Colt - Ogólne - Colt kontra Jazz i Yaris
sla - 09-04-2006, 19:33
Fido__ napisał/a: | bo z dawnej niezawodnej toyoty to zostały tylko reklamy. | Masz rację ale dotyczy to chyba wszystkich produktów koncernów samochodowych dostępnych dla zwykłych śmiertelników.A jest to już dyskusja na zupełnie inny temat. Zakładając ten temat chcialem zwrocić uwagę na porażkę Colta w starciu z Yarisem na wszystkich frontach-wygląd,cena,wyposażenie.Mimo że zachęcałem do kupna Colta nie miałem żadnych argumentów.Tyle i tyko tyle.
Anonymous - 09-04-2006, 19:58
sla napisał/a: | Fido__ napisał/a: | bo z dawnej niezawodnej toyoty to zostały tylko reklamy. | Masz rację ale dotyczy to chyba wszystkich produktów koncernów samochodowych dostępnych dla zwykłych śmiertelników.A jest to już dyskusja na zupełnie inny temat. Zakładając ten temat chcialem zwrocić uwagę na porażkę Colta w starciu z Yarisem na wszystkich frontach-wygląd,cena,wyposażenie.Mimo że zachęcałem do kupna Colta nie miałem żadnych argumentów.Tyle i tyko tyle. |
No to prawie doszliśmy do porozumienia. Colt sympatyczny jest nawet, ale cenowo to zbyt drogi. No i to wykończenie a'la WC. Ale ja z kolei chciałem zwrócić uwagę, że yaris też nie jest ósmym cudem świata. Z tej trójki wybrałbym jazz'a. Punto też jest czymś co powinno zwracać uwagę. Cenowo o wiele, wiele lepiej, jakościowo - zupełnie porównywalnie (czytaj: psuje się równie często co toyota)
sla - 09-04-2006, 20:24
Jazza nie można wybrać bo go nie ma,obejżeć również z tego samego powodu.Zamówić można na lipiec.Honda miała nas w d....,obsługa również.Jeżeli ktoś chce poczuć się intruzem a nie klientem zapraszam do salonu Hondy przy ulicy Ordona w Warszawie.Tam najbardziej napaleni zrezygnują.
Anonymous - 09-04-2006, 20:31
sla napisał/a: | Jazza nie można wybrać bo go nie ma,obejżeć również z tego samego powodu.Zamówić można na lipiec.Honda miała nas w d....,obsługa również.Jeżeli ktoś chce poczuć się intruzem a nie klientem zapraszam do salonu Hondy przy ulicy Ordona w Warszawie.Tam najbardziej napaleni zrezygnują. |
Honda przeżywa niesamowity boom w naszym kraju. I z tego powodu pewnie ma klientów w dupie. Z jednej strony ma zapewnioną realizację planów sprzedaży na wiele miesięcy naprzód, a z drugiej ma mało salonów i ludzi do obsługi tej sprzedaży. Szkoda, bo to ich strasznie rozpuszcza i boję się, że skończą jak toyota, która niestety jest od dawna strasznie zmanierowana i traktuje klientów na zasadzie "bierz albo spadaj".
Koton - 10-05-2006, 01:00
To po kolei...
Colt... szkoda klawiatury. Z zewnątrz ku*a w środku ku*a słowem kupaa.CZT ratuje sytuacje od całkowitej klęski.
Jazz nie znam tematu nic a nic
Yaris I generacji Poj. 1L nawet jeździ jak się depta, oczywiście jak na !L. Skrzynia chodzi topornie ale idzie się przyzwyczaić. Zegary umieszczone "pod maską" nie do końca przejżyste i totalny brak czegokolwiek w miejscu gdzie normalnie są zegary - nie jestem w stanie się do tego przyzwyczaić. Pali mało przy deptaniu. Ktoś pisał o jakości wykończenia tyle że nie wiem czy I gen czy II gen. Jeśli chodzi o I gen. to powiem kupa. Wygląd zewn. ok
Punto grande -bez ironii- prawie jak Maserati z przodu. Wygląda przy reszcie jak nie z tej bajki z zewnątrz i wewnątrz. Nie jechałem ale nawet jakby było tragicznie to kupiłbym punto("Fiacorem na łowy bym jeździł")
Corolla z wyglądu tak ale tylko wersja 3-drzwiowa.Środek twarde plastiki w stylu puk puk kto tam?? Inne wersje mogą konkurować z oplem astrą I gen, zwłaszcza sedan i kombi.
Avensis - samochód który wygląda jakby kosztował bardzo dużo pieniędzy i patrząć z zewnątrz nie sposób powiedzieć że brakuje mu prestiżu. W środku przeciętnie, ani źle ani dobrze, chociaż możnaby się czegoś więcej spodziewać. Komfortowo, ładnie, nienajtragiczniej z psowalnością(przy spokojnym jeżdżeniu). Nie zachęca do jazdy nic a nic. Po prostu jeździ i tę funkce spełnia wzorowo
Honda przeżywa niesamowity boom. To prawda. Zwłaszcza jeśli spojrzeć na civiki 92-96 i to kto tym jeździ Co się tyczy accordów to już tak nie bardzo. Rynek zajęty został przez Avensis,vectre,passata o ile można powiedzieć że to ta sama klasa.
Fido zięki za specjalne pozdrowienia.
Anonymous - 10-05-2006, 15:31 Temat postu: X CO TY CHCESZ PRÓWNYWAĆ COLTA DO TOYOTY,COLT JEST ŁADNIEJSZY NAPEWNO MA LEPSZE PRZYSPIESZENIE, KUMPEL MA TOYOTE YARISS I ZAZDROŚCI MI COLTA I MA CZEGO...
Anonymous - 10-05-2006, 22:05
Mnie się podoba nowy model CZ3. Silniczek Mivec śmiga jak wściekły i mało pali - próbowałem. Punto miałem i dzięki, ale nigdy więcej, nawet jeśli śliczne grande.
Koton - 12-05-2006, 23:10 Temat postu: Re: X
Krzysztof R napisał/a: | CO TY CHCESZ PRÓWNYWAĆ COLTA DO TOYOTY,COLT JEST ŁADNIEJSZY NAPEWNO MA LEPSZE PRZYSPIESZENIE, KUMPEL MA TOYOTE YARISS I ZAZDROŚCI MI COLTA I MA CZEGO... |
Chodziło o nowe wszystkie trzy porównywane auta...
Anonymous - 12-05-2006, 23:47
Koton, cienkie aluzje posylasz.
Anonymous - 13-05-2006, 00:54
hmm. co do awaryjności toyoty: znajomy ma firmę kolporterską, ma tam sporo yarisek + chyba 3 corolle. yarisy 1.0 z 2000/2001 roku. wszystkie mają obecnie po ok. pół miliona przebiegu i dalej jeżdżą, wiadomo - coś tam padało, ale nie było to nagminne i ograniczało się do osprzętu silnika (alternator, rozrusznik itp). poza tym nic się z nimi nie działo - serwisowane regularnie w ASO, żaden nie miał jeszcze remontu silnika i auta jeżdżą, czego nie można powiedzieć o peugeotach które kupił w zeszłym roku a które miały zastąpić wysłużone toyoty.
poza tym, mam 2 toyoty w najbliższej rodzinie (yaris 2001, corolla 2002) i żadna z nich nie miała żadnej poważnej awarii - w yarisie padła tylna wycieraczka, w corolli nic się nie działo (przebiegi odpowiednio 70 i ok. 120 tyś). na yarisa osobiście mam chrapkę, i mam nadzieję, jeśli finanse pozwolą, pod koniec przyszłego roku ją "przejąć"...
Anonymous - 09-09-2006, 16:07
łeee, łeee ))
Hubeeert - 09-09-2006, 16:09
J@rek, polecam temat "A co ta za kampania?"
A zresztą szybciej - wyloguj się i wtedy popatrz na post Fido.
Anonymous - 09-09-2006, 16:48
Hubeeert, a ja juz tutaj cały hepi
Buuuu
THX
[ Dodano: 09-09-2006, 16:51 ]
Hubeeert, Wracając do mitsu, czyli swojego turbo kupiłes w opłakanym stanie i powoli go sobie robisz.
Tak? Bo oglądając furki, czy to u nas, czy w rzeszy, jedynie oki wygląd mają nówki, lub autka ludzi którzy nie maja ochoty ich sprzedawac .
Zastanawiam się, czy nie kupić czegoś takiego jakie jest i bawić się w odbudowę, na zasadzie - wiem co jest zrobione i jak.
[ Dodano: 09-09-2006, 16:58 ]
Fido__ napisał/a: |
Honda przeżywa niesamowity boom w naszym kraju. |
Z ciekawostek, dowiedziałem się, że mieszkańcy Rzeszy zdecydowanie wyżej sobie cenią Hondę niż Toyotę.
Zastanawiam się dlaczego. Obu nic nie brakuje o ile pochodza z Japoni.
Swojego czasu Mazda biła w Rzeszy rekordy popularności dzięki wysokiej niezawodności.
I co do Mazdy - te nowe modele zarówno 3 jak i 5 - wygląd mają bardzo fajny.
cns80 - 09-09-2006, 18:52
Witam.
Niedawno pomagałem koledze wybrać samochód więc wypowiem swoją opinię:
1. Yaris = Nowy jest ochydny. Do tego należy dodać przr\eciętne i poprawne osiągi (nie ma się co zachwycać przyspieszeniem). Zajęcie miejsca z tyłu w samochodzie 5-cio drzwiowym jest trudniejsze niż w trzydrzwiowym CA0.
2. Colt CZ = Niezbyt ładny i niezachwycający, aczkolwiek jadąc chba za Betty ze zlotu w Białymstoku do Supraśla miałem nieprzyjemność się na niego napatrzeć i chyba mi się spodobał . O mały włos miałbym go dla siebie, bo Betty prawie stoczyła się na światłach na mojego CA0. Jeśli chodzi o wyposażenie i wrażenia z jazdy to jest powyżej przeciętnej, ale jeszcze nie różowo.
3. Punto = //// = badziewie. Mechanicy ostrzegają !!!
4. Jazz = Kuzyn kumpla, który jest handlowcem powiedział "kup rocznego Civic'a zamiast tej porażki."
5. Swift = Super, super, super. Chociaż nie wiadomo jak z trwałością. Kumpel o mało nie kupił i mu się nie dziwię.
6. Mazdy = A gdzie to serwisować ???
Osobiście wybrałbym Swifta, chociaż kolega kupił w końcu roczną Corollę po 60 kkm Pracowałem w Citroenie między innymi przy sprzedaży C1 (=Peugeot 107, =Aygo): Silnik chodzi jak Jawa 350 TS(może niektórzy pamiętają), w środku tragedia, zero stref zgniotu, wykończenie jak w maluchu. No i na koniec koronne argumenty dla klientów, którzy nie chcieli Citroena, "bo toyota jest mniej awaryjna":
Po pierwsze to to samo, po drugie nadwozie z czeskiego Kolina, po trzecie jednostka napędowa z polskiego Wałbrzycha (o ile dobrze pamiętam).
Jeśli chodzi o Toyoty i Hondy to wszyscy przestrzegają przed egzemplarzami z poza Japonii.
Hubeeert - 09-09-2006, 19:03
J@rek napisał/a: | Hubeeert, Wracając do mitsu, czyli swojego turbo kupiłes w opłakanym stanie i powoli go sobie robisz.
Tak? Bo oglądając furki, czy to u nas, czy w rzeszy, jedynie oki wygląd mają nówki, lub autka ludzi którzy nie maja ochoty ich sprzedawac .
Zastanawiam się, czy nie kupić czegoś takiego jakie jest i bawić się w odbudowę, na zasadzie - wiem co jest zrobione i jak |
J@rek, przeczytaj ten temat to będziesz wszystko wiedział.
|
|
|