i kable rozruchowe

Anonymous - 19-01-2006, 17:25

ROMEL napisał/a:
i nie powiesz mi chyba że ten smród to poprostu elktroliza w trybie pilnym,,???????????

Nie chodziło mi o to że siarkowodór nie może się wydzielić, ale o to że jest on znacznie łatwiej zauważalny. Na długo zanim się nim zatrujemy to go poczujemy, a z mieszanką wodoru i tlenu już tak dobrze nie jest: najpierw walnie, a dopiero potem pozwoli nam (ewentualnie) uciekać.
Przyznaję że sam nie słyszałem by komuś akumulator w samochodzie w ten sposób zrobił kuku, ale czytałem o wybuchu z źle wietrzonej akumulatorni w jakiejś fabryce (dawno i nie w Polsce).

ROMEL - 19-01-2006, 17:43

OK... źle coś ten tego... zinterpretowałem wypowiedź...

Hubcio czytaj prosze dokładniej posty... - normalnie pojechałes po mnie że.... a ja tak poprostu z ta chemią skromny chciałem być - konik to mój nie jest ale kumam o co chodzi i wiem co to ELKTROLIZA :evil:

Co do wybuchów byłem świadkiem wybuchu aku w Golf3, diesel - nie mógłl odpalić - podłaczył Koles do prostownika - prostownik chyba do odpalania czołgów (stary do maszyn rolniczych) - podładował 15 min i szedł do samochodu zkręcić - zachaczyl noga o kable co spowodowało zaiskrzenia na klemach krokodylków... pierdykneło i to nie źle - głuchy mocny dźwiek... aż maska spadła z podpórki.... - uszkodzić nic poważnie nie uszkodziło ale komora silnika błotniki itd,,, do malowania... nic nikomu sie nie stalo bo akurat nikt nie stał przed autem tylko za...

Baaaardzo rzadko sie zdarza ale jednek jeden na iles tam zrobi bum... najczęściej niestety przez lekkomyślność...


Pozdro

Anonymous - 19-01-2006, 20:51

No i ja też potwierdzam wybuch aku przy prawidłowych podłączeniach przy porzyczaniu prądu, jak już napisałem to wcześniej. Dziury w spodniach i kurtce kumpla widziałem na własne oczy, więć Hubeeert nie zarzucaj mi, że konfabuluję.
Owszem, zgadzam się, że rzadko się to zdarza, ale oczy ma się jedne.

ROMEL - 20-01-2006, 07:09

OK... po dłuższej rozmowie z zawodowych chemikiem.....

Podczas ładowania aku - wytwarza sie samoistnie podczas elektrolizy wodór - czysty i wybuchowy :twisted: ,
zapach "zbuków" to nie jest siarkowodór tylko mieszanka wodoru (bezwonnego) i OPARÓW kwasu siarkowego... podczas wzmożonego ładowania przy padnietym aku grzeje sie "gotuje" i własnie z tego powodu opary mają szanse powstać w wyczuwalnym kinolem stężeniu - czytaj śmierdzącym...

Proszę potrktować to jako sprostowanie..... za wcześniejsze niejako wprowadzenie w bład - przepraszam...


Pozdrówka

Matejko - 20-01-2006, 07:56

ROMEL napisał/a:
Podczas ładowania aku - wytwarza sie samoistnie podczas elektrolizy wodór - czysty i wybuchowy



a nie mowilem :)

Anonymous - 22-01-2006, 13:44

Dobry poradnik akumulatorowy, w tym info o tym czy silnik samochodu użyczającego prąd powinien pracować czy nie:
klik!

Anonymous - 22-01-2006, 14:45

W dzisiejszym programie "Garaż" w TVN Turbo było co nieco o akumulatorach i "pożyczaniu" prądu. Warto obejrzeć.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group