TommiCrazy - 09-05-2008, 01:01 niemozna w ten sposob nazekac, moze i mitsu nie wyciska z swoich silnikow siodmych potow.... ale to nie wina technologiczna tylko z gory ustalone wartosci i kompromisy jakie ludzie w tej firmie uznali za sluszne, osiagi seryjnych samochodow to kompromis kosztow exploatacji , kultury pracy jak i zywotnosci jednostki napedowej, gdyby jedynym wyznacznikiem byla moc jestem pewien ze silniki wolnossace mialy by duzo wiecej do zaoferowania. ale ze jest jak jest, mitsubishi cieszy sie np opinia marki niezawodnej. krzychu - 09-05-2008, 09:58 Trochę mnie nie zrozumialeś. Nie chodzi o to że ktoś tam zrobił taki a nie inny silnik i on jest zly. Chodzi o to że ogolnie silniki na USA maja mniejsza kompresje ponieważ ich paliwo ma mniejsza liczba oktanowa (szybciej ulega samozaplonowi niz europejskie paliwo jak to amerykanie nazywaja wysoko oktanowe) i dlatego silniki sa slabsze. Jak by mitsubishi przygotowalo taki silnik 2,4l MIVEC na europe to mial by znacznie wyzsza moc bo mozna by bylo podniesc kompresje. I to mnie po prostu wkurza i nie widze sesu sciagac takich samochodow z USA poniewaz z zalozenia bedzie sie mialo mniej doskonaly silnik..... Krzychu Anonymous - 17-06-2008, 18:49
tutaj niestety sie mylisz co do oktanow w usa jest inny sposob przeliczania ron-oktany 87 (czy dokładnie 86,6) to 90 oktan europejskich 91 to 95 oktan europejskich i jeszcze jest w niektórych stanach 93 - czyli jakies prawie 98 oktan europejskich krzychu - 18-06-2008, 12:00 To czemu wszyscy lacznie z Clarksone z TG nasmiewaja sie z tego co przypomina paliwo w USA?? Ja tam nie bylem ale cos w tym musi byc, juz nie mowiac o tym ze czesto zatankowanie europejskiego paliwa do jakiegos pozadnego wozu z USA powoduje wzrost mocy..... Krzychu Anonymous - 21-06-2008, 23:59 ludzie lubią pisac rózne rzeczy osobiscie uzywam autek z usa od 10 lat,obecnie na stanie mam ich 7 i w zadnym nie odczuwaw wzrostu mocy w porownaniu do paliwa z usa ten sam silnik 2,4 mivec jest wsadzany takze do outlandera i grandisa w europie i nie ma rozbieznosci w mocach Anonymous - 10-01-2009, 14:55 Przyczytam sobie watek i mam kilka komentarzy: 1) Niepotrzebny zachwyt tym samochodem, jak ktos slusznie napisal to jest dokladnie to samo co europejski 2.0 Sport/Intense, tyle, ze motor troche lepszy. I trzeba przyznac, ze przyzwoicie to jezdzi. O ile dobrze pamietam 7.4 do 60 mil, 174 KM, a nie jak tu podawane 163. 2) Pominelismy jeden istotny fakt - RalliArt wychodzil tez w Japonii (buda jak jw.). Tam istotnie mial 163 KM, ale z pojemnosci 1.8. Nie pamietam jak to bylo zrobione, ale jezeli sie nie myle to byl 1.8 NA z patentem podobnym do Hondowego vTec'a. marci_NOS - 10-01-2009, 15:36 Nikt się nie zachwyca... poprostu moim zdaniem przyzwoite auto, tyle tylko że niestety z napędem na jedną oś 
Poza tym, przyspiesenie 7.4 przy 163 KM to naprawdę niezły wynik - można objechać znacznie mocniejsze auta  Moim zdaniem jest to głównie zasługą trzech faz rozrządu (MIVEC)
Co do mocy to oryginalnie na 163KM: http://www.modernracer.co...erralliart.html ale w moim na hamowni wyszło 171KM (link w wątku) Pozdrawiam [ Dodano: 10-01-2009, 15:44 ] aaa.. i jeszcze co do 1.8 podobnego do v-tec-a. V-tec to poprostu technologia dwóch zmiennych faz rozrządu. "Odpowiednikiem" w mitsu jest MIVEC, tyle że w mivec mamy trzy zmienne fazy (główna różnica) nie wiem nic o wspomnianym silniku 1,8, ale mój 2,4 ma właśnie technologię MIVEC 
Pozdro krzychu - 10-01-2009, 16:59 Z tego co widzę MIVEC to określenie bardzo płynne nie precyzuje czy zmienia się tylko wyprzedzenie czy także głębokość wychylenia, a także nie precyzuję czy są 2 zmiany czy 3 zmiany. Mówi tylko że silnik ma zmienne fazy rozrządu. I zgadza się vTec czy VVTi czy VANOS to jest po prostu określenie zmiennych faz w innych markach chodź chodzi o to samo systemy różnią się w szczegółach. Silniki na Japonie mają jakąś inną specyfikację i przykładów można mnożyć gdzie moc z danej pojemności jest dużo wyższa niż w europejskich odpowiednikach. Krzychu Anonymous - 10-01-2009, 19:48 krzychu, zgadza sie. Poczytaj o valvetronic(BMW) [=> bardzo blisko VANOS], swoją prostotą jest rewelacyjny. Może zastępować przepustnicę. krzychu - 10-01-2009, 20:04 Fiat testuje piezoelektroniczne zawory. Zobaczymy co z tego będzie ale zapowiada się bardzo ciekawie. Krzychu Anonymous - 10-01-2009, 20:16 Nic z tego nie wyjdzie, reklamę w ten sposób sobie robią - starają się pokazać, że są innowacyjni. krzychu - 10-01-2009, 20:19 Myślę że to przyszłość ciągłe podnoszenie norm spalin, trendy do robienia coraz mniejszych silników z coraz większym stosunkiem mocy do pojemności, moda na trubo. Będą i piezoelektroniczne zawory chodz z tego co słyszałem to i tak to ma być na zasadzie wałków rozrządu tylko to ma dodatkowo to modyfikować (jak się zepsuje to silnik ma dalej działać) Krzych Anonymous - 10-01-2009, 20:23 Przyszłość pod względem emisji spalin to zasilanie gazowe. Już raz o tym w pewnym temacie wspominałem 
[ Dodano: 10-01-2009, 20:25 ] Jednak jestem za wszelkimi działaniami tego typu. Nawet uważam, że to powinno być rozpoczęte duuużo wcześniej. krzychu - 10-01-2009, 20:26 Nie był bym tego taki pewien temat jest skomplikowany, ale też bym chciał silnik z bezpośrednim wtryskiem gazu taki od podstaw do tego przystosowany. Krzych Anonymous - 10-01-2009, 20:31 Kończące się zapasy ropy naftowej na ziemi szybciej czy później wymuszą zmiany paliw... Teraz motoryzacja jest na etapie optymalizacji procesu spalania.... a mianowicie jeszcze Long Road |
||||||||
