wojmi1 - 16-11-2010, 23:02 serKlakier, nie trzeba wyciągać wału z silnika aby wymienić panewki korbowodowe aby wymienić panewki główne tak trzeba wyciągnąć wał - silnik przy demontażu wału trzeba wymienić simeringi zdemontować koło zamachowe w obydwu przypadkach radzę jednak ściągnąć głowice - to jedynie rada wynikająca z ostatniej wpadki z silnikiem 4g15 w którym na pierwszym cylindrze doszło do zniszczenia gładzi przez pęknięte pierścienie tłokowe a objawy przypominały nadmierny luz na panewkach i nie wydolność pompy oleju - zrobiłem kompletny dół silnika wszystkie panewki pompę oleju wymieniłem na nową - a wszystko przez to że 5 miesięcy wcześniej zrobiłem głowice - uszczelniacze, nowe zawory docieranie planowanie i wymiana pierścieni tłokowych i panewki korbowodowe --- okazało się jednak że był b. duży przedmuch z pierwszego cylindra i on przegrzewał dół silnika dając objawy braku smarowania silnika olej był zbyt rzadki dużo opiłków i luzy na panewkach aby zaoszczędzić na czasie wyciągnąłem silnik i zrobiłem cały dół -- ale gdy się okazało że silnik nadal pracuje źle ściągnąłem głowice i jak zobaczyłem gładzie na pierwszym cylindrze - " to ręce opadły"  ----- zdarza się w najlepszej rodzinie 
w tej chwili walczę z 4 G63 /8 zaworów/ by wszedł do lancerka C12V /90r./ omenek, - lepiej wyciągnąć cały silnik a następnie zdemontować dół silnika, łatwiej i szybciej bo żeby wyciągnąć wał trzeba wyciągnąć pierw skrzynię by mieć dostęp do koła zamachowego -- oczywiście da się zrobić bez wyciągania silnika ale to dość męczące /w kanale nawet/ bo po odjęciu belki spod silnika i skrzyni trzeba silnik podwiesić ponieważ opadając na poduszce gł silnika będzie blokować koło wału korbowego. Od dołu można bez problemu zweryfikować i wymienić panewki korbowodowe zmierzyć mikrometrem sprawdzić czy nie ma czasem jaja- owalu -- można zweryfikować panewki główne czy wał nie ma czasem luzu /po demontażu korbowodowych/ jak ma to lepiej silnik wyciągnąć szikuna - 17-11-2010, 00:58 wojmi1 może i mi pomożesz lancerek na 5 stopniach ustawionych ze zmasowanym zł. zapłonu jest słaby i więcej pali ale wystarczy przekręcić aparat o 0.5 cm (bez zmasowanego zł. zapłonu) i nabiera siły. Czy mogę tak jeździć czy dalej dochodzić przyczyny ? dodam że rozrząd dobrze ustawiony, ciśnienie po 11 atm. luz zaworów ustawiony. wojmi1 - 23-11-2010, 18:23 szikuna, jeżeli po przestawieniu zapłonu o te 0.5 cm - obroty jałowe trzymają sie dobrze silnik zwiększa obroty po wciśnięciu gazu nie dławi sie - to jest ok. Przyczyna - najprawdopodobniej przestawiony o dwa zęby na pasku - czyli nie kombinować jeździć. Trzeba jedynie pamietać że regulacje wykonujemy na gorącym silniku. szikuna - 23-11-2010, 21:56 pasek rozrządu ustawiony na znaki na 100 % sam ustawiałem. Może to katalizator ? wojmi1 - 23-11-2010, 23:48 może i katalizator - ale jeżeli po dokonaniu przesunięcia zapłonu - jest ok - to katalizator mało ma do tego - szybciej nieszczelność po stronie podciśnienia - ale to trudno tak z postów wywnioskować. Warto sprawdzić układ podciśnienia czy nie ma jakiś nieszczelności albo tzw. lewego powietrza szikuna - 24-11-2010, 16:07 wojmi1 Wielkie dzięki za zainteresowanie na pewno sprawdzę |
||||||
