Forum ogólne - Okres próbny dla nowych kierowców
akbi - 07-03-2006, 09:23
Ja uważam, że największy problem w Polsce tkwi w wyszkoleniu przyszłych kierowców. Sądze że 80% nowych kierowców nie posiada nawet połowy wiedzy i umiejętności jaką powinni mieć użytkownicy dróg. Do tego często dochodzi brawura synków bogatych tatuśków to i później można znaleść niezłe autka na drzewach, albo np na przestankach (niestety z pieszymi pod autem). Wiem że przepisy są przepisami, ale niech ktoś mi napisze, iż nigdy nie jechał w mieście ponad 100km/h, albo na trasie powyżej 160km/h. Uważam że najważniejsza jest własna umiejętność jazdy i spostrzegawczość na otoczenie - bez względu jaką prędkością jedziemy. Ja bardzo często pokonywałem trasę Gdańsk-Warszawa grubo poniżej 3 godzin (335km) nie stwarzając przy tym żadnego zagrożenia sobie i innym, ale to wcale nie powiedziane, że nie mogę zginąć za kierownicą jadąc np 40km/h - bo jakiś młokos (co ma dobre auto i wydaje mu się że wszystko umie) przetnie drogę i i uderzy we mnie z prędkością nawet tylko 90km/h - i jak dobrze trafi to może być po mnie.
Anonymous - 07-03-2006, 14:48
Karwoś napisał/a: |
ale żeby za 5 km dawać mandat to chyba delikatna przesada. |
Nie rozumiem? To dla czego jest ograniczenie 70 a nie 80? Po to się ustala próg, aby go nie przekraczać. A zwyczaj niekarania jest li tylko zwyczajem i IMO Policja może wlepić Ci mandat za te 4 km/h... I nawet nie pomoże płacz że niedokładnośc pomiaru, bo to nie jest sprawa widzimisię tylko (niestety) ustawy i homologacji radaru. Jak homologowany - to dla wymiaru sprawiedliwości pokazuje dobrze.
Zresztą zwyczajowośc jest rózna... W Austri na autostradzie policja nikogo do 150 nie tyka palcem, a pono w Italji nawet do 200, ale to nie znaczy że nie mogą Cię udupić za 135... Twoja zabawa, Twoje ryzyko.
W Szwajcarii ma być równo. I na pewno 4 km/h ponad równo daje mandat. Dotkliwy.
akbi napisał/a: | Uważam że najważniejsza jest własna umiejętność jazdy i spostrzegawczość na otoczenie - bez względu jaką prędkością jedziemy. Ja bardzo często pokonywałem trasę Gdańsk-Warszawa grubo poniżej 3 godzin (335km) nie stwarzając przy tym żadnego zagrożenia sobie i innym, |
Jak widzę Szanowny Kolega właściwie pozbawion jest wad a jego największą zaletą jest wrodzona skromność. Pogratulować dobrego samopoczucia.
akbi napisał/a: | ale to wcale nie powiedziane, że nie mogę zginąć za kierownicą jadąc np 40km/h - bo jakiś młokos (co ma dobre auto i wydaje mu się że wszystko umie) przetnie drogę i i uderzy we mnie z prędkością nawet tylko 90km/h - i jak dobrze trafi to może być po mnie. |
Ale jak Ty takiego młokosa jadącego 40 trafisz z prędkością 160 to co? No wie, wiem, Ty potrafisz, Ty nie trafisz...
A tak IMO pogrzmacać 160 na naszej drodze jest wyrazem skrajnej niodpowiedzialności, Kolego Doświadczony. OK zdarza mi sie (rzadko) ale wtedy mówie sobie żem idiota i że robię źle.
Pzdrw.
Jackie - 07-03-2006, 14:55
Robert Bryl napisał/a: | W Szwajcarii ma być równo. I na pewno 4 km/h ponad równo daje mandat. Dotkliwy |
Też o tym słyszałem. Ciekawi mnie jaki jest to poziom finansowy za mandat?
akbi - 07-03-2006, 15:42
Robert Bryl napisał/a: | A tak IMO pogrzmacać 160 na naszej drodze jest wyrazem skrajnej niodpowiedzialności, Kolego Doświadczony. OK zdarza mi sie (rzadko) ale wtedy mówie sobie żem idiota i że robię źle. |
.. a widzisz, również zdarza Ci się jeździć szybko, więc nie wiem poco krytyka mojej osoby.
Jeśli źle coś ująłem to sorki, ale nie miałem najmniejszego zamiaru się w jakimkolwiek sposób wywyższać czy coś takiego.
Mam kilkunastoletnie doświadczenie (w tym również sportowe) zjeździłem Polskę kilkadziesiąt razy i takie jest poprostu moje zdanie.
Pozatym wcale nie uważam i nie sugerowałem że jestem bez wad, chodziło mi tylko o opisanie problemów ze szkoleniem nowych kierowców.
Mimo wszystko pozdrowienia dla Ciebie Robert Bryl
Anonymous - 07-03-2006, 17:18
akbi napisał/a: |
.. a widzisz, również zdarza Ci się jeździć szybko, więc nie wiem poco krytyka mojej osoby. |
Cytuję:
Uważam że najważniejsza jest własna umiejętność jazdy i spostrzegawczość na otoczenie - bez względu jaką prędkością jedziemy. Ja bardzo często pokonywałem trasę Gdańsk-Warszawa grubo poniżej 3 godzin (335km) nie stwarzając przy tym żadnego zagrożenia sobie i innym
I pomyśl o jakimś nawiedzonym popędem seksualnym kocie lub psie któremu zechce się wyjść na jezdnię gdy jedziesz 160. Miłego samopoczucia i dalszej wiary w swe możliwości i to, że niezależnie od prędkości nie stwarzasz zagrożenia.
Mi wylazł przy 100...
akbi napisał/a: |
Mimo wszystko pozdrowienia dla Ciebie Robert Bryl |
Wzruszonym
Pzdrw.
Anonymous - 07-03-2006, 19:12
mam pytanko do was i niech kazdy odpowie szczerze
CZY WY JAK DOSTALISCIE PRAWKO TO JEZDZILISCIE POWOLI WEDLUG PRZEPISOW ?? NAPEWNO NIE
WIEC NIE MOWCIE ZEMLODZI JEZDZA ZLE BO SAMI JESTESCIE ALBO BYLISCIE MLODZI I JEZDZILISCIE TEZ AGRESYWNIE
Anonymous - 07-03-2006, 19:26
zachar napisał/a: | mam pytanko do was i niech kazdy odpowie szczerze
CZY WY JAK DOSTALISCIE PRAWKO TO JEZDZILISCIE POWOLI WEDLUG PRZEPISOW ?? NAPEWNO NIE
WIEC NIE MOWCIE ZEMLODZI JEZDZA ZLE BO SAMI JESTESCIE ALBO BYLISCIE MLODZI I JEZDZILISCIE TEZ AGRESYWNIE |
Oczywiście, że jeździłem wg przepisów. Zresztą maluchem nie dało się inaczej. Jak dla mnie to średnio udane to pytanie. Bo niby co ma pokazać? Że wszyscy młodzi jeżdżą szybko i nalezy im to umożliwić bez ograniczeń?? Bez sensu.
Anonymous - 07-03-2006, 21:07
zle mnie odebrales Fido
chcialem wam pokazac ze sami byliscie kiedys tacy jak my mlodzi teraz
i nie mowie ze chcieli bysmy miec wolna reke na drodze bo wiadomo ze kare trzeba zawsze poniesc ale uwazam osobiscie ze te listki sa do d**y poniewaz osmiejszaja one swiezo upieczonych kierowcow
Anonymous - 07-03-2006, 21:07
Fido__ napisał/a: | Oczywiście, że jeździłem wg przepisów. Zresztą maluchem nie dało się inaczej. |
Eeee Fido, stary zgrzedzie, i tak Ci nie uwierzą... A pewnie niedługo trzeba będzie opowiadac co to był maluch.
zachar napisał/a: | CZY WY JAK DOSTALISCIE PRAWKO TO JEZDZILISCIE POWOLI WEDLUG PRZEPISOW ?? NAPEWNO NIE
WIEC NIE MOWCIE ZEMLODZI JEZDZA ZLE BO SAMI JESTESCIE ALBO BYLISCIE MLODZI I JEZDZILISCIE TEZ AGRESYWNIE |
No widzisz, a ja jeździłem wg przepisów. No to zgodnie z Twoja logiką mogę Ci powiedziec co sobie sam powiedziałeś. Że są młodzi na swych wspaniałych maszynach co mnie po prostu przerażają. BTW są tez starzy na swych wspaniałych maszynach co mnie przerażaja. I niekiedy sam siebie tez przerażam, jak fatalnie jeżdżę. Mam nadzieje, ze kiedyś Tego doświadczysz...
I czemu sądzisz, że jak mówisz dużymi literami to mówisz prawdę?
Pzdrw.
[ Dodano: Wto Mar 07, 2006 9:10 pm ]
zachar napisał/a: | uwazam osobiscie ze te listki sa do d**y poniewaz osmiejszaja one swiezo upieczonych kierowcow |
Listki sa do d..., ale Twe enuncjacje, że wszyscy jeździliśmy agresywnie (nie źle, ale agresywnie) są nieco niepoważne
Pzdrw.
Anonymous - 07-03-2006, 21:35
Robert Bryl, wsrud ludzi ktorych znam moge na palach jednej reki wyliczyc tych ktorzy jezdza przepisowo a reszta wychodzi z zalozenia ze przepisy sa poto zeby je lamac
Jackie - 07-03-2006, 21:38
Robert Bryl napisał/a: | I niekiedy sam siebie tez przerażam, jak fatalnie jeżdżę. Mam nadzieje, ze kiedyś Tego doświadczysz... |
I to w moim odczuciu jest kwintesencją całej sprawy. Trzeba czasu i doświadczenia na drodze żeby........... zdać sobie sprawę jak słabo się jeździ.
Smutne ale baaaaardzo prawdziwe.
Pozdrawiam
Jackie - 07-03-2006, 21:39
zachar napisał/a: | Robert Bryl, wsrud ludzi ktorych znam moge na palach jednej reki wyliczyc tych ktorzy jezdza przepisowo a reszta wychodzi z zalozenia ze przepisy sa poto zeby je lamac |
Obracasz się w złym środowisku
Pozdrawiam
Anonymous - 07-03-2006, 21:59
Jackie napisał/a: | zachar napisał/a: | Robert Bryl, wsrud ludzi ktorych znam moge na palach jednej reki wyliczyc tych ktorzy jezdza przepisowo a reszta wychodzi z zalozenia ze przepisy sa poto zeby je lamac |
Obracasz się w złym środowisku
Pozdrawiam |
Jacku dlaczego zlym ??
Moja pasja sa wyscigi na 1/4 mili i przerabianie samochgodow pod tym kontem
tomusn - 07-03-2006, 22:04
zachar napisał/a: |
Jacku dlaczego zlym ??
Moja pasja sa wyscigi na 1/4 mili i przerabianie samochgodow pod tym kontem |
no tak 1/4 mili w środku miasta - super
Jackie - 07-03-2006, 22:11
zachar, po kolei:
Jeżeli ludzie łamią prawo to nazywamy ich przestępcami.
Jeżeli ludzie łamią prawo notorycznie to nazywamy ich recydywistami
Jeżeli ludzie łamią prawo bo takie jest ich założenie to nazywamy ich złym towarzystwem dla Zachara. Tak w skrócie.
Przypominam, że Kodeks drogowy jest legislacyjnie równie ważny jak Kodeks Karny....
Pozdrawiam
BTW, 1/4 mili (oficjalnie praktykowana) nie niesie ze sobą dużego ryzyka a jeżeli już to tylko dla zawodników - nikt "z ulicy" na tym nie ucierpi.
Pozrawiam
|
|
|