To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Przezylismy z rodzina smiertelny wypadek

Anonymous - 24-05-2006, 22:45

Współczuję. Trzymajcie się!
JCH - 24-05-2006, 22:59
Temat postu: Wypadek
Jest to jedna z tych rzeczy, której nie chciałbym doświadczyć. Ale co komu pisane to nie zależy od nas. Może akurat właśnie Ciebie musiało to spotkać. Szczerze współczuję.
Jak sobie z tym radzić .... :?: :?: :?:
Każdy chyba inaczej. Nie ma sprawdzonych reguł ale sądzę, że psycholog może pomóc wybrać odpowiednią drogę. Jeden będzie potrzebowal spokoju, wiciszenia, kto inny zaś odwrotnie. Ja zwykle staram się podchodzić zdroworozsądkowo do tego typu zdarzeń.
Trzymaj się Ty i Rodzina!

szczeslaw - 25-05-2006, 11:51

Najserdeczniejsze wyrazy współczucia...
Anonymous - 25-05-2006, 14:28

Hejka - faktycznie po zdjęciach z tego co widać to musiało być bardzo poważne. Na Wasze szczęście jechaliście lepszym autem - na nieszczęście drugiego kierowcy nie miał za dużych szans. Widac zatem jak trzeba na drodze myśleć nie tylko za siebie ale i za innych - mimo, że my jedziemy "bezpiecznie" to nei znaczy że nam tez nic nie grozi.
Tak jak juz wyżej napisali dostaliście "drugą szansę" i jest to dla Was a może także i dla nas sygnał, żeby uważać na drodze. Ja przynajmniej jak sobie przypomnę te zdjęcia to podejrzewam że przez jakiś czas zwolnię.
Trzymajcie się dzielnie i powoli do przodu.

Anonymous - 25-05-2006, 15:43

Szczerze współczuję :( :( :(
Trzymajcie się.
Życzę Wam jak najwięcej optymizmu, miłości i wiary, że "wszystko ma sens, ma sens, ma sens, ... , ma sens"

Anonymous - 25-05-2006, 16:53

trzymaj się stary...ci co mieli podobnie dokladnie wiedzą co teraz przezywacie..ja również polecam psychologa. życie choc piekne to kruche jest....
Anonymous - 25-05-2006, 23:37

Wspólczuję. Oby nigdy nikt nie musiał brać udziału w takim zdarzeniu. Trzymajcie sie będzie dobrze!
Leppe - 26-05-2006, 09:38

Serdeczne współczucia ale mimo wszystko, że nic wam się nie stało zalecał bym wam wizytę oraz kontrolne badania w szpitalu całej rodzinki mój znajomy miął podobny wypadek trzy lata temu i jego żonka jeździ teraz na wózeczku inwalidzkim tuż po wypadku było niby wszystko OK, jak się poźniej okazało był uszkodziny dolny odcinek rdzenia kręgowego gdyby od razu zrobili szczegółowe badania skończyłoby się dłuższym pobytem w szpitalu i rehabilitacją. Lepiej się zbadać a już napewno powinniście zbadać dziecko ono nie potrafi precyzyjnie określić czy coś mu jest POWODZENIA
P.S. nie piszę tego aby was wystraszyć.

young - 26-05-2006, 10:05

Wielkie szczęście w wielkim nieszczęściu. Trzymajcie się i powodzenia.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group