Carisma - Ogólne - Jaka różnica między GDI a zwykłym 16V
Morfi - 21-09-2008, 20:34
Napewno tak jak w każdym samochodzie, czy nie ma wycieków czy nie dymi na wyższych obrotach.
enio83 - 21-09-2008, 21:29
Dzieki to sie wie. Chodziło mi raczej o jakieś szczególne obserwcje związane z zachowaniem silnika.
Czy przebiegi dochodzące 200 000 są warunkiem eliminującym carisme czy tak jak w reszcie japońców jeszcze dłuuuuuuuuuuuugo pohula (planuje nią zrobić jakieś 36 - 40 0000).
I jeszcze pytanko czy to jest jeszcze japoniec robiony w japonii czy juz europie? (chodzi mi o wersje przed liftem)
Morfi - 21-09-2008, 21:42
moja ma 192 tys i smiga super . Carismy były montowane w Holandi.
Spokojnie do 300 tys mozna pojezdzić
Robson86 - 21-09-2008, 22:12
enio83 napisał/a: | Czy przebiegi dochodzące 200 000 są warunkiem eliminującym carisme |
Carisma GDI Policji miala kolo 400 000tys km i by dalej jezdzila gdyby nie jej wypadek...
Japonskiejednostki napedowe sa jednymi z najtrwalszych na rynku wiec nie musisz sie o nic bac
Pozdroo
enio83 - 23-09-2008, 13:44
O żywotności japońców miałem juz okazję się przekonać.
Przeczytałem stary artykuł z autoświata i powiem szczerze, że zasiał nutę zastanowienia. Ogólnie pisali o utracie jakości przez montaż w holandii. Dotknęli tez spalania - śrdnia 9 przy średnio dynamicznej jeździe.
Nie wiem czy traktować ten tygodnik obiektywnie.
Juiceman - 23-09-2008, 13:54
enio83 napisał/a: | Dotknęli tez spalania - śrdnia 9 przy średnio dynamicznej jeździe.
|
Tak w mieście, natomiast trasa 6,5 bez problemu
Morfi - 23-09-2008, 17:26
w mieście 9l ??? tyle mam jak jezdze Bardzo dynamicznie
popp - 23-09-2008, 18:36
enio83 napisał/a: | Dzieki to sie wie. Chodziło mi raczej o jakieś szczególne obserwcje związane z zachowaniem silnika.
Czy przebiegi dochodzące 200 000 są warunkiem eliminującym carisme czy tak jak w reszcie japońców jeszcze dłuuuuuuuuuuuugo pohula (planuje nią zrobić jakieś 36 - 40 0000).
I jeszcze pytanko czy to jest jeszcze japoniec robiony w japonii czy juz europie? (chodzi mi o wersje przed liftem) |
Moja cari 1.8 16v (rocznik 95) ma spokojnie 400k km przebiegu i z czym jak z czym ale z silnikiem nie odnotowałem najmniejszych problemów
Mam cichą nadzieję, że najnowszy nabytek czyli GDI wytrzyma tyle samo Samochody przeżywają pod moimi ciężkimi stopami prawdziwe katusze. Dość powiedzieć , że 'starsza' cari jest używana jako samochód na grzyby, ryby itp.
Robson86 - 23-09-2008, 19:51
enio83 napisał/a: | I jeszcze pytanko czy to jest jeszcze japoniec robiony w japonii czy juz europie? (chodzi mi o wersje przed liftem) |
Obie Carismy byly produkowane tylko w Holandi, z reszta podobnie jak Space Stary teraz Colty i nowe Outlandery
Podobno pierwsza generacja Carism nie zadawalala do konca dzialaczy z Mitsubishi jesli chodzi o jakosc , wiec wprowadzali rozne zmiany co jakis czas.
Pierwsze bodaj w 98roku.
Carismy po lifcie w 99 roku sa juz baardzo malo awaryjne i porownujac ja do autek robionych w Japonii nie mozna powiedziec ze dzieli je przepasc...
Z wiadomosci na forum od uzytkownikow, z roznego rodzaju raportow Carisma jest wysoko notowana kolo Hondy Accord i Toyoty Avensis.
Co moge od siebie powiedziec ze mimo juz kilku lat na karku w mojej Cari nie ma zadnych trzaskow dochodzacych z wnetrza. Wiec chyba jakosc materialow/spasowanie itd stoja na wysokim poziomie
Pod maske zagladam tylko po to zeby dolac plynu do spryskiwaczy a do ASO jezdze tylko na przeglady co 15tys km ...heh ostatnio nawet znalazlem pajeczynke pod maska
Moge tez powiedziec ze duuzo przyjemniej wsiada mi sie do mojej Cari niz np. do nowego Lancera. U mnie wszystko jest miekkie i mile w dotyku, ma sie tez wrazenie solidnosci w Lancerze nie wiem czemu zastosowali bardzo twarde w dotyku materialy a np. pokretla wentylacji i klimatyzacji sie ruszaja (obrazki w srodku )
A mowiac o miejscu produkcji....
prawie kazda marka Japonska w tej chwili produkuje swoje autka w Europie. Poczawszy od Hondy, Toyoty, Nissana a skonczywszy na Suzuki i Mitsubishi.
Cło, podatki robia swoje
Ale chyba i tak jest niezle skoro Japonce robione w Europie czesto stoja wyzej niz super-bryki np. z Niemiec
Jedyne marki ktore sa w 100% produkowane w Japonii to Lexusy i chyba Infiniti
Pozdroo
enio83 - 24-09-2008, 13:22
Dzięki za obszerne odpowiedzi. Jeśli się zdecyduję na carismę to ta z przed liftu - dla mnie ładniejsza i środek ciekawszy.
Aha przypomniało mi się że pisali jeszcze w autoświecie ze carisma to japońskie volvo S40, ale skoro korzystali z ich płyty to chyba dobrze bo uważam volvo za solidną makę
Robert - 24-09-2008, 13:25
enio83 napisał/a: | ale skoro korzystali z ich płyty to chyba dobrze bo uważam volvo za solidną makę |
plyta zostala stworzona przez obie marki To nie jest plyta Volvo
Teraz na plycie nowego Lancera Evo X jezdzi miedzy innymi Dodge Caliber, Outlander, C-crosser itd.
Pozdrawiam
Robson86 - 24-09-2008, 13:56
Cytat: | Nie wiem czy traktować ten tygodnik obiektywnie. |
oj na pewno nie obiektywnie
Na wszystko patrz przez pryzmat, oni chwala tylko marki niemieckie czyli stad skad pochodzi gazetka matka czyli Dojczland
Wiec oni by tam bardzej wychwalili fabie 1,2 mpi niz dobrego japonca
Cos w stylu Top Geara ogladasz ale nie przejmujesz sie ich wypowiedziami hehe
Pozdroo
enio83 - 24-09-2008, 19:49
hehe porównanie do Tob Gear bardzo dobre
Swego czasu czytałem sporo ten magazyn i zdarzało się pochwalić japońca jak choćby civic czy mazde 323f czy 626 (mowa o artykułach z działu używane) ale faktem jest ze jednak golf "najlepszy". Cóż pewnie jak AutoBild nakaże tak piszą - coś w tym musi być hehehh
Robson86 - 24-09-2008, 19:54
Poza tym istnieje cos takiego jak reklama danego samochodu/marki za pieniazki
Koncerny dobrzez wiedza ze Auto Świat jest najbardziej popularna i czytana lektura motoryzacyjna w Polsce Zywa reklama
Pozdroo
Morfi - 24-09-2008, 22:12
Ja jestem pod wrażeniem spasowania elementow prawie 200 tys przebiegu i nic z przodu nie trzeszczy.
|
|
|