ASX Ogólne - Testy prasowe ASX-a.
Uwex - 18-10-2010, 13:59
ASX - autogaleria.pl
tym razem trochę mniej entuzjastycznie o ASX-ie .
wlodeks - 18-10-2010, 19:36
Już nie mogę czytać tych kolejnych opisów i porównań ASXa. Ponieważ jestem na etapie oczekiwania na zamówione auto, staram się śledzić informacje w sieci. To co można wyczytać w różnych miejscach i wzajemna sprzeczność ocen powoduje, że zaczynam wątpić w istnienie obiektywnych informacji i testów. W jednym miejscu piszą, że zawieszenie jest zbyt miękkie i ma zbyt duże tendencje do bujania, w innym, że zbyt twarde. Komfort jazdy jest przeciętny albo bardzo dobry w innym żródle. Szlagierem porównań była dla mnie gazeta Auto Moto gdzie dokonano porównania pomiędzy ASX, BMW X1, VW Tiguan i RAV4. Test wygrał VW Tiguan przed BMW, ASX był na 3 miejscu. Przydzielanie punktów w poszczególnych kategoriach było mocno dyskusyjne ale wszystko wyjaśniło się po przeczytaniu dwóch niemieckich nazwisk autorów testu. Tyle moich żali na kolejne opisy pojawiające się w prasie.
PS. Witam wszystkich, bo to mój pierwszy wpis na tym forum.
jurekschroda - 19-10-2010, 09:31
Najbardziej bawią mnie takie testy, w których o zajętych miejscach decydują 2-3 punkty różnicy na kilkaset przyznawanych w czasie testu. Jaki to procent ?
Do tego z przymrużeniem oka patrzę na opisy marek niemieckich pisane przez niemieckich autorów. Potrafią napisac, że np. chociaz Golf nie jest największy, nie jest najładniejszy, nie jest najszybszy i do tego jest drogi, to mimo wszystko jest własnie taki jaki powinien być, więc jest najlepszy
Większość testów można sobie... w .
Cytat: | zaczynam wątpić w istnienie obiektywnych informacji i testów |
Obiektywna to może być informacja o dacie i niektóre dane techniczne.
Cała reszta zależy od punktu odniesienia oceniającego i jego osobistych preferencji.
Dlatego nie ma sensu oczekiwać obiektywizmu w testach. Szczególnie, jeśli powstają po wystawnej imprezie dla dziennikarzy sponsorowanej przez danego importera.
Student - 19-10-2010, 10:10
Obiektywny to jest własny tyłek.
Należy go posadzić, przejechać się i wyczuć auta.
Potem do konkurencji zrobić to samo.
Potem 2 tygodnie przewy i znowu to samo i dopiero wtedy podjać decyzję, ZAWSZE ZŁĄ , ale cieszyć sie przez okres użytkowania i czytać tylko dobre opinie aby deprechy nie dostać że sie kupiło szrota.
Przy sprzedaży zachwalać jak można.
wlodeks - 19-10-2010, 11:47
Student napisał/a: | Obiektywny to jest własny tyłek.
Należy go posadzić, przejechać się i wyczuć auta.
Potem do konkurencji zrobić to samo.
Potem 2 tygodnie przewy i znowu to samo i dopiero wtedy podjać decyzję..... |
"Przejażdżki" mam już za sobą ( co prawda u mnie "zmysł obiektywizmu" jest osadzony znacznie wyżej niż tyłek, ale jakoś tam działa ).
A w czasie tych 2 tygodni, pomiędzy kolejnymi jazdami, to co robić? żebym czegoś nie pominął!
Pozdrawiam
Włodek
tonyhc - 19-10-2010, 14:25
ASX to dobry wybór, nie masz sie czego obawiać. Autko jest zrywne, szybkie i mało pali. Wyglad, to już kwestia gustu - zapewniam jednak, że bedziesz zadowolony. Ja jestem!
racer1972 - 19-10-2010, 18:26
Dobrze piszą samemu trzeba ocenić czy pasuje czy nie... Testy są pomocą a nie wyrocznią... Podobnie jak posty forumowiczów...
Student - 20-10-2010, 08:10
Pomiędzy 2-ma tygodniami trzeba odpocząć zapomnieć o samochodzie aby emocje opadły.
Uwex - 20-10-2010, 08:27
racer1972 napisał/a: | Testy są pomocą a nie wyrocznią... Podobnie jak posty forumowiczów... |
i to jest sedno sprawy ! samemu trzeba zdecydować - a testy i posty mogą jedynie pomóc na co szczególnie zwrócić uwagę .
dzekoo - 20-10-2010, 20:02
Witajcie.
Tak jest. 10min jazda da więcej odpowiedzi niż rok czytania testów. Nie wszystko się sprawdzi w czasie krótkiej jazdy testowej, ale wiemy na czym stoimy, czy nam się podoba auto czy nie.
Jestem po weekendowej wyprawie po salonach. Pierwszy był salon Mitsubishi. ASX, którego chciałem sprawdzić, wsiadłem do tyłu, mało miejsca. Przesiadłem się do Outlandera, zdecydowanie lepiej. Więc zamiast ASX przejechałem się 2.0 TDI, porażka. Na niskich obrotach auto nie jedzie. Hałasuje nawet na postoju. Trzeba go mocno dusić. Poprosiłem o jazdę ASX 1.8 DID. Niebo a ziemia. To jeździ porównywalnie do mojego Focusa 136KM.
Później odwiedziłem Dacię i Nissana. Duster, na którego się wcześniej napalałem odpadł nawet bez jazdy. Za wąski w środku. Kaszkaj też odpadł, nie podobał mi się (w środku), chociaż muszę przyznać, że obecnie cena jest bardzo zachęcająca
Salon Kia. Jechałem Sportage, niezła jest, wady - ma bardzo szeroki przedni słupek, dodatkowo wysokie osoby mają oczy prawie przy górnej krawędzi przedniej szyby, małe pole widoku. Zawieszenie sprawia, że auto podskakuje. Jechałem wersją benzynową 1.6 135KM, słabizna. Pod względem wymiarów dużo bardziej pasowałaby mi Sorento, ale wtedy tylko 2.0 diesel (akcyza), nie wiem jak to jezdzi, ale samochód robi wrażenie i najbardziej mi się podoba z wyglądu.
Przejechałem się też Subaru Outbackiem. 2.0 diesel jest za słaby. Auto sprawia wrażenie trochę topornego (coś jak mój Focus). Miejsca bardzo dużo.
Podsumowując najlepsze wrażenie zrobił na mnie ASX i Kia Sorento (którą nie jechałem).
Pozdrawiam
racer1972 - 20-10-2010, 22:31
Jeździłem Dusterem i nie jest zły jeśli pamiętamy ile kosztuje... Kaszkaj jest bardzo podobny do ASX-a też się buja jak łódka... Podobał mi się Hyundai IX-35 ale trochę za drogi jak na tą markę... Generalnie miałem okazję jeździć większością SUV-ów dostępnych na naszym rynku i jak dla mnie najlepsze wrażenie zrobiła Suzuki Grand Vitara,którą w przeciwieństwie do konkurencji da się zjechać w teren... to coś więcej niż SUV a cena umiarkowana... eh jeszcze wyjdę na renegata...
Student - 21-10-2010, 09:00
Tylko Grand Vitara to nie klasa ASX-a i cena sporo wyższa.
Generalnie w klasie ASX to same plastikowe samochodziki do miasta.
Luk - 21-10-2010, 11:57
A mnie zastanawia, dlaczego w tych dywagacjach na temat SUV-ów nikt nie brał pod uwagę Forda Kuga? Moim zdaniem jest ładny, ale nic więcej o nim nie wiem...
robertdg - 21-10-2010, 12:09
Luk, bo to Ford, marne silniki, z czym chcesz porównac np silnik 2.0TDCI 136KM Tymbardziej za cene wersji KugaGhia X mozna mieć rózwnie dobrze japoński odpowiednik, tak samo dobrze, a nawet i lepiej wyposazony, nie wiem czym chce Ford tutaj konkurować, bo napewno nie serwisami oraz jakością wykonania, znając życie to kanapy w Fordzie będą kiepsko wykonane.
j-rules - 21-10-2010, 14:19
kanapy kiepsko wykonane w Fordzie? W którym i pod jakim wzgledem?
A silnik TDCI to HDI z PSA. Duza zmiana w kilku kwestiach pod tym wzgledem porownujac starsze fordowskie TDCI. (chocby kultura pracy)
A w Fordzie mozna bardzo duzo wynegocjowac. A z tym serwisem to 100% racji, zenujacy. Ale ktory nie jest?
|
|
|