To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

EVO - Techniczne - [EVO VIII] wersje

Hubeeert - 22-05-2006, 15:32

Jemu i tak nikt nie przetłumaczy - VI is the best a potem długo długo nic.
Anonymous - 22-05-2006, 15:42

I ma rację :-) to moje wymarzone Evo, w moim garażu marzeń nie ma innego.


BTW: słowo przetłumaczyć znaczy trochę co innego niż wytłumaczyć :roll:

Hubeeert - 22-05-2006, 16:02

Azrael ok - masz rację - wytłumaczy. :oops:
A co do Evo - IMHO III. Z powodów powiedzmy nieracjonalnych. :wink:

Anonymous - 22-05-2006, 16:05

Hubeeert, spoko - mam wrażenie że to błąd typowy dla wschodu Polski stąd jestem zdziwiony ale to naprawdę typowe i powszechne niestety :-(
Hubeeert - 22-05-2006, 16:06

Chyba za dużo rozmawiam z Jackiem bo i mnie sie udzieliło :mrgreen: czyli on ma na mnie zły wpływ :twisted:
Jackie - 22-05-2006, 16:30

Hubeeert, dam ja Tobie zły wpływ zaraz, nawet Twoje gabaryty nie chronią przed lecącym tasakiem :twisted: ;)
Anonymous - 22-05-2006, 16:30

Azrael napisał/a:
Hubeeert, spoko - mam wrażenie że to błąd typowy dla wschodu Polski stąd jestem zdziwiony ale to naprawdę typowe i powszechne niestety :-(
Nie wiem, czy to typowe dla Wschodu, być może to jakiś regionalizm. Jest jednak różnica semantyczna między wyrazami "wytłumaczyć" i "przetłumaczyć".
wytłumaczyć = objaśnić coś komuś
przetłumaczyć = (oprócz podstawowego tego słowa znaczenia) przekonać kogoś do czegoś.

Hubeeert - 22-05-2006, 16:31

Tak Mistrzu Yoda :lol:
Anonymous - 23-05-2006, 00:06

gregorbu napisał/a:
Jest jednak różnica semantyczna między wyrazami "wytłumaczyć" i "przetłumaczyć".
wytłumaczyć = objaśnić coś komuś
przetłumaczyć = (oprócz podstawowego tego słowa znaczenia) przekonać kogoś do czegoś.


U Szymczaka nie ma takiego znaczenia słowa "przetłumaczyć" Doroszewskiego w domu nie mam.

[ Dodano: 23-05-2006, 00:07 ]
Jackie napisał/a:
Hubeeert, dam ja Tobie zły wpływ zaraz, nawet Twoje gabaryty nie chronią przed lecącym tasakiem



Widzę że na forum Mitsu niezłe czułości panują :-)


Chyba tutaj pasuję z moim nickiem i image ;-)

Hubeeert - 23-05-2006, 06:37

Azrael napisał/a:
Chyba tutaj pasuję


Chyba :?: :lol:

Anonymous - 18-11-2006, 08:45

man111 napisał/a:
WRC Fan, teraz Azrael.... :roll: Człowiek czuje się jak w domu :wink: :mrgreen: :mrgreen:


i może niedługo i ja :lol:

Hubeeert - 18-11-2006, 14:26

carfit, witojcie :mrgreen:
Anonymous - 17-12-2006, 14:51

chlopaki takie glupoty piszecie o tych roznicach ze brak slow... i to na forum mitsu...
Jackie - 17-12-2006, 16:31

vampeer, coś bliżej może? Gdzie są te głupoty? Tak konkretnie, bo widzisz poświęciłem sporo czasu na przeglądanie CAPSA, trochę też liznąłem zamówień specyfikacyjnych Mitsubishi of America oraz skonsultowałem się z MMC Car Poland. Jeżeli jednak masz lepsze źródło - proszę podaj, może czegoś nauczę tych "głupków" z Mitsubishi. Sorry stary ale zanim coś klepniesz sprawdź (tak, wiem, że w US możesz zamówić KAŻDĄ wersję EVO ale to NIE JEST standard)
Pozdrawiam i czekam na konkrety.

Anonymous - 20-12-2006, 17:26

Jackie napisał/a:
man111 napisał/a:
nie widzę różnicy w działaniu hamulców z moim VIII MR.

Raz jeszcze: MR to NIE jest zwyłe Evo. To auto do wyścigów ;) Mitsubishi Racing - masz lepsze hamulce niż GT 340.
Pozdrawiam


czym sie roznia hamulce w MR od zwyklych?

[ Dodano: 20-12-2006, 17:27 ]
Jackie napisał/a:
Azrael napisał/a:
Amerykański MR jest raczej bardziej luksusowy (m.in. miększy zawias). Do ścigania to bardziej RS.

RS to faktycznie killer ;) Co do MR - z tego co kojarzę, nie ma różnic pomiędzy MR EU a US... Musiałbym to sprawdzić ale na 90% to ten sam samochód.
Pozdrawiam


a S-AYC?

[ Dodano: 20-12-2006, 17:30 ]
Jackie napisał/a:
furia
Różnice:
- brak AYC
- zderzaki
- światła
- brak chłodnic oleju w dyfrze i skrzyni biegów
- hamulce są niskociśnieniowe (prawo w US) czyli gorsza skuteczność hamowania
Tak po krótce ;)
Pozdrawiam


to jest ten S-AYC czy nie?

skad wiesz o chlodnicach w dyfrze i skrzyni? masz jakiegos manuala?

[ Dodano: 20-12-2006, 17:32 ]
Jackie napisał/a:
W sumie wszystko można ale koszty są ogromne. Pompa AYC kosztuje ponad 15 tysi...., że o dyfrze czy skrzyni nie wspomnę. W jeździe miejskiej faktycznie nie wadzi ale już w trasie przy nieco większym ogniu może być nieciekawie. Poza tym jeżeli nie śmigasz po szutrach - po co Evo?? Wtedy kupujesz CTR czy podobną zabawkę i masz fun po pachy ;)
Pozdrawiam


rozumiem ze jezdziles EVO z S-AYC i bez.
Musisz byc dobrym kierowca bo ja roznicy nie czuje w ogole. Nawet nie wiem czy z S-AYC nie lata bokiem bardziej niz seryjnie zeszperowany '05.

[ Dodano: 20-12-2006, 17:35 ]
a tak poza tym to nie ma za grosz zlosliwosci w moim poscie. po prostu zauwazylem ze sami piszecie raz jedno a raz drugie. :)
Pozdrawiam.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group