To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Colt - Ogólne - Kilka Pytań Odnośnie Mitsubishi Colta

Anonymous - 23-02-2006, 15:33

Romel masz racje :D nie da sie wszystkiego przewidziec, z tego co wyszukalem w necie to poziom bepieczenstwa dla colta to "akceptowalny" czyli 40-60% niestety fotek nie bylo :/
moze i colt jest mnie bezpieczny od meganki ale za to zdecydowanie mniej awaryjny 8) a 5gwiazdek przy 150km/h i tak nic nie da, ale mysle ze poziom ktory reprezentuje colt jest wystarczajacy do predkosci jakie panuja w miescie, bo przeciez smiertelne wypadki zdarzaja sie glownie na drogach szybkiego ruchu.

wichura1 - 27-02-2006, 09:38

A wiecie, że za sygnalizator zapięcia pasów jest jedna gwiazdka? Większość Fordów i Renaultów ma to badziewie. Taka lampka i piszczek nie poprawiają poziomu bezpieczeństwa, ale marketingowo wygląda to wspaniale. :shock:
Anonymous - 27-02-2006, 14:28

Witam nie czytałem całego tematu- ale staram sie wymienic zarówki podswitlajace zegary.Mam Colta 1,3 z 1998 zastanawiam sie jakie żarówki musze kupic i ile !!proszę o odpowiedz
Hubeeert - 27-02-2006, 18:00

wichura1 napisał/a:
A wiecie, że za sygnalizator zapięcia pasów jest jedna gwiazdka? Większość Fordów i Renaultów ma to badziewie. Taka lampka i piszczek nie poprawiają poziomu bezpieczeństwa, ale marketingowo wygląda to wspaniale

Powiem to tak - w 1989 roku mój samochód z tegop tzw badziewia co poprawia bezpieczństwo posiadał:
1. Sygnalizator niezapietych pasów bezpieczeństwa
2. Pirotechniczne napinacze pasów
3. wzmocnienia w drzwiach
4. tarany pod zderzakami :wink:

Kiedy miała to pierwsza "franca" :?:

Anonymous - 28-02-2006, 13:13

Hubeeert napisał/a:

4. tarany pod zderzakami :wink:


To maja chyba wszystkie amerykanskie wozy/wersje :wink:

Anonymous - 13-05-2006, 17:14

witam !! :)

ja kupilem cos takiego:



nie wiem, po prostu spodobala mi sie ta fura, powiem ze szukalem dlugo....
rok produkcji 98, sprowadzony z wloch wiec troche poocierany i pare wgniotow, jest po stluczce lekkie, wiec ma wgnioty w zderzakach przod i tyl i klape i maske do wymiany ( choc na zdjeciu tego nie widac bo byl to delikatny strzal ), musze wymienic skraplacz bo ma dziurke od strzalu... no i to wszystko + standardowe wymiany = rozen, filtry, olej... swiece ma dosyc ladne wiec je zostawie chwilowo ;) a silnik 1299 cm, szukalem 1,6 ale ten byl dosyc ladny wiec mnie skusiło... ale wyposazenie nawet ok, klima, elektr. szyby, immobiliser, oryg alusy mitsu... przydalby sie abs, ale jak dalem rade w zimie merolem 250 bez abs w automacie ( i to na letnich oponach ) to tu nie bedzie gorzej chyba :D pozdro

Anonymous - 13-05-2006, 17:28

jax1982, moze jak dales rade w takich warunkach wogole tyle pojechac, to juz wiecej nie proboj co?

a colcik ladniutki, ino zdjecie jakies krzywe :P

pozdrawiam

Anonymous - 13-05-2006, 17:29

nippo napisał/a:
jax1982, moze jak dales rade w takich warunkach wogole tyle pojechac, to juz wiecej nie proboj co?

a colcik ladniutki, ino zdjecie jakies krzywe :P

pozdrawiam


250 D - chodzilo mi o model nie predkosc ( nie jestem na tyle glupi ;) ) , moj blad :)

a zdjecie krzywe bo inaczej nie miescil sie w telefon :D

pozdr

Anonymous - 13-05-2006, 18:00

HAHAHAHAHAHA :D no to faktycznie zesmy sie dogadali :)

co do abs, to ja nie lubie tego ustrojstwa, zawsze jak jezdze z absem to mam wrazenie ze za szybko mi odpuszcza kola, ze jeszcze moglbym noga toche docisnac, no ale z drugiej strony jest nieoceniony podczas awaryjnego hamowania. przypomniala mi sie pewna sytuacja z grupy glupot na drodze, jechalem dosc szybko ok 160km/h na szosie zwyklej i z naprzeciwka jecholo auto za ktorym sie obejrzalem jak spojrzalem ponownie na droge to widzialem przed soba tylko "stopy" i sznurek aut bo jedno skrecalo w lewo :shock: :shock: noga w hamulec, dym z opon auto nie zwolnilo nawet ostatnie co mi przyszlo do glowy, puscilem hamulec, odbilem w prawo na pobocze-trawnik i przejechalem miedzy samochodami a slupkami plastikowymi. cwaniak wtedy bylem :wink: 2 godziny mialem jeszcze zdretwiale nogi, to bylo ladnych 5-6 lat temu i do dzisiaj mam to przed oczami, moze gdybym mial abs to by to wszystko lagodniej sie odbylo

co do fotki, to colt nie miescil sie w kadrze :) nie w telefolnie :D , sorki to takie zboczenie
fotograficzne

co do colta, to oby Ci sluzyl dobrze :) i kochaj go, bo nalezy mu sie :)
kurde znowu OT zrobilem :/

Anonymous - 13-05-2006, 18:18

mialem podobna sytuacje... abs sie bardzo przydaje w niektorych momentach zwlaszcza jak jest slisko.... ale wystarczy troche wyobrazni i przedewszystkim zdrowy rozsadek na drodze ;)

a co do colta - juz go kocham :D

a i pytanko: gdzie moge sprawdzic dokladny model auta ( tak jak to niektorzy maja poopisywane ) ? bo w papiurach raczej nie widze tego... :roll:

Cezar - 13-05-2006, 18:28

Jax1982 poszukaj w tym temacie

http://www.mitsubishi-gra...topic.php?t=167

Anonymous - 13-05-2006, 18:29

Twoj Misio to model CJ0 silnik 4G13, mozna to jeszcze zapisac inaczej, w symbolu umiescic model silnika, zamiast 0, ale ja nie wiem jak :)
Anonymous - 13-05-2006, 18:47

dzieki wyszlo wlasnie ze to CJ0 4G13 tylko nie zgadza mi sie jedno, w papierach podaną mam masę 1067 kg - a moc 55 KW... wg historii powinno byc albo 60 KW przy tej wadze albo o 30 kg mniej przy 55KW, wiem ze to pierda, ale meczy mnie... a moze inaczej - jak sprawdzic patrzac w silnik ile mam zawarow ?
Anonymous - 13-05-2006, 18:58

silnik 4G13 ma 12 zaworów
Anonymous - 13-05-2006, 19:18

gregorbu napisał/a:
ROMEL napisał/a:
jak na taki silniczek pięknie chodzi i sie zbiera - a kręci sie wysoko :twisted: ...

... a jak ładnie brzmi :D Kiedyś ostrzej przewiozłem koleżankę swoim, bo była spragniona przygód po codziennej jeździe Matizem. Powiedziała, że Miś PIĘKNIE mruczy, a powyżej 5k rpm mruczenie przeradza się w ryk, którego można się przestraszyć :twisted: . Od 6k rpm to już nie Miś, w każdym razie nie brunatny, ani nawet grizzli - to niedźwiedź polarny, najbezpieczniejszy z niedźwiedzi - poluje nawet na ludzi :wink: . Dodam, że dolot i wydech oryginalne, bez żadnych udziwnień.


a pytanko, jam trzymam normalnie gaz to silnik pracuje jak pszczolka, a jak depne do dechy to zaczyna jakby mruczec ( nawet przy niskich obrotach, chodzi o efekt "depniecia"), buczec ( na pewno nie dziura w wydechu ), nie jest to jakies super glosne, ale zauwazalne... czy to jest normalne ??



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group