To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Carisma - Ogólne - Zamarzniete spryskiwacze

Anonymous - 23-12-2009, 09:24

A tylny spryskiwacz Ci działa? W Cari są 2 pompki przy zbiorniku.
Student - 23-12-2009, 09:33

Przy zbiorniczku jest jeszcze złącze do wskaźnika poziomu płynu, który nie zawsze jest.
np. w mojej starej GDI 98r. był a w DID 2002 nie ma oraz opodal złącze do halogenów które także nie zawsze są.

cns80 - 23-12-2009, 09:59

Po lifcie wyleciał. W MSS tak samo.
spaawu - 23-12-2009, 11:00

arthus napisał/a:
A tylny spryskiwacz Ci działa? W Cari są 2 pompki przy zbiorniku.


tak tylni spryskiwacz działa bez zarzutu.. Student u mnie właśnie nie ma tego wskaźnika poziomu płynu.

Rob600 - 28-12-2009, 12:43

A u mnie mimo odwilżu nadal nic nie pompuje :(
Słyszę że pompka pracuje ale nic nie sika :(

Pierwsze nalałem denatu jak jeszcze trzymał mróz efekt był taki że po długiej jeździe psikło mi dwa razy i przestało :( w pierwszy dzień ciepełka puściło mi więc postanowiłem wypsikać cały płyn (pomieszany letni z zimowym) no i trochę wylało się ale po paru minutach przestało sikać, pomyślałem że płyn się skończył więc grzecznie podjechałem pod dom a tu okazało się że płynu jeszcze jest dużo :( Wstawiłem go do ogrzewanego garażu na 6h ale to też nic nie pomogło. Dźwięk z pompki jest taki jak zawsze ale efektów brak :(


Pozdrawiam Robert

ciniak - 28-12-2009, 18:46

Rob600 Sprawdzałeś przy odłączonych wężykach?
robertdg - 28-12-2009, 20:10

Rob600, mozliwe ze wypchło wezyk jak dostalo zatoru z lodu, albo zatkalo dysze spryskiwaczy
Rob600 - 29-12-2009, 07:24

Muszę się za to zabrać :)
Czyli wskakuje pod auto i sprawdzam wyjścia z pompki a przy okazji sprawdzam drożność wężyków ( przedmuchując je)
Dzięki za radę :)

Pozdrawiam i napiszę co i jak.

Anonymous - 04-01-2010, 21:26

Panowie sposób na zamarznięty płyn jest jeden najprostrzy. W bliskiej rodzinie mam 7 samochodów i ktoś zawsze zapomni o płynie. Sposób jest sprawdzony i nic się nie dzieje ze zbiornikiem. a robie to tak:
Nażędzia: 2 wiadra, wąż gumowy ze 3 metry 10mm średnicy i woda gorąca z kranu no i druga osoba.
wkłada się wąż do zbiorniczka i z wiadra nalewa się wodę, potem zasysa się i pozwala wodzie swobodnie wypływać, w tym czasie dolewając nowej do pełna z wiadra. po wlaniu 2 wiader robimy przerwę (bo ręce się męczą od dolewania obu osobom, można w tym czasie się rozgrzać herbatką z prądem) podnosząc koniec wężyka wyżej niż poziom wody w zbiorniku. za jakieś 10 minut opuszczamy znowu wąż który znowu zacznie wyciągać wodę ze zbiornika i nalewamy gorącej z wiadra.
cały czas uzupełniana woda w końcu rozpuści lud i rozgrzeje zbiornik i silnik wycieraczek. czasochłonne ale tanie i działa



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group