To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Galant - Ogólne - Robie experyment ze zmiana oleju

Anonymous - 24-11-2007, 17:11

uważam ten test za zupełnie nie miaro dajny.. no chyba że będziesz miał zupełnie nowy silnik i tylko Ty jako kierowca przez cały okres czasu tego testu będziesz jeździł tym autem w określony sposób (wolniej lub szybciej, nie ważne), po tym jak już zarżniesz ten silnik i dojdziesz do jakiś wniosków, kupisz znowu drugi, zaznaczam nowy silnik i znowu Ty jako kierowca powtórzysz test w ten sam sposób, następnie powtórzysz test po raz 3, wtedy będziesz mógł wyciągnąć jakieś wnioski i powiedzieć że dany silnik powinien wytrzymać tyle i tyle km bez wymiany oleju i o tyle i tyle kilometrów można przeciągać wymianę oleju przy np emeryckiej jeździe. oby starczyło chęci, zapału i pieniążków na to wszystko, bo co z tego że przetestujesz jakiś silnik skoro nie wiesz jak był używany wcześniej na jakich olejach jak było nim jeźdżone itd. powodzenia chociaż moja opinia to szkoda czasu i pieniędzy no chyba że Ci sie nudzi i śpisz na euro bo dolary już nic nie warte :wink:
Anonymous - 09-12-2007, 18:55

Marcino napisał/a:
Hmm.... zobaczcie co tuja piszą o dodatkach typu "ceramizer", już niedługo nie bedze trzeba chyba oleju wogule miec.. hihih

http://www.ceramizer.pl/content/view/122/76/


Szczególnie polecam stronę 3, z listem który Pan Chojnacki wystosował do kolegi Owka.
http://www.streetracing.p...amizer&start=30

Pozdrawiam.

P.S.
Co do tematu głównego to silnikowi lepiej służy oryginalny, dobry olej wymieniany jak fabryka przykazała, niż olej rzekomo lepszy a wymieniany rzadziej. W skrajnych przypadkach olej gorszy wymieniany częściej nie jest tak szkodliwy jak zaniedbana wymiana tego lepszego, szczególnie w silnikach które wykazują już przedmuchy.
Natomiast 30 tyś kilometrów brzmi już jak żart, chociaż oczywiście nie jest wykluczone że silnik będzie dalej pracował.

Powodzenia.

JPR - 10-12-2007, 22:55

Witam. Leszczo jakoś mało ci wierzę mimo tych Twoich certyfikatów. Ostatnio czytałem sporo o olejach i nigdzie nie wyczytałem o mieszaniu.Chyba , że masz na myśli
olej dizla z olejem do silników benzynowych lub przekładniowy. Nabijasz się z innych ale wiedzę masz ogólnikową i nic tu takiego nie wniosłeś poza Twoim certyfikatem, nawet nie wiemy kto Ci to przyznał.Jest sporo literatury na temat lepkości i parametrów oleju jak również
o rozszczelnieniu silnika. ,,itp, itd,bla bla bla".
Forum służy do pomocy innym i dlatego go czytam jak mogę czasem nawet pomogę.
Jak Cię uraziłem to wybacz już taki w życiu jestem -lubię prawdę i żyję z zakładów
Pozdrawiam Mitsumaniaków i przepraszam za tak długą epopeję.

kwazar1 - 10-12-2007, 23:38

Tak czytam i czytam i nie wiem o co Wy się się sprzeczacie. Chce kolega zrobić test to niech go robi. Ja jestem ciekaw wyników. Jak ktoś ma kasę to moze sobie wymieniac olej nawet codziennie, jak ktoś nie ma to nie zmienia wcale. A tu jakies certyfikaty, jakieś bla, bla, bla, kogo to obchodzi, wcale te wypowiedzi nie dotyczyły tematu.

Napisz jak Ci ten experyment wychodzi i czy było warto.

Pozdrawiam

Anonymous - 11-12-2007, 13:15

Wielu producentów nowoczesnych aut zaleca wymiany oleju co 30tys. km lub co 2 lata, jednak ja bym takim zaleceniom się nie kierował :P
Anonymous - 11-12-2007, 13:36

Ja też jestem ciekawy jak będzie się sprawował silnik po zaaplikowaniu wszystkich wymienionych specyfików.
Ja osobiście nie jestem za takimi "wynalazkami", ale jestem otwarty żeby zmienić zdanie jeżeli wyniki będą miarodajne :roll:

Tutaj znajdziecie opinie użytkowników ceramizera w Mitsu:

Mitsu a ceramizer w silniku

JPR - 11-12-2007, 16:38

Przeczytaj dokładnie temat.
Pozdrawiam i życze miłej edukacji.
kwazar1,

sampler - 11-12-2007, 22:15

Zaczynam walke z halasujacymi popychaczami. Zalalem silnik Mobilem Super S 10W40 z polska nalepka i po 1000 km nie ma poprawy. Zatem ktora z powyzszych opcji jest najlepsza?

1) Olej polsyntetyk z gornej polki np Motul 6100 (wsp lepkosci 157) lub Agip Sint 2000 (wsp 170);
2) dodanie ceramizera;
3) dodanie wyciszacza Liqui Moly;
4) przejscie na pelen syntetyk

Prosze o opinie od ludzi ktorzy maja w tym kierunku praktyczne doswiadczenia a nie jakies zaslyszane. Dzieki z gory.

JaGrab3 - 12-12-2007, 09:23

Zapomniales dodac jeszcze jeden punkt - wymienic popycheacze lub samoregulatory.
Dodanie ceramizera i wyciszacza pewnie pomoże (mi ceramizer pomógł). Pełen syntetyk jest rzadszy, wiec nie sądzę że pomoże w kwestii wyciszenia czegokolwiek, dodatkowo nie zaleca sie zalewania olejem rzadszym niż był wcześniej, no chyba ze masz nówke samochód. Olej z górnej półki może pomóc, ale to pewnie zależy od rodzaju uszkodzenia samoregulatora, może on byc zapchany, i nie dawac odpowiedniego cisnienia, lub moze byc zurzyty, wiec w tej kwestii albo pomoże albo nie. Najtansze jest zalanie specyfiku (ceramizer lub Liqui Molly)... od tego bym zaczął.

sampler - 12-12-2007, 09:29

Zgadza sie wymiana to najlepsza opcja ale tez o najwiekszej ingerencji. Przejscie na syntetyk to takze ryzyko dlatego chyba zaczne od dolania Liqui'da i przejscie na Motula.
Najlepsze jest to ze efekt popychaczy dotyczy jednego zaworu. Tylko znajdz ktory to...

saphire - 12-12-2007, 22:00

Mam pewien pomysł na to jak wyczaić który zawór:

- bierzesz DWA mikrofony z wkładką elektromagnetyczną - jeden wpinasz w kompa line-in na lewy kanał a drugi na prawy kanał

- jeden mic zakładasz tak by grzebień koła od rozrządu ten co daje cynk dla czujnika położenia wału przelatywał tuz przy mikrofonie - ten będzie na nim wzbudzał pik z sygnałem położenia wału co zapisze się na jeden kanał audio

- odpalasz silnik, włączasz w laptopie nagrywanie z mikrofonów (z line-in) w jakimś sofcie typu wave-editor czy coś

- po kolei przykładasz drugi mic w okolice poszczególnych hydraulicznych kasowaczy luzu zaworowego

Na nagraniu masz dwa sygnały - jeden to piki z położenia wału a drugi to piki z hałasu konkretnych zaworów z konkretnego cylindra.

Szukasz które piki z którego cylindra są głośniejsze/wyższe/nietypowe/itp. w odniesienu do pozostałych.

Jak namierzysz które hałasują działasz w kwestii wymiany...

Byc może kiedyś z nudów w wolnej chwili stestuję to w realu czy to ma sens.

Anonymous - 14-12-2007, 18:20

tak btw. to zalalem/wylalem te plyny, wymienilem juz olej i nieszczelnosci brak, jak zrobie jakies rozsadne kilometry to sie odezwe.
Krzyzak - 14-12-2007, 18:34

a ja w Colcie zalalem Valvoline MaxLife 10W40 - mimo dotychczasowego jezdzenia na olejach mineralnych (15W40 - Mobil lub czesciej Lotos) zalalem ten polsyntetyk

narazie brak zuzycia, a olej jest jasny jak nowy - przejechalem ok. 1500 km
po takim czasie mineralny byl juz czarny, a zuzycie (ok. szklanki - do pol litra) pojawialo sie po 5 000 km

Marcino - 14-12-2007, 23:20

saphire,
A ja mz sem o stetoskopie.. ale ten sposób mi sie podoba. Moj kolega ma prawdziwy mikrofon do badan hałasu, program i sprzet, moyna czujnik bzy dac aby taktowal i heja..

btW ja zalalem syntetyk, nie wiem co bzlo wczesniej ale co 15000 od max do poniżej polowy, i nie stuka...

sampler - 15-12-2007, 22:31

Silniczek zalany Motulem 6100 + dodatek Liqui Moly. Juz po kilku kilometrach slychac ze sie popychacze uspokojaja. No ale zobaczymy czy calkiem sie wycisza. W kazdym razie od razy widac ze Mobil Super S 10W40 jest do bani. Nawiasem mowiac Mobil ktory kupilem byl rozlewany w Czechach. Motul oczywiscie Made in France. Innej opcji nie ma :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group